Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Małej Mi - sezon 2015

Ogród Małej Mi - sezon 2015

agata19762 21:57, 11 maj 2015


Dołączył: 22 mar 2012
Posty: 12004
Ania byłam
____________________
Agata **** Moje ukochane miejsce na ziemi **** Czas na zmiany.... **** Wizytówka - Moje ukochane miejsce na ziemi
elzbieta_g 22:05, 11 maj 2015


Dołączył: 18 wrz 2013
Posty: 4785
Mala_Mi napisał(a)



Po drugie.. jaki masz wielki ogród, ile godzin dziennie pracujesz, ile masz dzieci czy innych obowiązków???

Ja nie mam czasu nawet ugotować zupy..., gotuję raz na tydzień, więc dobieram sposób uprawy ogrodu taki na jaki pozwala mi mój czas, możliwości finansowe i cierpliwość.






Będę robić po swojemu i do swoich możliwości czasowych i finansowych... doby nie rozciągnę, banku nie obrabuję, ogrodu nie zaoram


amen
____________________
Ela-Ogród Eli, / Wizytówka
Mala_Mi 22:08, 11 maj 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Justyna napisał(a)
Witaj Aniu
U mnie tez ślimory sieją spustoszenie sąsiad ma niekoszone chaszcze i co się wylęgnie u niego przychodzi do mnie na wyżerkę.
Bylinę, którą nazywasz parnikiem, ja znam jako jagodowiec.
Lilia himalajska - wow!
Rh Pajholas uroczy, taka wyraźna falbanka. Melina też śliczna.
Pełnik z nepetą pięknie się komponuje
Ile lat ma Twój tulipanowiec? Cięłaś go kiedyś? Mam taką samą odmianę i obawiam się o miejsce.
Jak się mają Twoje grzybienie? Moje nie mogą w tym sezonie ruszyć, bo coś ryby napadło i zjadają młode liście. Nigdy wcześniej tak nie robiły. Miałaś tak kiedyś?
Serdecznie


Parnik to DISPORUM FLAVUM
Jagodowiec to Uvularia grandiflora

Mam jedno i drugie.. różnią się i to bardzo. Parnik ładniejszy Kwitnie ciupkę później niż jagodowiec. Ma bardziej mięsiste kwiaty i liście.

Lilia woow - nie przechwalić...
Pahjolas - strajkował, ale się zbiera. I dobrze bo ładny
Pełnik żółty i pasuje do niebieskiego.. iryski przez przypadek granatowe też fajnie z nim się komponują.
Tulipanowiec kupiłam dość spory (wszedł jednak do osobówki), cięłam tylko dolne gałęzie. Sadziłam chyba w 2009 . Danusia tnie swojego
Lilie moje mają się kiepsko jak i reszta roślin... ryby robią z nich maskarę. Muszę zacząć im wrzucać sałatę.. już urosła na tyle, że mam co skubać.. w szklarni walczę ze ślimakami o sałatę.. przegrywam, ale udało się jedną uchować do rozmiaru jadalności. Sałata drobno posiekana pomaga uchować lilie. U mnie co roku ryby robią maskarę, szczególnie karpie koi.



Upss. w radio mówią że u mnie ma być -1.

Skrętniki kwitną nieustannie... te dwa prawe od Basi


____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Olili 22:51, 11 maj 2015

Dołączył: 09 paź 2014
Posty: 2386
Tak tylko poczułam potrzebę zakomunikowania,że jestem na bieżąco .
Uwielbiam tu wszystko oglądać, a Twoje słowo pisane to miód na moje serce ,pozdrawiam
____________________
Iza -Ogród-wyrozumiały
Mala_Mi 22:54, 11 maj 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
anabuko1 napisał(a)

Piękne lilaki masz
I te hostki cytrynowe, co to za odmiana??
widzę kielichowiec ci kwitnie.
mój od dwóch lat. młody po posadzeniu po zimie podmarza.Potem odbija.
W tym roku już myślałam,że mi padł całkowicie.
W sobotę już miałam ochotę wywalić go, bo miejscówki szkoda,a tam przesadzić hortensje dębolistną.a ja patrze o on znowu odbija.wypuszcza mniumnie listki.no i zostawiałam go.ale znowu kwiatu to ja u siebie nie zobaczę (


Z przodu June Fever, a z tyłu Orange Marmalade. Rosną słabo, bo katalpa wszytko im zabiera.. siedzą między korzeniami drzewa.. wiecznie sucho tam.. ale jakoś żyją, tylko przyrost słabiutki

I w kwestii ślimaków.. .. są inne rośliny które ślizgacze bardziej lubią od host..

Kielichowiec kwitnie co roku i od małego egzemplarza. Miałam dwa i każdy rósł bez problemu. Spróbuj go przesadzić, może mu lokalizacja nie pasuje.
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
kitek81 22:58, 11 maj 2015


Dołączył: 22 sty 2013
Posty: 8117
Kochana, ale Ty masz już kwitnącego piękna szok, toć to pełnia lata u Ciebie kiedy Ty to wszystko robisz, skoro narzekasz na brak czasu?!
____________________
Kasia- Działka wkoło Lubczyka :)
Kasik 23:05, 11 maj 2015


Dołączył: 16 paź 2013
Posty: 7183
Ania- łączę sie w bólu. U mnie te ślizgacze też sieją spustoszenie. Najgorzej, że nie mogę nawet na nie patrzeć, bo mi od razu wszystko do gardła podchodzi. W tamtym roku kupiłam piekną Annabelkę- juz kilkuletnią. Dziś to obraz neęzy i rozpaczy. Za późno zobaczyłam, że stała się dla nich łupem.
Posypałam w koło i dziś marzę tylko o tym, by po prostu odrosła.

Twój ogród zachwyca.Ja jestem pod wrażeniem ilości gatunków i Twojej wiedzy. Pozdrawiam gorąco.

I jeszcze jedno- zacznij kobieto pisać- ja bedę Twą czytelniczką. Trafność wypowiedzi nietuzinkowa.

Buziak
____________________
Kasia Ogród hortensjowo brzoskwiniowy
alinak 00:30, 12 maj 2015


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
nie wiem co powiedzieć na te dane ,ale jestem w takim szoku że chyba rozsypię całe 3 kilo na raz . nie wiem dlaczego pod języczkami już dwa razy sypałam w tym roku i dalej tylko badyle rosną . liści od jakiegoś czasu NIET .wpieniają wszystko po kolei . kostka dość dobrze chroniła warzywniak ,w tym roku po tygodniu nie ma już posadzonej sałaty .pomidory ostatnie listki mają .....jak żyć .a do warzywek to można posypać brossem ,jak sądzisz . boje się trochę że to sie rozpuści i wsiąknie w ziemię
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
weronika77 00:47, 12 maj 2015


Dołączył: 09 sty 2012
Posty: 3203
Pełnik żółty radosny, glicynia w pąkach ma ładny kolor. Myślałam, że w pełni kwitnienia u Ciebie. Moja całkiem ładnie się sprawuje, ale blisko "ogrodnicy zimni" i trochę strachu. Pozdrawiam.
____________________
weronika77 - Bajkowy ogród weroniki, Wizytówka
Mala_Mi 01:57, 12 maj 2015


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Alinka - adiantum nie mam Nie wszytko mam

Madżenka - po pierwsze nie wszędzie sięga mi wąż ogrodowy, po drugie ze skąpstwa nie leję z węża, bo nicienie się marnują na roślinach, z konewki aplikuję od razu na glebę. Moje rabaty są ciutkę większe i potrzebuję dużo nicieni..wiec oszczędzam.. polałam tylko najważniejsze... 4 "małe" opakowania. Na ogród musiałabym zużyć dużo...leczniczo 500m z wielkiego opakowania.. z mojej części na 400m to powierzchnia 10 na 40m Jak mam cholery wytłuc to muszę stosować dobre rozcieńczenie, inaczej szkoda kasy. Ale poszło szybko, mąż rozcieńczał i nalewał, a ja podlewałam.

Irenka - w małym ciele wielki duch czasami siedzi.. tak jest z Misią. Dziś to nerwa złapałam.. na koty.. osrały mi bukszpan.. i tradycyjnie w to wlazłam Co za łajzy.. wrzosy, trawy i bukszany (żywopłotki).. z piaskownicy Muminka też kupy wydzierałam.. Na razie nie mam natchnienia na zastępstwo za Everesta.. te pół roku podnoszenia psa dzień i noc mnie trochę zmęczyło. Małego psa nie chcę, a z dużym jak pomyślę że znów się zestarzeje.. No i jeszcze nie mogę zdecydować się na zastępstwo. Musi wpaść mi ręce jakiś psiak co mi serce skradnie tak jak Everest.. Taka miłość od pierwszego wejrzenia.

Pszczółka - ja mam wszędzie gwoździe i nabijam na pal. Malutkich nie da się ani nożyczkami ani gwoździem wiec zbieram. Co drugą noc.. bo sąsiedzi mnie zamkną do wariatkowo.. Do 1- 3 pracuję, a potem do rana biegam za ślimakami.. o 6,30 budzik dzwoni a ja na oczy nie widzę. Nerwa mam jak cholera. Nie wiem w co włożyć ręce... a tu te paskudy I dobre rady.... Siedzę na forum na koniec roboty by mózg się zresetował po pracy umysłowej .. łatwiej zasnąć jak się poogląda trochę kolorowych obrazków Inaczej nie mogę zasnąć bo robota siedzi w głowie. I ślimaki...

Kindzia - to posadź sobie Palbina. Jest malutki.


____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies