Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogródek Iwony 22:20, 20 paź 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Luki napisał(a)
Nie wiem czy mam to wkleijać, ale na szybko przerobiłem Przesunięcie wjazdu o 2,20m w lewo na równo z wejściem do kotłowni. Zmniejsza nam się podjazd, robi się bardziej zgrabny, nie ma pustki między parkingiem na samochód, a wejściem (myśle, że to nie byłby problem takie zastawienie wejścia bo jak pisałaś to miejsce będzie wykorzystywane raz na jakiś czas).
Trzeba przedewszystkim określić ile dodatkowych kosztów poniosłaby taka zmiana bo to jest przecież bardzo istotne.
To jest kwestia do przemyślenia. Jak będzie jakieś potwierdzenie lub coś podobnego to daj znać podrasuje plan bo obecnie to tylko kilka kresek



Teraz doczytałem, że druga wersja jest do akceptacji, ale już to zostawie

Łukasz, to fajnie wygląda. Przesuniecie słupka o jedno przęsło. Koszt niewielki, bo bramy jeszcze nie ma, a murarz niewiele weźmie za słupek. Świetna robota. Musze jutro pokazać e-Mowi, czy zgadza się na przestawienie linii wjazdu, bo to rozwiązuje wiele problemów. Ja jestem za trzecią wersją, zobaczę, co M powie jutro.
Ogródek Iwony 22:13, 20 paź 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 10477
Do góry
Luki świetnie to wymyśliłeś!
I jest miejsce na kącik wypoczynkowy

Dla mnie jest jeszcze pytanie ile miejsc parkingowych potrzebujecie?
Bo ja pierwotnie myślałam, że można wykorzystać miejsce sąsiadujące z bramą garażową, tam gdzie teraz wyrosła rabata.
Ale jeśli wystarczy Wam 1 miejsce w garażu, drugie przed bramą garażową, trzecie przy wejściu do kotłowni, to jeszcze 2 auta można postawić na podjeździe (w razie dużej imprezy).

Chyba druga wersja podoba mi się bardziej, jest ciekawsza, bo nie ma takich prostych linii, bardziej malownicza i faktycznie na środku można by ułożyć koło z kostki.

Mam jeszcze 1 pytanie, dotyczące zmniejszenia powierzchni kostki.

Czy mąż wyjeżdżając z garażu na może wcofać w miejsce parkingowe przy kotłowni i tak zawrócić?
Bo wjeżdżając wydaje mi się, że 4m szeroki podjazd wystarczy by wykręcić do garażu.
Ogródek Iwony 22:12, 20 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Nie wiem czy mam to wkleijać, ale na szybko przerobiłem Przesunięcie wjazdu o 2,20m w lewo na równo z wejściem do kotłowni. Zmniejsza nam się podjazd, robi się bardziej zgrabny, nie ma pustki między parkingiem na samochód, a wejściem (myśle, że to nie byłby problem takie zastawienie wejścia bo jak pisałaś to miejsce będzie wykorzystywane raz na jakiś czas).
Trzeba przedewszystkim określić ile dodatkowych kosztów poniosłaby taka zmiana bo to jest przecież bardzo istotne.
To jest kwestia do przemyślenia. Jak będzie jakieś potwierdzenie lub coś podobnego to daj znać podrasuje plan bo obecnie to tylko kilka kresek



Teraz doczytałem, że druga wersja jest do akceptacji, ale już to zostawie
Ogródek Iwony 21:47, 20 paź 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Luki napisał(a)
Dtuga tak jak piszesz jest mniej lekka głównie ze względu, że pojawiła się dość duża powierzchnia w w miejscu 'otoczonym' przez samochody i sam podjazd jest szerszy. Myśle jak z tego wybrnąć... już wiem wymienić Forda na Smarta
Tak już na serio to pozostanie przy pierwszej koncepcji było by możliwe przy innym położeniu wjazdu, ale nie ma sensu dokładać dodatkowych zmian i ingerować w istniejące ogrodzenie.
Hmm... co by tu jeszcze wymyślić

Łuki, forda to może wymienimy za 5 lat, jak tego spłacimy Ale już wiem, ze wrócę do dużego auta. Mieliśmy poprzednio Alhambrę, bajecznie się jeździło, wygodnie i pakownie, a spalanie podobne. I ciekawostka, był bardziej zwrotny, bo kąt prosty brał bez problemu
Jak wspomniałeś o zmianie miejsca wjazdu, to cały czas myślałam , żeby zmienić wjazd na lewo od obecnego tak, że obecny lewy słupek bramy (stojąc na podwórku w kierunku wjazdu) stał się prawym słupkiem nowego wjazdu (4,20 zostawiłabym). M się zgadzał, ale jak mu powiedziałam, że wjazd może zostać na swoim miejscu, zobaczyłam, jak odetchnął z ulgą. Ale może dobrze myślałam o zmianie?
Działka wkoło Lubczyka :) 21:41, 20 paź 2014


Dołączył: 22 sty 2013
Posty: 8117
Do góry
kolejne 2 słupki skończone, zostały tylko 2,5 słupka ale musimy czekać na elektryka na przedłużenie kabelków, bo za krótkie są do bramy i domofonu, jutro niby ma przyjść, to jakby zrobił, to w weekend em skończy te słupki, a jutro wypełniamy luki w murku w tej ostatniej warstwie, która stoi na sztorc
jak już tak popatrzyłam na efekt i wyobraziłam sobie te ostatnie słupki, to bardzo mi się podoba super wyszło warto było się pomęczyć
Ogródek Iwony 21:37, 20 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Dtuga tak jak piszesz jest mniej lekka głównie ze względu, że pojawiła się dość duża powierzchnia w w miejscu 'otoczonym' przez samochody i sam podjazd jest szerszy. Myśle jak z tego wybrnąć... już wiem wymienić Forda na Smarta
Tak już na serio to pozostanie przy pierwszej koncepcji było by możliwe przy innym położeniu wjazdu, ale nie ma sensu dokładać dodatkowych zmian i ingerować w istniejące ogrodzenie.
Hmm... co by tu jeszcze wymyślić
Ogródek Iwony 21:24, 20 paź 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Luki napisał(a)
Wkleiłem powyżej, chyba w tym samym momencie zacząłem edytować posta

Ha, ha, ale zgodność
Ogródek Iwony 21:22, 20 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Wkleiłem powyżej, chyba w tym samym momencie zacząłem edytować posta
Ogródek Iwony 21:18, 20 paź 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Luki napisał(a)
Bardzo istotna informacja bo przecież nie po to robimy podjazdy by jeżdzić po trawniku W sumie wyjście z sytuacji jest bardzo proste, wystarczy pociągnąć tą linie, którą narysowałaś do krawędzi wejścia do kotłowni. Jedno w tym rozwiązaniu mi się nie podoba... zwiększenie ilości kostki o niecałe 20m^2... muszę pomyśleć jak to odchudzić
Czasu wolnego to ja mam obecnie zbyt dużo

Łuki, o to chodziło, czy jeszcze inaczej?

Naniesiesz poprawki na swój piękny projekcik?
Ogródek Iwony 21:00, 20 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Bardzo istotna informacja bo przecież nie po to robimy podjazdy by jeżdzić po trawniku W sumie wyjście z sytuacji jest bardzo proste, wystarczy pociągnąć tą linie, którą narysowałaś do krawędzi wejścia do kotłowni. Jedno w tym rozwiązaniu mi się nie podoba... zwiększenie ilości kostki o niecałe 20m^2... muszę pomyśleć jak to odchudzić
Czasu wolnego to ja mam obecnie zbyt dużo


Wymodziłem na szybko jak by to wyglądało po poprawce, ok 15 m^2 węicej niż w wersji z wjazdem w lini prostej. W sumie to nie wiem co o tej wersji myśleć, ale wjazd na wprost nie będzie funkcjonalny bo większość samochodów ma średnice zawracania większą niż 10 metrów. Zobacz tą wersje i pomyśl czy takie rozwiązanie ma sens praktyczny i oczywiście estetyczny
Ogród Sylwii od początku cz.II 20:15, 20 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
W tych ciemnościach to szczęki na pewno nie znajde... oby zapodziałą się gdzieś przy światełku. Wszystko wygląda zjawiskowo, ale podświetlenie ściany wodnej, a w szczególności brzóz wymiata na całej lini
Ogródek Iwony 20:07, 20 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Iwnoko najlepsze życzenia dla Ciebie i małżonka Prezent bardzo udany i miejsce dla Rh bardzo trafione bo będzie miał miejsce się rozrastać.

Przychodze jednak z inną sprawą bo wpadł mi dzisiaj przypadkiem taki pomysł... rysunek baaardzo schematyczny, aby tylko zaproponować wersje.
Jest miejsce parkingowe, połączenie podjazdu z wejściem do kotłowni. Zwęziłem podjazd na prostej dodawając rabate w jego ciągu, ogranicza to ilośc kostki, a dodanie roślinności w tym miejscu powinno skutecznie odwracać uwage od dużej liczby kostki. Szeroki wjazd przy bramie wjazdowej powinien umożliwić wjazd na działke dużego samochodu z węglem (oczywiście 20 tonowa wanna się nie zmieści ). Taras pozostał w pierwotnie planowanym miejscu. No i taki układ to 90 metrów kwadratowych kostki z wszystkimi funkcjami jakie chciałaś mieć. Jak dla mnie jest to bardzo optymalna ilość

Pisz co o tym sądzisz z grubej rury... jak to mówią papier przyjmie wszystko i poprawki można wprowadzać aż do najlepszego efektu

Wkleiłem na rysunek schematy standardowych samochodów (4,20x2,00m(z lusterkami)).



Ogrodowa przygoda Łukasza :) 19:15, 20 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Violu ja w sumie też miałem wielki ubaw bo gdybym nie otwarł miałbym gdzie spać siostra musiałaby zmieniać lokum nie ja

Ewo nawet zabawnie było, lądowanie było na szczęście bezpieczne.

Basiu no troszke się napracowałem i sam się sobie dziwie, że się nie poddałem. Ja zawsze zapraszam do zobaczenia na żywo daleko nie ma. Z tego co pamiętam to rdest obiecałem, ten niski kwitnący na różowo.
Czosnki musze zasypać ziemią

Dorcia zabawne prawda

Anito dziękuje bardzo

Mileno zapewne miałby kilka pytań, ale przynajmniej wiem, że sąsiedzi będą czujnie podglądać zza foranek nie pytając nawet kto próbuje rozbroić okno znieczulica całkowita.
Ogród to moje hobby 16:15, 20 paź 2014


Dołączył: 08 cze 2011
Posty: 536
Do góry
Luki napisał(a)
Gratuluję pierwszego miejsca w konkursie Działkowca
Dziękuję.Luki naprawdę nie spodziewałem się takiej nagrody. Pozdrawiam.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 13:00, 20 paź 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Luki dziękuję. Później zrobię fotkę z gazety bo tam są fotki ogrodów. Teraz jestem w pracy a gazeta została w domu
Szczerze mówiąc zamarłam z wrażenia jak zobaczyłam siebie i nie patrzyłam na nikogo więcej
Ogród to moje hobby 12:59, 20 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Gratuluję pierwszego miejsca w konkursie Działkowca
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 12:55, 20 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Aneto Gratulujacje w końcu jakaś sprawiedliwość w konkursach i to potwierdza regułę, że te mniej nagłaśniene mają pożądnych zwyciężców...bo wyników z MPO nawet nie skomentuje Piękny komplecik zasili ogród.
Jeszcze raz ogromne GRATULACJE należało się

Edit tak czytam wygranych i wydaje mi się, że pierwsze miejsce zajął FrancoPolo, też z ogrodowiska, ale pewien nie jestem
Moja "przyziemna" :) pasja 08:10, 20 paź 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
Luki napisał(a)
Może wystarczy tylko podnieść skrzynie na jakieś kostki w narożach... nie będzie trzeba wszystkiego przenosić tylko podłożyć


racja
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:17, 19 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Teraz bajeczka całkiem prawdziwa na poprawienie humoru

Zaczęło się od tego, że siostra upodobała sobie drzwi wejściowe z pochwytem bez stnadardowej klamki, ale stolarz niestety nigdy takich nie robił i nikt nie zgłębił tematu jak takie drzwi powinny być wykonane, dokładnie mówią brakło zamka kulkowego i samodomykacza. Takie drzwi jest w związku z tym łatwo zatrzasnąć. Problemu nie ma gdy ma się klucz przy sobie, a nie po drugiej stronie drzwi. Tak też dzisiaj jakieś dwie godziny temu się stało... oczywiście to nie pierwszy raz. Pierwszy raz udało się otworzyć zamek kartą bankomatową, za drugim razem wchodziłem po drabinie przez balkon, ale to co było dzisiaj było najlepsze.
Jedyne uchylone okno było w spiżarni, okno małe, ale udało mi się w nie zmieścić i stać 3 metry nad ziemią na parapecie przez dwie godziny próbując przekręcić klamke Nie mogę sobie ująć pomysłowości w tej kwesti. Pomijam, że okno było zasłonięte jeszcze żaluzją zewnętrzną, ale te już opanowałem ostatnio.
Ja się pytam... po co mi studia jak mam fach w ręku Włamywanie się do własnego domu mam już prawie opanowane do perfekcji, a przy okazji sąsiedzi ukryci za firankami musieli mieć niezły ubaw jak stoje w nieludzkiej pozycji przyklejony do szyby wyzywając siostre
Na szczęście obyło się bez strat, tylko słoik z miodem się stłukł jak wpadłem przez okno do środka, po drodze w locie jeszcze coś rozlałem i na koniec jeszcze w to wdepnąłem
Cieszę się tylko, że nie ma w domu okien połaciowych, bo mam lęk wysokości i na dach bym już nie wlazł
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:06, 19 paź 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Paweł z chęcią się przypomne i nawet mam się czym odwdzięczyć

Kasiu bardzo mi miło. Ja też zbyt pochopnie kilka miejsc obsadziłęm w tym roku, ale wymagają raczej kosmetyki niż wielkich rewolucji Dumny jeszcze nie jestem, ale zadowolony... dume z ogrodu planuje tak na lato 2017 gdy już wszystkie wielkie zmiany będą rosły, a w przyszłym roku mam zamiar wszystkie plany z tym związane zrealizować
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies