szałwia na wcześniejszej rabacie super

a kot tez przykuł już moją uwagę na wczesniejszych fotkach

No przegięcie na całego! Co do kwiatków, widzę, że szałwia swoje kwiatki pokazuje zza bukszpanów (chyba, że nie dowidzę i to nie szałwia).

Jak Twoje graby? Moje trochę przypaliło słońce ale mają nowe listki.

Stipa {z nasion} i szałwia omszona

A widzisz Reniu tego nie wiedziałam że piwonie trzeba płytko sądzić no ja moją wykopalam od mamy i posadzilam na taką głębokość co miała wcześniej i kwitła mi po posadzeniu u mnie w tym samym roku to masz rację .No a z szalwia też tak patrzylam ze ona się rozrosnie no to zostawiam tak jak jest ale powiem Ci ze róża z szałwia lepiej wygląda niż z lawenda tz. Mnie się lepiej z szałwia podoba.

Biała róża + fioletowa szałwia = wspaniały duet

Małgoś, szałwia i u mnie szaleje, będę ciąć i przesadzać, bo podobnie jak u Ciebie róże zagłusza. Kolejne potworry, cięte pęcherznice znów się rozpychają, za nimi kaliny, jeszcze sezon i jak kaliny podrosną pęcherznice pójdą wek. Ale te ciemne miały zostać i coś mi się wydaje, że też za duże będą. ML zaczyna wreszcie porządnie się ruszać, za to rude trawy do wyciepania, straciły na urodzie

Dziękuję Iwonki za to zdjęcie takiej inspiracji szukałam.

A to miejsce przeznaczone na kwiaty cięte. Tylko o kwiatach jakoś zapomniałam . Na razie rośnie koper, tytoń, szałwia jednoroczna i (chyba) wieloletnia oraz groszki pachnące. Coś jeszcze dosadzę: kosmosy, astry, jarmuż?

Ja tu pisze a Ty w tzw. miedzyczasie takie zdjęcia dodajesz. Piekna szałwia. Oglądałam dzisiaj,nawet nie wiedziałam,ze jest tyle odmian.
A. jeszcze kwestia Twoich powojników. Pisałas u mnie odmianę, ale to chyba nie jest dokładna nazwa, jaki masz kolor?