Będziesz się śmiała, ale Edenów też jest dwa Eden 85 i Eden 88 i ponoć to robi róznicę, chociaż osobiscie nie wiem jaką
Do tego istnieją wersje Mimi, Mini, White, Creamy, Red (u jego stwórcy, czyli Meillanda), Purple i Blue (u innych hodowców).
Bardzo pomocna w rozpoznaniu odmian jest stronka http://www.helpmefind.com/rose/plants.php
Ja próbuję moją puścić na ogrodzenie, ale nie wiem, czy się to sprawdzi, ponoć może wymarzać. Na pewno dobrze rośnie w obelisku u Kasi Robaczka i, z tego co pamiętam, jest to jej ulubiona róża.
Póki róża rośnie w pojemniku, moze mieć za mało składników odżywczych, by wykrztałcić kwiaty. Tym bardziej róża parkowa/pnąca. Sytuacja powinna się zmienić, jak wsadzisz ją do gruntu (nie zapomnij o dobrym przygotowaniu dołka i nawożeniu w kolejnych sezonach).
Stukam się palcem w czoło, że kiedyś mogłam nie lubić róż i zarzekalam się, że miec ich nie będę. Jako laik pojęcia nie miałam, że jest ich tak duzo pięknych. Dzisiaj juz wiem, że nie sposób wybrać kilka, za dużo jest chciejstwa na mojej liście. Po czterech sezonach tworzenia amatorszczyzny w swoim ogrodzie wiem, ze będą głownie hortensje i róże.
Mam przy okazji pytanie: mam Edenkę jeszcze w pojemniku. Na razie nie kwitnie, choc ma zielone przyrosty, zastanawiam się dlaczego? Myślę, czy puścić ją po pergoli czy w obelisk.
Janko, zaraz mnie pewnie zaskoczysz ze to nie ta Edenka o ktorej myslałam
Ewa dobrze pamięta to świdośliwa Lamarcka, kupiona z myślą o bardzo wysokim żywopłocie i w tej funkcji spisała się bardzo dobrze. Sadziliśmy ją co 50 cm, były to pojedyncze patyki. Przez pierwszych kilka lat cięłam systematycznie i bardzo dobrze zagęściła się, teraz tnę sporadycznie boki.
Ponieważ pędy są wiotkie nie problemu przygiąć i zerwać owoce. Owoce słodkie ale trochę bez wyrazu, mają mało kwasowości. Przetwory robię razem z czerwoną porzeczką, bo owocują w tym samym czasie, soki galaretki i dżemy. Owoce są dość drobne, myślę, że u odmianowych są większe ale żadnej odmiany nie widziałam
Nasz żywopłot jest bardzo wysoki, może 6,7 m i dołem jest ogołocony. Nie wiem czy przy prowadzeniu niższego żywopłotu dałoby się zachować go w dobrej formie. Obawiam się, że dół byłby nieciekawy.
Ponieważ u nas dołem są gołe patyki żywopłot jest goły wykorzystałam wolne miejsce przed nim i trzy lata temu posadziłam żywopłot bukowy
Jest jeszcze konflikt cięcia i owocowania, przy silnym cięciu owoców będzie bardzo mało.
W tym roku wiosną obfociłam to miejsce zdjęcia z lutego i kwitnąca z kwietnia. Kwitnie w tym czasie jak magnolie.
Hej Aniu, tez zagladam Gdzie masz Swany z krwawnikiem kichawcem?
Pytalas o smaczna swidosliwe. No i musze sie pochwalic ze moja bardzo smaczna, slodziutka, owoce ma lepsze niz jagody czy borowki. To Amelanchier alnifolia Obelisk.
U nawigatorki kiedys czytalam, ze tez sie zajadaja owocami swidosliwy. Ona ma chyba Amelanchier lamarckii, ale najlepiej zapytaj ja sama.
Małgoś, ale zapytam już u Ciebie nie u Pszczółki - świdośliwę Obelisk akurat myknęłaś?? czy inną odmianę ale świdośliwę... wszędzie jest napisane że lepsza od borówki, ale to może być tylko chwyt reklamowy
Ewuś napisz proszę, czy masz u siebie świdośliwę lub czy znasz smak jej owoców? czy rzeczywiście są takie smaczne ?
Chciałam z tego drzewa szpaler posadzić przy stanowisku z autami... i szukam wszelkich informacji na jej temat. Odmiana kolumnowa Obelisk
ja mam 2
lamarcka, chyba obelisk owocki slodkie ale pestki wyczuwalne
i druga, nie wiem jaka, moze jakas olcholistna i ta ma znacznie smaczniejsze owoce, slodsze, bardziej soczyste
Mirka miejsce zawsze się znajdzie, ja znalazłem dla buczka i 4 miskantów a że przy okazji musiałem przesadzić z 10 innych roślin i krzewów to zupełnie inna bajka
Kasia Rohan wpadł mi zupełnie przypadkiem a 60zł za 1,4m to bardzo przyzwoita cena, zwłaszcza że ukształtowany wzorcowo
buczek -wkurzony szczypiorek to może być odmiana kolumnowa , mój Rohan Obelisk tak wygląda
nowe miskanty to :Memory, Lottum, Dreadlocks, Jubilaris
Dziękuję za odwiedziny i za podpowiedż w sprawie buka. Skoro Danusia poddała ci pomysł z zamianą Riversii na Atropurpurea to na pewno jest o.k. Też zastanawiałam się właśnie nad tą odmianą bo chyba gdzieś w moich okolicach była do zdobycia. W tym tygodniu zapowiada się więc intensywne poszukiwanie. Brałam też pod uwagę formy kolumnowe takie jak Rohan obelisk i Dawyck purple. Zobaczę co mają w naszych centrach ogrodniczych i coś w końcu kupię. Pozdrawiam. Będę zaglądać.
Sadziłam ją zeszłej wiosny, czyli w 2015. Owoce miała już w zeszłym roku. A jaka masz odmianę? Bo moja to Amelanchier alnifolia Obelisk. Na wiosnę dostała kompost. W zeszłym roku była podlewana pokrzywą. W tym roku raz też już gnojówkę dostała. Poza tym nic nie robię z nią specjalnego.