Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "jajo"

W ogródku emerytki 21:17, 16 mar 2021


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9726
Do góry
Grześ, dzięki za pochwałę, śmiało zgapiaj
To pech z bukszpanem, do mnie ćma nie dotarła i niech tak zostanie.
Moje mają z 15 lat i nie są wielkie, ale też byłoby szkoda.
Pogoda w kratkę mnie dobija, nic nie mogę zaplanować i kombinuję w domu z ozdobami /niedługo braknie miejsca/.
I powstało takie jajo z papieru toaletowego, pomysł oczywiście z netu

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 22:09, 15 mar 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88576
Do góry
Waclaw napisał(a)


A mówią, że zimą nie ma kolorów

Tak sobie ubarwiłam rzeczywistość
Dzisiaj drugie jajo mamy tym razem któraś z gdakających pierzaków, małe więc albo to pierwsze, albo od miniaturowej kochinki
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 09:17, 11 mar 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88576
Do góry
gogo napisał(a)
Sylwia, jestem zachwycona lokatorami, są tak wszystkie cudne, że aż się uśmiechnęłam na ich widok
A pierwsze jajo kacze, super
A moja woliera "tylko" dla kotów

Kociaki też są milutkie i z charakterem..... w sumie to kury też różne charaktery mają
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 00:35, 11 mar 2021


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9726
Do góry
Sylwia, jestem zachwycona lokatorami, są tak wszystkie cudne, że aż się uśmiechnęłam na ich widok
A pierwsze jajo kacze, super
A moja woliera "tylko" dla kotów
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 21:53, 10 mar 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88576
Do góry
Basieksp napisał(a)
No właśnie, znamy już ich imiona ja tam będę zaglądać do Klary i szczerze to myślałam, że to ona pierwsza jajo zniesie, a ona tylko zciemniała, jak na gnieździe usiadła

Ale to nie o tych ptaszkach mówimy tylko o ewentualnych dzieciach Donalda i Daisy
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 21:14, 10 mar 2021


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
No właśnie, znamy już ich imiona ja tam będę zaglądać do Klary i szczerze to myślałam, że to ona pierwsza jajo zniesie, a ona tylko zciemniała, jak na gnieździe usiadła
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 19:34, 09 mar 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88576
Do góry
Magleska napisał(a)
Sylwia
pierwsze jajo
nie mogę się napatrzeć na ten Twój zwierzyniec

I to kacze Madzia
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 17:05, 09 mar 2021


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
Sylwia
pierwsze jajo
nie mogę się napatrzeć na ten Twój zwierzyniec
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 15:41, 09 mar 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88576
Do góry
Rumianka napisał(a)
Ha, ha ...u Ciebie jajo kacze, a u mnie następne jajo żółwie...różnica taka, że ja nie mam z niego pożytku...

No nie wiem, gdzieś tam na plażach żółwie jaja są pilnowane by ich ludzie nie wykradli
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 15:18, 09 mar 2021


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11197
Do góry
Ha, ha ...u Ciebie jajo kacze, a u mnie następne jajo żółwie...różnica taka, że ja nie mam z niego pożytku...
Ogród z koniczynką 11:25, 08 mar 2021


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11197
Do góry
Dziś kolejne już 5-te jajo Zuczki...

a to dzisiejsza porcja śnieg...brr
Ogród z koniczynką 11:18, 08 mar 2021


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11197
Do góry
eda napisał(a)


ojej to się nacierpiała bidulka ...u mnie to Muminka jest cwańsza od Muminka haa ale się napisało ...on od początku był nieśmiały i ona zawsze wyjadała wszystko i jest większa nic ją nie stresuje mieszkały już w szkole pół roku u córki w klasie ale zabraliśmy na lato do domu i nie dawaliśmy znów ,latem mieszkają w akwarium na zewnątrz a zimą w domu w akwarium i tak latamy


Dzięki za możliwość poznania Muminki i Muminka...Już zapomniałam jak nasze były takie małe...Teraz jak wezmę ją na ręce to wagę czuję...Dziś kolejne jajo...5-te.
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 20:40, 07 mar 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88576
Do góry
i ten skład był do południa

Klara od razu na podkładzie zasiadła, może będzie jutro jajo...


Gołąbkom pokazałam gdzie maja miejsce by się nie stresowały kurami
Ogród z koniczynką 22:14, 06 mar 2021


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11197
Do góry
eda napisał(a)
Jejku widzę że powódź była współczuję mam nadzieję że już po remoncie i cieplutko jest przychówek się szykuje jajeczka u mnie jeszcze nie było nie zaobserwowałam ale nasze młodsze są też pływające
buziaczki zostawiam Elisko


U mnie ogólnie było już tyle jaj, że wyszłaby spora jajecznica...Nasza Żuczka najczęściej rozwala te jaja, wypływa z nich "mleczko" i w tym momencie zasyfione całe akwarium...pływają tylko skorupki...czasem uda się wyłowić całe jajo...w zoologicznym gotują je i dają żółwiom do jedzenia ...tak mi powiedzieli...
Dzięki Eda za odwiedzinki...
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:16, 05 mar 2021


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Agatorek napisał(a)


Na razie jestem posiadaczką jednej sztuki bukszpana i ćmy nie zauważyłam (pewnie zdechłyby z głodu na tym jednym krzaczku, dlatego mnie omijają). Ale mam w planach kolejne (wiem, szaleństwo ). Moja mama ma 3 krzaki, wielgaśne, jeden to kilkunastoletnie, ponad dwumetrowe „jajo” i też ćmy nie zauważyła.



U mnie jest wbrew pozorom sporo. Rosną pod grabem jako kwadratowa skarpetka, są w żywopłocie przy skarpie i kilkanaście w formie pociętych kulek. W okolicy nie ma ich u nikogo.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:26, 05 mar 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 15772
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Nada się. U siebie używam popiołu z buka. Ćmy u mnie nie ma. Może nie lubi popiołu.
Sypię po wierzchu. Deszcz spłukuje ten popiół do wnętrza.
Zimą czasem wierzyć mi się nie chce, że ta bujność powróci.


Na razie jestem posiadaczką jednej sztuki bukszpana i ćmy nie zauważyłam (pewnie zdechłyby z głodu na tym jednym krzaczku, dlatego mnie omijają). Ale mam w planach kolejne (wiem, szaleństwo ). Moja mama ma 3 krzaki, wielgaśne, jeden to kilkunastoletnie, ponad dwumetrowe „jajo” i też ćmy nie zauważyła.

Ogród z koniczynką 22:24, 04 mar 2021


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11197
Do góry
W warunkach domowych trzeba nagrzewać żarówką te jajka przez 70 dni, nie gasząc ani na chwilę. Jajka muszą leżeć na wilgotnym, cały czas, piasku. W tym celu układa się je w formie po lodach wypełnionym mokrym piaskiem, przykrywkę natomiast trzeba umieścić z boku pod kątem 45 stopni...na tejże przykrywce skrapla się woda parująca z wilgotnego pisku, spływa po tej pochyłej powierzchni z powrotem do piasku...nie może natomiast żadna kropla spaść na jajo, bo ono wówczas obumiera...pilnowania jest od groma i ciut, ciut...dlatego nie bawimy się w takie zabawy...
Wszystkiego po trochu 18:12, 24 lut 2021


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 11137
Do góry
Joku napisał(a)
Czas po stopieniu śniegu dla mnie jest najgorszy właśnie dlatego że wszystko wydaje się szarobure i brudne.
Takiego ligustra miałam w poprzednim ogrodzie, bardzo go lubiłam. Zazwyczaj zimą tracił liście, jest dość wrażliwy na mróz. Też go cięłam w jajo.


Trudny czas ale mnie to nie przeszkadza, i tak się cieszę że mogę już coś porobić
Liguster właśnie taki jak piszesz
Wszystkiego po trochu 09:57, 24 lut 2021


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 13600
Do góry
Czas po stopieniu śniegu dla mnie jest najgorszy właśnie dlatego że wszystko wydaje się szarobure i brudne.
Takiego ligustra miałam w poprzednim ogrodzie, bardzo go lubiłam. Zazwyczaj zimą tracił liście, jest dość wrażliwy na mróz. Też go cięłam w jajo.
Ogród w dolinie 11:16, 05 lut 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8729
Do góry
I ciekawostka, zdjęcie tulipanowca Edward Gursztyn, zrobione w 22 maja 2020 r. w szkółce Gursztyn.



To to samo drzewo co tu (tylko fotka zrobiona od strony domku):

tulipanowiec kulisty

Jak widać dosyć późno startuje. To wszkółce jest dosyć nisko szczepione, myślę, że na jakiś 140-150 i jest cięte w takie jajo, przynajmniej tak wyglądało.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies