Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » NewLife w ogrodzie

NewLife w ogrodzie

LyraBea 11:22, 12 lip 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Iwk4 napisał(a)
A co to MTK?
U mnie dwa pomidorki koktajlowe się zaróżowiły
Ale fasolki jeszcze nie mam
Małe Trójmiasto Kaszubskie Koktajlowe niepotrzebnie sialam, bo same się wysiały i szaleją w ogrodzie. I kto je będzie teraz jadł
BasiaLT napisał(a)
Trochę mnie nie było a tu widzę że prace idą pełną para. Rabata super. Trawniczek nabiera właściwych barw. Będzie się pięknie prezentował. Pozdrawiam poniedziałkowo.
Odmachuję wtorkowo.
Rabata na razie skończona w sensie, że nic tam nie bedę w tym sezonie dokładać. Jedynie do czasu wyściółkowania będę pilnować, by mi nie zarastała. Trawniczek suto podlewany, wręcz podmywany codziennie biedulek nie ma wyjścia. Musi rosnąć, bo ja już się czaję z kosiarką za rogiem.
Basiula napisał(a)
Beatko, nie ma sprawy z tymi brzozami myślę że jak Danusia taj ustawiła to musi być dobrze
W ogóle to miło Cię czytać, jesteś fantastyczną optymistką!
No właśnie dlatego przyleciałam do Ciebie o potwierdzenie rozstaw brzózek, bo jesteś szczęśliwą posiadaczką projektu Danusi. Musi być idealnie!
mirkaka napisał(a)
Jejku jakie wspaniałe warzywka, a marchewka jak ze sklepu taka równiutka.
Dobrze że nareszcie możesz odsapnąć po tej ciężkiej orce
TAk Mirko. Ciężka, fizyczna praca na razie poza mną. Za to reszta ogrodu zarosła mi chwastami okrutnie. A że pada z małymi przerwami, to nie ma jak wyjść pielić. Za to faktycznie mam już co chrupać, co obgryzać, jeść na obiad
KasiaWB napisał(a)
gratuluję zbiorów
p.s. a jest gdzieś instrukcja Toszki o tym ogołacaniu pomidorów? bo ja w tym temacie jeszcze zielona jestem jak szczypiorek na wiosnę ))
Stronę, dwie wcześniej, tu u mnie Toszka zapodała jak sie obchodzić z krzakami pomidorów.
Zana napisał(a)
Bea pięknie zielono trawnikowo się robi. Hortki cudnie kwitną Drzewa rosną Warzywa dorodne są Mąż docenia Na brzozy posadzone czekam.

Ogólnie jest dobrze, a nawet bardzo dobrze
TAk jest. NIe jest źle a nawet dobrze jest Też nie mogę się doczekać posadzenia brzózek, ale chcę jeszcze trochę poczekać aż trawka się trochę wzmocni, bo to w niej będzie część brzózek. Kombinuję czy nie dokupić jeszcze kilku, bo 5 jakoś mi mało...
tulucy napisał(a)
zazdraszczam zbiorów
moje w tym roku prawie żadne, bo warzywnik się przenosi

trawnik będzie piękny warto było się męczyć
Mam cichutką nadzieję, że jednak sobie trawniczek poradzi, póki co nie spełnia moich norm i trochę sie na to wkurzam. Bo ja z tych na silę perfekcyjnych
Anusia napisał(a)
Marchew u ciebie wielgachna! Nie sprawdzałam swojej ale pewnie połowę mniejsza. Sałaty też u nas za bardzo nie ma komu jeść, niby mały mam warzywnik a taki pojemny. Zrobiłam za to kilka słoików ogórków kiszonych Macham
A weź sprawdź. Ja bylam pewna, że pod ziemią nic nie ma a tu ciągnę, ciągnę i zaczęłam wyciągać dlugie, dorodne okazy. Zaskoczona jestem, bo w poradach ogrodniczych było, że nie ma co siać marchwi na nieprzygotowanej rok wcześniej grządce. A ja postanowiłam spróbować, zasiliłam lekko obornikiem po calości i proszę... A na dodatek z zewnątrz nic nie wskazywało na to, że pod ziemią już marchew jest
Makusia napisał(a)
Beatko gratuluje zbiorów- marchewka jak na konkurs "wyhoduj sam"
A nagrodą w konkursie jest medal z kartofla
Psiamama napisał(a)
Jakie marchewy!!! To jest radość, swoje własne osobiście wyhodowane

Dominika11 napisał(a)
no widzę, że zbiory i warzywnik wspaniałe

Aga, Dominika - macham
Margo napisał(a)
Marchew masz super, ja do swojej jeszcze nie zaglądałam. Pomidory z doskoku doglądam i obrywam zbędne liscie. Kabaczki tez już zajadamy, dziś na obiad zupa-krem z kabaczka - uwielbiamy . Fasolka dopiero kwitnie i niektóre małe ok 2 cm już wiszą. Tak samo ogórki mają już ze 2 cm
Wogóle czasu na ogród ostatnio mam mało, bo w końcu zabrałam sie za malowanie. Pokoje dzieci już od roku wołały o remont, a jak juz zaczęłam to ciągnę dalej dopóki mam natchnienie . Dziś szpachlowanie uszkodzeń w kolejnym pokoju i dzień ogrodowy, bo trawa już po kostki...
Ja takie prace jak remonty, malowanie i wszelkie domowe zostawiam sobie na długie zimowe wieczory
Żałuję, że ogórków u siebie nie posadziłam
____________________
Beata
Toszka 11:38, 12 lip 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
to mam dla ciebie jeszcze propozycję - jesli planujesz rabatę i jakieś kwasoluby to posadź wśród nich borówki amerykańskie. Na jesieni cudnie się przebarwiają i są wspaniałą ozdobą ogrodu. W stopy im żurawinę wielkoowocową (super zadarnia, płożąca) i poziomki. Nie muszą być upchnięte gdzieś w warzywniaku
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Ewa777 21:31, 12 lip 2016


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19363
Bea, ale marchewy! Aż ślinka cieknie Schrupałabym taką
Tej książki nie znam. Chętnie poczytam
To kiedy z brzózkami startujesz?
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
jolanka 10:52, 14 lip 2016


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16509
Beatko, cieszę się, że u Ciebie trawka daje radę. Ja po ulewach przegrabiłam po wierzchu całość - starałam się wyrównywać choć trochę koleiny, które zrobiła woda, zebrałam z rabat to, co splynęło sporo tego.

Czekam na kolejny deszcz, ale mam nadzieję, że tak zlewnego może nie będzie i na takiej spulchnionej łatwiej będzie wchlaniać.
Dopiero po wszystkim rozrzucę to, co zebrałam i dosieję suchej Może nie będę musiała calości robić

Pomysł Toszki o borówkach kupuję, mam 3 to przesadzę razem z rodkami

____________________
jolanka ogród z uśmiechem
anbu 10:59, 14 lip 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Bea cieszam się z Tobą z Twojego trawnika. Ufff...... po tylu perypetiach JEST!
____________________
Ania Ogród Ani :)
Makusia 11:57, 14 lip 2016


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Beti jak przemyślisz propozycję Toszki i się zdecydujesz, to daj znać- też mnie ta myśl nęciła, żeby borówy gdzieś w rabatę wsadzić, bo swoje w przemyślany sposób posadziłam pomiędzy czereśnią, a świerkiem i tują, ale nie mam póki co pomysłu gdzie. Brzmi to fajnie, a wygląda pewnie jeszcze lepiej

Toszka to poziomy też lubią kwas?
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
kamila66 12:10, 14 lip 2016


Dołączył: 03 wrz 2015
Posty: 5539
Trawnik wygląda pięknie Mimo tych przykrych zdarzeń udało się
____________________
Kamila-W oflisowym ogrodzie
LyraBea 12:21, 14 lip 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
Polatałam po Waszych wątkach, zziajałam się, pora na koniec do siebie zajrzeć.
Toszka napisał(a)
to mam dla ciebie jeszcze propozycję - jesli planujesz rabatę i jakieś kwasoluby to posadź wśród nich borówki amerykańskie. Na jesieni cudnie się przebarwiają i są wspaniałą ozdobą ogrodu. W stopy im żurawinę wielkoowocową (super zadarnia, płożąca) i poziomki. Nie muszą być upchnięte gdzieś w warzywniaku

Poziomki to niekoniecznie. Mam na działce takiej ogrodniczej i tam mi wystarczy, ale tą żurawinką to mnie zastrzeliłaś konkretnie. Wygooglowałam sobie, poczytałam i cudo. W życiu (a nawet i po nim) bym nie wpadła na tego typu roślinę sama. Jak dobrze mieć w Orgodowisku Toszkę Tylko jakieś różne odmiany mi wyskakują. Znalazłam odmianę Pilgrim po 8zł sadzonka. Co myślisz o takowej?
Borówkę mam na stanie orgodu. Całe dwie sztuki. Kupiłam zeszłej jesieni w markecie spożywczym na głupiego ( nie ma to jak świadome zakupy i to w bardzo odpowiednim miejscu). Żeby było w temacie, to posadziłam ja oczywiście w warzywnik area, a żeby było jeszcze bardziej w temacie nawet jej ziemi kwaśnej nie dałam tylko lekko wcześniej zasiliłam ziemię obornikiem. Gdy jesienią zaczęła się mocno na czerwono przebarwiać, pomyślałam, że ja wykończyłam, ale w tym roku nawet mi zaowocowała i się ładnie rozrosły krzaczki. Rośnie na tym miejscu tymczasowo, więc po Twoim wpisie teraz będę kombinować nad rabatą kwaśnolubów z uwzględnieniem i borówki, i żurawiny.
Ewa777 napisał(a)
Bea, ale marchewy! Aż ślinka cieknie Schrupałabym taką
Tej książki nie znam. Chętnie poczytam
To kiedy z brzózkami startujesz?
Z brzózkami startuję, gdy mi się trochę trawnik zadarni. Może jeszcze dokupię, bo 5 mi się nie komponuje w zagajniczek za diabły.Mam nadzieję, że zadołowane mi nie padną. Ta jedna, poparzona całkowicie na wierzchołku zbrązowiała, ale niżej ma się całkiem dobrze, to ją ładnie poproszę, żeby kolejny przewodnik puściła. Książka poszła na priv.
jolanka napisał(a)
Beatko, cieszę się, że u Ciebie trawka daje radę. Ja po ulewach przegrabiłam po wierzchu całość - starałam się wyrównywać choć trochę koleiny, które zrobiła woda, zebrałam z rabat to, co splynęło sporo tego.

Czekam na kolejny deszcz, ale mam nadzieję, że tak zlewnego może nie będzie i na takiej spulchnionej łatwiej będzie wchlaniać.
Dopiero po wszystkim rozrzucę to, co zebrałam i dosieję suchej Może nie będę musiała calości robić

Pomysł Toszki o borówkach kupuję, mam 3 to przesadzę razem z rodkami

Dokładnie tak samo zrobiłam i faktycznie kolejna ulewa już tak nie zaszkodziła spulchnionej ziemi a poprzednie nasionka kiełkując zaczęły "wiązać" ziemię. Trzymam kciuki za powodzenie i cierpliwości Jolanko Ci życzę. Najważniejsze, to zadzialać a nie machnąć ręką (jak mój sąsiad, który teraz ma zamiast rzadko posianej trawy takie trawie brody skupione w kilku miejscach. Ani to teraz wyrównać, ani dosiewać....

Widok z okna z teraz... Już nie załamuje a cieszy. Baardzo

Pozdrawiam optymistycznie mimo, że pogoda pod psem i ciśnienie raczej nie sprzyja dobremu samopoczuciu.
____________________
Beata
LyraBea 12:33, 14 lip 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
anbu napisał(a)
Bea cieszam się z Tobą z Twojego trawnika. Ufff...... po tylu perypetiach JEST!

Makusia napisał(a)
Beti jak przemyślisz propozycję Toszki i się zdecydujesz, to daj znać- też mnie ta myśl nęciła, żeby borówy gdzieś w rabatę wsadzić, bo swoje w przemyślany sposób posadziłam pomiędzy czereśnią, a świerkiem i tują, ale nie mam póki co pomysłu gdzie. Brzmi to fajnie, a wygląda pewnie jeszcze lepiej

Toszka to poziomy też lubią kwas?
Na bank będę tu z Wami radzić jak zacznę działać.
kamila66 napisał(a)
Trawnik wygląda pięknie Mimo tych przykrych zdarzeń udało się
Dzięki Kamila. U Ciebie bywam, jeszcze mam sporo do nadrobienia, ale wiem dobrze, jaka zdolna kobietka z Ciebie. Kobieta pracująca, żadnej roboty się nie boisz. Mamy tak samo. Zazdraszczam zdolnego męża. Z drewnem cuda potrafi zrobić. Koniecznie muszę do Ciebie pobiec.
____________________
Beata
BasiaLT 12:33, 14 lip 2016


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Trawnik po prostu boski Pięknie wyszło. Tylko stać na tarasie i podziwiać.
____________________
Basia Tu narazie jest ściernisko...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies