Wiolka5_7 powiem ci, że te rdesty Golden Arrow bardzo mnie zaskoczyły, bo wszędzie pisze, że są w pełni mrozoodporne, ale potem przejrzałam fora i okazało się, że wielu osobom wymarzają. Szkoda, bo bardzo mi się podobały, ale drugiej próby raczej nie podejmę.
Martka bardzo lubię tą Aspirin za jej długie kwitnienie. Co do ogrodu, dobrze napisane
Agatorek, ja o dziwo w tym roku na razie mam spokój z chwastami co mnie bardzo dziwi, bo w zeszłym roku była masakra. A teraz od czasu do czasu przejdę się po ogrodzie, poświęcę pół godziny i mam spokój. No, ale u ciebie hektary, więc co tu porównywać ... U mnie też część mniejszych rzeczy wyleciało, ale .. nie będę się rozpisywać.
Dragonka, to prawda, Red Baron jak sadzić to tylko w grupie. Trochę poczekasz na efekt

Gaurę kupiłam jedną rok temu, byłam pewna że po zimie umarła, ale jednak ruszyła.
Wydaje mi się, że pęcherznica jest bardzo odporna. Mam jeszcze luteus, też pięknie przyrasta.
Rojodziejowa ja wszystkie róże kupowałam online. Nie było żadnych pomyłek, jestem bardzo zadowolona. Na jesień też kupię online. Bo róże to ogólnie podobno najlepiej sadzić jesienią.
Judith dziękuję.