Aniu hehe nie bądź nerwusek, pomału zrobisz wszystko z Twoim zapałem do produkcji roślinek to Ty dość szybko zagospodarujesz ogródek lawenda nasz z O. nam się sprawdziała będzie nam kwitła ale czy przetrwa zimę zobaczymy
Ja też w trakcie Mai, tylko na meteo. Super lilie i widać że rh już startuje. Nie wiem czy ustawiać się z kolejce po namiary na kosmos, bo pewnie rozszedł sie jak świeże bułeczki. Przypominam się że chciałabym namiar na meble do salonu, te białe
Agato, próbuj, zobaczymy co będzie, ja już nie sieję rzodkiewki, dziś w miejscu marcowej posadziłam fasolkę Kwietniowej jest jeszcze trochę i chyba też tam pójdzie fasolka, bo fasolkę też uwielbiam i co jakiś czas dosiewam, żeby mieć co jakiś czas zbiory
Sylwio, ale ja nie mam mszyc na razie, odpukać... Szpinak zbierałam, bób ładnie kwitnie, a i dziś koperku trochę już urwałam z tego co się sam powysiewał po całym warzywniku
Aniu, ja szpinak też pierwszy raz w tym roku siałam i nawet się ładnie udał
Lilie też uwielbiam
Edyto, zakupy faktycznie, wychodzi na to, że tanio
Truskawka już w brzuszku mojej córki, też już czekam na bób
witam śliczne masz te roślinki wszególności łubin uwielbiam. Ja mam ale jeszcze niekwitnie bo tegoroczne siejki ale myślę że w przyszłym roku zakwitnie. Ciekawe masz nasadzenia Będę zaglądać do Ciebie
Mariuszu bardzo ci dziękuję. Z lilii polecanych przez ciebie wybrałam wstępnie Attraction, Darwin (Hollandia), Marliacea Chromatella. Rozumiem, że skoro te lilie mają na celu umocnienie brzegu to mam je posadzić do gruntu, a nie w koszu czy jucie?
I jeszcze raz studiuję wykaz roślin o których pisałeś wcześniej.
Załamanie nerwowe mnie bierze jak wchodzę do ogrodu, a tam trawa nie skoszona, chwastów pełno, rabata kamyczkowa w połowie modernizacji, nie skończona, masakra jakaś...
No więc na poprawę humoru
Lilie niektóre już maja ładne pączki w kolorze
Buksiki dają radę
Obok nich lawenda zbiera się do kwitnienia, choć się tego nie spodziewałam w tym roku
No i na koniec przygotowania do jutrzejszego postnego obiadu Mój własny osobisty szpinak, mniam. Przepraszam za bałagan na blacie
Lubię taki klimat i to bardzo, w tym roku na próbę posadziłam canny w donicy, którą ukrywam .
Skrzyp też mi się podobał bardzo, ostatecznie jednak kupiłam miniaturową trzcinę.
Irysy prawie wszystkie kupiłam jak projektanta ogrodu już u mnie nie było, bo je lubię i z natury ogrodowo jestem kokoszką.
Staram się jednak ograniczać, aby całość była choć trochę spójna.
Oczko moje jest dosyć małe, za nim są trawy, jeżówki, werbeny, taka wielka roślina by je zdominowała.