Ogrodowa przygoda Łukasza :)
12:35, 25 paź 2014
Iwonko znajomy leśniczy zawsze mnie w częśc zaopatrzy jak poprosze, po reszte śmigam na działke do ciotki, która jest zalesiona świerkiem 
Pomysły na ten rok mam w głowie i trudno to przekazać słownie bo moja głowa to wielki bałagan myśli i pomysłów. Głównie wianki, do tego pomysł na mini choinki i wieńce/stroiki adwentowe, a w swoim pokoju muszę bardziej pokombinować z różnymi rozwiązaniami
Przywołuje zeszłoroczne rękodzieła, ale tak dyskretnie bo dopiero mamy koniec października 1 2
Sonia w moim przypadku na pewno nie dziedziczy, ale czy to talenty... wczorajszy debiut z sernikiem nie nazwałbym talentem
moja wina, że mi się szklanki z łyżkami pomyliły, ale na szczęście wyszedł tylko bardziej zbity 
Z żurawkami dasz sobie rade, trzeba im dać troszke czasu i najlepiej troszke kompostu w nóżki
No ja miałem doczynienia z dwoma budowami, a ta najbliższa bo za płotem przysporzyła niestety wiele kłopotów, beznadziejni fachowcy od samego początku do końca się zjawiali, ale na szczęście się skończyło, chociaż niektórych rzeczy już poprawić się nie da.
Pomysły na ten rok mam w głowie i trudno to przekazać słownie bo moja głowa to wielki bałagan myśli i pomysłów. Głównie wianki, do tego pomysł na mini choinki i wieńce/stroiki adwentowe, a w swoim pokoju muszę bardziej pokombinować z różnymi rozwiązaniami
Sonia w moim przypadku na pewno nie dziedziczy, ale czy to talenty... wczorajszy debiut z sernikiem nie nazwałbym talentem
Z żurawkami dasz sobie rade, trzeba im dać troszke czasu i najlepiej troszke kompostu w nóżki
No ja miałem doczynienia z dwoma budowami, a ta najbliższa bo za płotem przysporzyła niestety wiele kłopotów, beznadziejni fachowcy od samego początku do końca się zjawiali, ale na szczęście się skończyło, chociaż niektórych rzeczy już poprawić się nie da.