Daj kobieto psu orzecha do zabawy... A jeszcze lepiej kilka... Kiełkują jak szalone potem wszędzie. Mój m taki genialny miał pomysł, że psicy rzuca dla zabawy. A ta łazi i zakopuje wszędzie. Ostatnio wyciągnęłam takiego 20 cm już podrostka.
Haha. Ale ha chcę jacka. Teho dużego. Jak się wnerwię to posieję na rabacie, szkoda że nie mam. Takie małe mi przywozi Tato I mam duże drzewo też. I siewki tu I ówdzie też, jakby ktoś chciał
To rzucaj psu jackowymi orzechami chociaż takie "siane" chyba nie powtarzają cechy. U nas były dwie samosiejki, jedna na pewno Jackowa, a orzechy były małe.
Kup kuninghamię, podobna, a łatwiej zimuje. Ja mam już 4 metrową, ale tak wciśniętą, że jej nikt nie widzi. Wciśnięta, żeby miała ciepło
Araukarie miała moja mama i ja miałam nie udało się. U sąsiadki rośnie, ale jest otoczona kamiennym wysokim murem , a nad nią wielkie magnolie i świerki, mimo to jest wieloma warstwami na zimę otulana, a i tak jak były mrozy do -23 to podmarzła mocno.
Ta budowa to już na tej nowej działce taka zaawansowana?