Też w sobotę wywaliłam moje Evergoldy. No nie umiałam chyba z nimi się obchodzić bo po przycięciu w marcu-kwietniu schły mi coraz bardziej.
Posadziłam w ich miejsce kostrzewę siną. Zobaczymy jak będzie rosła bo to przy oczku.
Wiolu, placyk z ławką wyszedł idealnie. Tak zgrał się ze ścieżkami, że mucha nie siada.
Czosnki u mnie tez mają suche końcówki. Podejrzewam, że mogą trochę podgniwać. Oj, żeby chciało mi się je wykopać byłoby super. Zobaczę, może wykopię.