Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Tess"

Kwiatowy ogródek Monteverde 01:02, 05 sie 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Tess napisał(a)
Aniu, dzięki za reportaż z pięknych ogrodów Welki, Marka no i Vivy.
Ty to masz krzepę - w taki upał takie dalekie wyprawy, no, no

mieliśmy samochód z klimą więc przejazdy nie były męczące gorzej z chodzeniem, ostatniego dnia już mi się nawet słabo zrobiło chociaż byłam w cieniuOgrody Kaisog, Welki,Vivy , Marka, Mariusza
W Gąszczu u Tess 00:59, 05 sie 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
I trochę grochu...

Zawilce i gracimilusy. Niżej rabatka bukszpanowo-lawendowa.
Ale władzę nad całością przejęły stipy.






W tym galimatiasie doszły jeszcze siewki naparstnicy. Do przesadzenia, ale jest zbyt upalnie.




W Gąszczu u Tess 00:51, 05 sie 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
W moim grochu z kapustą pojawiły się... skwarki.
W trawniku zobaczyłam dzisiaj rano maleńkie grzybki. Tycie, tyciusie.
Ale są! A nie powinno ich być.








Co muszę zrobić? Skosiłam już trawnik, i chyba je trochę słońce wypaliło, bo jakby mniej ich było.
Kwiatowy ogródek Monteverde 00:44, 05 sie 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Aniu, dzięki za reportaż z pięknych ogrodów Welki, Marka no i Vivy.
Ty to masz krzepę - w taki upał takie dalekie wyprawy, no, no
Kwiatowy ogródek Monteverde 00:43, 05 sie 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Tess napisał(a)


Trochę jestem rozczarowana, że jednak nie wskoczyłaś

wybrałam napój chłodzący
Kwiatowy ogródek Monteverde 00:40, 05 sie 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
monteverde napisał(a)

tańcząca fontanna, był taki upał, że miałam ochotę do niej wskoczyć


Trochę jestem rozczarowana, że jednak nie wskoczyłaś
Jurajski Ogród 00:29, 05 sie 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Oczy nasyciłam, zmysły ukoiłam.
Ogródkowy chaos u monitki 00:23, 05 sie 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Co to jest przed różą, to srebrzyste?
Przypomina przytacznik siwy, ale on - u mnie - jest dużo niższy, prawie płożący.



Pięknie, Bystre Oko, a Twoja różanka mnie nieustannie zachwyca.
Marzenia i plany vs. rzeczywistość 11:16, 01 sie 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
Tess napisał(a)


Przyznam szczerze, że zupełnie nie rozumiem, skąd te - zaobserwowane w kilku wątkach - obawy czy podejrzenia o mutanowatość werbeny.

A tegoroczne, choć w wiekszości nadal są w pąkach (jak ta po prawej), to już zaczynają kwitnąć i mają zupełnie normalne kwiaty.


Obawy, nie obawy. Rośliny zupełnie inne. Patagońska daje piękny, oryginalny efekt, jak to się przyjęło mówić, nowoczesny, a brazylijska nie ma w sobie tego czegoś, właśnie przez ulistnione na całej długości łodygi jest zwykłą rośliną o średniej urody kwiatkach. W sumie zależy kto co lubi i co komu do kompozycji jest potrzebne .
Marzenia i plany vs. rzeczywistość 10:23, 01 sie 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Do góry
Tess napisał(a)


Przyznam szczerze, że zupełnie nie rozumiem, skąd te - zaobserwowane w kilku wątkach - obawy czy podejrzenia o mutanowatość werbeny. Wprawdzie moge sie mylić, bo werbenę mam dopiero drugi rok, ale moim zdaniem to tylko póżniejsze kwitnienie. A liście wielkie maja moje jednoroczne werbeny, te przechowane w donicach mają listki wąskie, jest ich mniej i oczywiście wcześniej zakwitły.
A tegoroczne, choć w wiekszości nadal są w pąkach (jak ta po prawej), to już zaczynają kwitnąć i mają zupełnie normalne kwiaty.


Tessiu, ja też mam dwie różne werbeny. Jedną sianą z nasion firmy Leg. a drugą dostałam kiedyś na spotkaniu od Dzidki. Obie mam co najmniej drugi sezon. To napewno dwie rozne odm. Ta oryginalna nie ma ulistnionych pędów i zdecydowanie dłuzej i ładniej kwitnie. Ta siana z firmy L. wygląda bardziej jak pokrzywa.
Marzenia i plany vs. rzeczywistość 09:50, 01 sie 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
butterfly napisał(a)

najpierw werbeny - od razu widać która to która


A tak się cieszyłam ze mam takie wypasione patagonki o ja naiwna

Dziś już nie mam ani jednej - nawet tej po lewej stronie...
a dlaczego ?


obie wychodziły z tego samego korzenia... ! dziwne, co nie?
mutanty...


Przyznam szczerze, że zupełnie nie rozumiem, skąd te - zaobserwowane w kilku wątkach - obawy czy podejrzenia o mutanowatość werbeny. Wprawdzie moge sie mylić, bo werbenę mam dopiero drugi rok, ale moim zdaniem to tylko póżniejsze kwitnienie. A liście wielkie maja moje jednoroczne werbeny, te przechowane w donicach mają listki wąskie, jest ich mniej i oczywiście wcześniej zakwitły.
A tegoroczne, choć w wiekszości nadal są w pąkach (jak ta po prawej), to już zaczynają kwitnąć i mają zupełnie normalne kwiaty.
Zaczątek ogrodu 22:59, 31 lip 2014


Dołączył: 21 wrz 2013
Posty: 1126
Do góry
Tess dla Ciebie

Różaneczniki - sadzenie i pielęgnacja 08:44, 31 lip 2014


Dołączył: 30 lip 2014
Posty: 91
Do góry
Tess napisał(a)


Zapewne masz rododendron Cunnigham's White, on powtarza kwitnienie, choć będzie mało spektakularne, tak jak już napisała Małgosik.


dzięki, pewnie to ta odmiana, jak porównuje ze zdjęciami w sieci
Różaneczniki - sadzenie i pielęgnacja 12:26, 30 lip 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
herbi napisał(a)
Właśnie wróciłam z zakupów- w Castoramie i leroyu patrzyli na mnie jak na terrorystkę kiedy pytałam o siarkę i pozostałe siarczany, chelatu żelaza tez nie było. No cóż allegro pozostaje, tylko czas się dłuży;
Za to znalazłam "kogoś z lasem" i mam pół worka pięknej dębowej ściółki, korę mam w domu, siarkę z innego źródła się załatwi. Dzięki wszystkim za pomoc za jakić czas zdam relacje z poprawy lub tez nie stanu mojego rh.


Herbi, nie kumam co chcesz robić z tą ściółką dębową. Przekompostowane liście dębowe, to tak, ale koniecznie przekompostowane - a liście dębu długo się rozkładają.
Natomiast Magja onegdaj polecała próchnicę z lasu sosnowego.
Różaneczniki - sadzenie i pielęgnacja 12:23, 30 lip 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
asa7 napisał(a)
czy to mozliwe że różaneczki mi zaczną teraz kwitnąć drugi raz w tym roku. Na jednej sztuce są już 3 kwiatki ( ale jakies takie marniutkie), a na drugiej widac ze też zaraz zacznie kwitnąć. Nie wiem o co chodzi, nie znam się za bardzo, ale myślałam, że różaneczki kwitną tylko na wiosnę. Były sadzone w zeszłym roku na przełomie sierpnia i września. Boję się ze jak teraz zakwotną to na wiosnę już nie bedą. A może to jakaś taka dziwna odmiana, co kwitnie dwa razy? Kolor kwiatów biały.


Zapewne masz rododendron Cunnigham's White, on powtarza kwitnienie, choć będzie mało spektakularne, tak jak już napisała Małgosik.

http://zszp.pl/?id=207&rco=Rhododendron%20'Cunningham%60s%20White'&lang=1
Ogród niby nowoczesny ale... 08:31, 26 lip 2014


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
Tess napisał(a)

Po takiej reklamie głównkowatych na Ogrodowisku może się nie udać kupić ani jednego
Laskonoga, wszystko pooglądałam i małoodkrywczo i jakże nieoryginalnie rzeknę - cudnie jest, psze Pani


Tess-iu....mam nadzieję, że aż tak źle nie będzie...bo ja chcę ich jeszcze dokupić i u mamy posadzić...

Za zachwyty dziękuję psze Pani
Rododendronowy ogród II. 06:33, 26 lip 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Tess napisał(a)
Bożenko, liliowce masz piękne.
Podzielam Twoje zdanie na ich temat - nie sa moimi ulubionymi kwiatami, ale mam ich sporo na wsi, bo są samowystarczające.

Gradu współczuję, trochę szkód narobił.


Buziaczki zostawiam


Tereniu pozdrówka ślę.
Ogród niby nowoczesny ale... 20:44, 25 lip 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
Tess napisał(a)

Po takiej reklamie głównkowatych na Ogrodowisku może się nie udać kupić ani jednego
Laskonoga, wszystko pooglądałam i małoodkrywczo i jakże nieoryginalnie rzeknę - cudnie jest, psze Pani


Tesiu główkowate w necie też są tanie, w cenie najtańszych krokusów, już przedsprzedaż prowadzą.... I się zastanwiam nad tanią angelique.....
Rododendronowy ogród II. 13:40, 25 lip 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Bożenko, liliowce masz piękne.
Podzielam Twoje zdanie na ich temat - nie sa moimi ulubionymi kwiatami, ale mam ich sporo na wsi, bo są samowystarczające.

Gradu współczuję, trochę szkód narobił.


Buziaczki zostawiam
Ogród Sylwii od początku cz.II 13:28, 25 lip 2014


Dołączył: 18 paź 2010
Posty: 14380
Do góry
Tess napisał(a)
Bujnie i pięknie.
Fantastycznie sie ogród prezentuje.

Czy citronelki leczysz jakoś?
Bo moim zdaniem to nie przypalenie.


Tesiu to nie są citronelle .... to lime marmalade ....

A na co ci to wygląda ??? Pryskałam w tym sezonie raz na grzyba ....
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies