Ewo już ponad pół roku

tylko dopiero teraz potwierdzenie odebrałem
Marto wiesz jak ja to widze, bo też miałem doczynienia z wieloma 'fachowcami' których bym z ogromną chęcią bez żadnych skrupułów tak załatwił, żeby ich interesy przestały istnieć. Fachowców na rynku można spotkać dużo tylko niestety są to usługi bardz drogie, a w tej branży każdy szuka jak najbardziej ekonomicznego podejścia co niestety odbija się na jakości... idealnym przykładem jest polskie prawo przetargowe, jak coś ma być wykonane na wysokim poziomie, gdy tak na prawde wybierane są oferty najtańsze robione po najniższej lini oporu, różnice w cenach czasem są ogromne.
To samo tyczy się mentalności polaków co do współpracy z architektem, najleiej kupić projekt z katalogu bez szczegółów, bez żadnych konsultacji, bo po co przepłacać za projekt, a przecież od projektu zależy funkcjonalność domu i ilośc problemów, które wynikną podczas budowy. Mógłbym długo na ten temat rozmawiać, ale to nie miejsce przecież

Oby jak najmniej Kazków i Zenków.
Ja wiem w czym bym się dobrze czół, ale to niestety jeszczze nisza w naszym kraju i to akurat nie jest zaleta

Zobaczym co życie napisze.
Iwonko troszke wysiłku nie kosztował, ale mimo wszystko mało mam z niego satysfakcji, ale ni będę się na ten temat rozpisywał

No za magisterke już niedługo będę się musiał brać, ale i tak uważam, że kiedyś takie prace miały o wiele większą wartośc niż teraz
Danusiu pewnie, że dam sobie rade, ja nawet mam już część rozplanowaną tylko najgorszy to wybór zraszaczy, elektronike też już w miare opanowałem i z tego co sobie liczyłem to też koszt nie będzie wcale taki wyoski. U siebie też na wiosne planuje rozłożyć linie kroplujące na rabaty bo kilku godzinne podlewanie zajmuje zbyt dużo czasu. Tak będę mógł odkręcić wode i zrobić coś innego w tym czasie
Znalazłem sobie dzisiaj zajęcie na cały dzień i sam się z siebie śmieje. Od 12 siedziałem w kuchni i pichciłem... Nie pamiętam kiedy tyle się nasprzątałem w kuchni

No, ale jak się nie można doprosić to trzeba samemu sobie ugotować/upiec różne rzeczy

Muszę opracować przygotowanie ogrodu do zimy, co i jak trzeba okryć, co posprzątać, czym związać i w końcu udać się do leśniczego i później po gałązki do okrywania.
No i również jestem już na etapie planowania ozdób świątecznych bo spora częśc rodzinki zażczyła sobie różne rzeczy i przy okazji mam nowe pomysły