Dziewczyny to fragment mojej rabaty z przedogródka. Akurat tu mi się wszystko podoba.
Mam tylko taki dylemat, że bym chciała, aby hortensje (tu Little Lime) miały gałęzie bardziej pionowo, a te najgrubsze wręcz leżą na korze. Czy mogę je wyciąć?
Pierwsza hortensja jest ok, ale kolejna:
Czy ona odbije z dołu bardziej pionowe gałęzie?
Chce je w tym roku jeszcze ściąć dość nisko. Ogólnie na jakieś 15 cm od ziemi.
Z tęsknotą przeglądam zdjęcia z lata i dzięki temu przypomniałam sobie, że jedna z rabat - pusta teraz i dość przygnębiająca mimo krokusów), latem zachwyca
Może odgarnij ziemię zwierzchu
i sprawdz co się dzieje z cebulkami, ja bym tak zrobiła Ja na jesieni sadziłam narcyzy pełne to ledwo wystają z ziemi a te które mam już kilka lat są o wiele wieksze dla porównania wstawie zdj.
Ula, od poniedziałku mam wolne od "podopiecznych" i działam ostro w ogrodzie, w tunelu i w domu( pikuję i sieję)
Przycięłam powojniki i część róż, zaczęłam nawożenie, ściółkowanie rabat i podlewanie, bo strasznie sucho. Uszczupliłam jeszcze trochę trawnika i znów mam ciut miejsca do sadzenia Kładę obrzeża i niektóre zmieniam. Szykujemy kącik gospodarczy koło tunelu.Działam na różnych frontach na raz, w zależności od tego gdzie cieplej, na co mam ochotę , pomysł i co po drodze da się zrobić...i tym sposobem jeszcze nic nie jest dokończonę Ale jakoś nie mogę się skupić na jednej rzeczy! Może do końca tygodnia coś uda mi się zakończyć!?
Pogoda cudna, choć dziś już trochę chłodniej. Ale w tunelu upał oczywiście otwarte lufciki i nawet trochę drzwi.
Wszystko rośnie w oczach! Trochę za gęsto posiałam
Część rozsad z domu też wyniosłam do tunelu, wstawiłam taki regalik z poliwęglanu, który kiedyś był moją mini szklarenką na siewki na balkonie Zrobiłam mu zasłonkę z włókniny, którą zasłaniam na noc.
Też planuję dokupować jesienią krokusy, by ciągle było ich więcej
Dziękuję w imieniu kotka za komplement
Wczoraj zaopatrzyłam się w bratki i prymulki i na szybko zrobiłam proste dekoracje. Rojniki w małych doniczkach jako tako przetrwały zimę przed domem, mogłam je zacząć wcześniej podlewać, bo ziemia w nich wyschła na wiór