Cześć,
Jestem poczatkującą "ogrodniczką" (to za dużo powiedziane), popełniam mnóstwo błędów, potem je naprawiam i tak w kółko, i zwracam się z prośbą o pomoc.
Od zachodniej strony mam frontowe ogrodzenie - bardzo długie ok 47metrów. Chciałam mieć odrobinę prywatności, pojechałam do szkółki gdzie pani doradziła cisy (niestety nie wiem jaka odmiana ale zawiązująca owoce). Wcześniej co ok.4metry zostały posadzone klony globosum(marzec), cisy wsadziłam co 50cm w lipcu + pośrodku miskanty.
Ciąg roślin wygląda tak: klon, cis, cis, miskant, cis, cis, klon, cis, cis, miskant, cis, cis, klon itd.
Oczywiście jak je sadziłam nie zastnawiałam się jaki efekt osiągnę, i teraz gdy zobaczyłam wasze przepiękne żywopłoty - pomyślałam że przecież u mnie nie ma szans...
Proszę o pomoc co tu zmienić?? czy pozbyć się miskantów i w te miejsca wsadzić cisy i kiedyś w przyszłości osiągnę efekt ekranów pomiędzy klonami?
Czy może przesadzić klony przed ogrodzenie i po całości tam posadzić cisy?
Ma to sens?