Możliwe, że są różne werbeny.
Ale mnie się wydaje, że nie w kazdym przypadku, gdy liście są duże i jest ich dużo, to zawsze oznacza inną odmianę.
Choć oczywiście, mogę się mylić.
Mam werbenę z własnego siewu, nasionka od Ani Monte.
Zeszłoroczną przezimowałam w donicach, i cudnie kwitnie już niemal od początku lipca.
I wygląda właśnie tak, jak ta "właściwa".
Posiałam ponadto w tym roku z zebranych własnych nasionek.
I ta tegoroczna ma duzo wieksze liście,i prawie do samej góry.
Zaczyna kwitnąć, kwiaty są takie same jak u właściwej.
Poszukam zdjęć z zeszłego roku, bo wydaje mi się, że też była taka ulistniona, nawet się zastanawiałam, co się ludziom w tej werbenie podoba.

Jak znajdę czas, to wieczorem wrzucę zdjęcia moich , ale takich samych werbenek.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.