Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Ptasi gaj 23:46, 30 lis 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Kompostownik zapełniony







Miłkowo - sezon 2016-2022 20:55, 29 lis 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Miluś dużo cierpliwosci i wytrwałości życzę. Mama widać, że zadbana jesteś podobna do mamy. Ile ma lat?
Wiesz, że ja kupiłam swoją działkę duża z myślą o córce i mojej starości. Muszę sobie stworzyć tak ogród abym mogła się po nim poruszac. Chodzić i dogladac rośliny podpierać się przy drzewach.
Nie wyobrażam sobie mojej starości gdzieś w mieście. Chodzę obserwuje starsze osoby. Często pytam czy w czymś pomóc bo nie wiemy czy ta osoba nie po bladzila. Starość nie radość, ale trzeba stworzyć swoim najbliższym jak najwięcej tej radości.
Wiem co to jest opieka przez 24 godziny jest to ciężki żywot, ale widocznie taka moja droga do przebycia na tym świecie.

Pozdrawiam
Miłkowo - sezon 2016-2022 06:12, 28 lis 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Szaleństwo przepiękne takie rozczochrane. Będę chociaż u ciebie je podziwiać, bo u mnie chyba nie mam szans. Kupiłam jesienią 4 doniczki takie pipki.
Mam też trzcinnika takie jak u ciebie późno zaczynają kwitnąć i dopiero teraz żółkną, rosną u mnie bardzo dobrze.

Widzę, że u ciebie też taki waski ambrowiec długo rośnie u ciebie. Mój posadziłam w zeszłym roku więc dopiero wiąże się z ziemią. W tym roku musiałam go dużo podlewać bo liście podlewały. Jak go kupilam był wysoki ok 3 m i miał mała doniczke i duży korzeń.

Dzisiaj u nas zimno ok 2 stopni i wiatr przeraźliwy. U was to ciepło 12 stopni.

Mikuś pozdrawiam

Hakony są bezproblemowe, na starcie wilgoć, a potem już szaleją. Mam w różnych warunkach i wszystkie jednakowo sobie radzą bez mojej pomocy. Szkółkarze sprzedają kiepskie egzemplarze, moje są porządne.
Ambrowiec u mnie kolumnowy, rośnie od 2011 r., posadzony miał około max 80cm, w tej chwili kilka metrów do 6m, tak myślę.
U nas nadal ciepło, dobra pora na prace, niestety z doskoku niektóre rzeczy tylko robię. Ściskam
W moim małym ogródeczku - Dorota 17:09, 27 lis 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Nie było ciebie na wątku a to ty tworzylas wizytówkę.
Też chciałam zrobić, ale tyle czasu aby te wszystkie foty pozbierać.
Tak prawdę mówiąc mało zaglądam na wizytówki, wolę oglądać na wątku i czytać co jest grane.
Jutro zobaczę wizytówkę co stworzyłaś
Ja najlepsze ujęcia z ogródka od razu wrzucam do folderu wizytówka z danego miesiąca i później mam gotowe. obecnie jak zagląda się na jakiś wątek to prawie nic się nie dzieje, a w wizytówce łatwo zorientować się czego można spodziewać się po danym ogrodzie.

Oto zgromadzony materiał do okrywania roślin przed zimnem.

Ogród Ani :) 23:44, 23 lis 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Piękne są. W zeszłym roku kupiłam jedną sztukę wysoki na 3 metry ale wąski. Musiałam podlewać w tym roku często widocznie nie związał się jeszcze z rodziną ziemia. Pod koniec września obleciał z liści i do widzenia przebarwień brak pojedyncze liście.

Może w przyszłym zacznie coś się dziać. Muszę mu zrobić jeszcze kopczyk.
Miłkowo - sezon 2016-2022 23:26, 23 lis 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry







Szaleństwo przepiękne takie rozczochrane. Będę chociaż u ciebie je podziwiać, bo u mnie chyba nie mam szans. Kupiłam jesienią 4 doniczki takie pipki.
Mam też trzcinnika takie jak u ciebie późno zaczynają kwitnąć i dopiero teraz żółkną, rosną u mnie bardzo dobrze.

Widzę, że u ciebie też taki waski ambrowiec długo rośnie u ciebie. Mój posadziłam w zeszłym roku więc dopiero wiąże się z ziemią. W tym roku musiałam go dużo podlewać bo liście podlewały. Jak go kupilam był wysoki ok 3 m i miał mała doniczke i duży korzeń.

Dzisiaj u nas zimno ok 2 stopni i wiatr przeraźliwy. U was to ciepło 12 stopni.

Mikuś pozdrawiam
Ogrodowa symfonia 23:25, 23 lis 2019


Dołączył: 19 sty 2014
Posty: 887
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Witam Sabina

Chyba jeszcze nie byłam zaczynam oglądanie i wpadłam na powyższą fotkę. To krwawnica na pewno mam ją u siebie. Jeżeli ci się podoba to koniecznie powinnaś ja zaprosić do ogrodu. Możesz jesienią zebrac z niej nasiona i zasiać, również wykop kłącza tej rośliny i posadz u siebie ona się krzewi więc uszczerbku dla niej nie będzie. Podłej dobrze bo lubi mokre podłoże.

U mnie rośnie przy oczku wodnym
Idę dalej ogladac


Witaj Elu

Niestety krwawnica nie przeżyła u mnie do tego sezonu. A tak się nakopałam, żeby ją wydobyć z tej zbitej łąki. I to pierwszy raz przyniosłam coś "z pola" i od razu porażka. Widocznie takim sposobem roślin się nie dorobię ha ha .....
Ogrodowa symfonia 23:02, 23 lis 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Sabina76 napisał(a)


Ewka, przepraszam Kochana, że dopiero teraz piszę. Niektóre jeżówki mi się rozsiały - te najbardziej popularne - różowe. Szkoda, że nie białe. Hortulus piękny. Mogłabym tam sobie tylko tak posiedzieć z książką albo i nawet z niczym A nad morzem byłam w Mielnie, ale dziękuję za zaproszenie Jak będę w okolicy, to wpadnę do Ciebie i pobuszuję po Twoim ogrodzie
Korzystając z okazji, wiesz może co to za roślinka? Przytargałam wczoraj taką z łąki. O mało co łopatki nie złamałam.





Witam Sabina

Chyba jeszcze nie byłam zaczynam oglądanie i wpadłam na powyższą fotkę. To krwawnica na pewno mam ją u siebie. Jeżeli ci się podoba to koniecznie powinnaś ja zaprosić do ogrodu. Możesz jesienią zebrac z niej nasiona i zasiać, również wykop kłącza tej rośliny i posadz u siebie ona się krzewi więc uszczerbku dla niej nie będzie. Podłej dobrze bo lubi mokre podłoże.

U mnie rośnie przy oczku wodnym
Idę dalej ogladac
Mój ogród - moja duma 22:46, 23 lis 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Witam na ogrodowisku

Trzeba stworzyć podpis. Kilka fotek stwarza wrażenie ogrodu dojrzałego. Widać że teren pagórkowaty to i dużo fajnych rabat pewnie masz.

Pozdrawiam
Połowa działki - czyli mam powoli dość część II 18:23, 23 lis 2019


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14206
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
A tak wspominałaś o tej pani. Ona to samouk ogrodnik z dziada .....,ale coś tam ci urosło te co się przyjęło to rośnie ładnie.
Ja tam lubię kupować w doniczce, albo jak przywożę od kogoś i wsadzam od razu do ziemi.

Wcześniej zamawiałam rośliny do oczka przychodziły luźne roślinki takie miernoty.

Będę się przypominać pozdrawiam


To czekamy do wiosny.
Pachnący różami, malowany bylinami 12:19, 23 lis 2019


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11972
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Ewo ja nie napisalam, że masz bielić tylko wiosna, taka jest zasada. Oczywiście, że nic się nie stania jak pobielisz jesienią.

Ponieważ też miałam takie przypadki na drzewach konkretnie brzozach tak wyczytałam w poradach i tak zrobiłam więc poradziłam i tobie. Brzozy rosną bardzo dobrze.
Dobrze, że sobie poradziłaś.
Pozdrawiam


Elu, wiem że chciałaś być pomocna. Kochana jesteś Buziaczki dla Ciebie
Pachnący różami, malowany bylinami 11:17, 23 lis 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Ewo ja nie napisalam, że masz bielić tylko wiosna, taka jest zasada. Oczywiście, że nic się nie stania jak pobielisz jesienią.

Ponieważ też miałam takie przypadki na drzewach konkretnie brzozach tak wyczytałam w poradach i tak zrobiłam więc poradziłam i tobie. Brzozy rosną bardzo dobrze.
Dobrze, że sobie poradziłaś.
Pozdrawiam
Bylinowa łąka 10:46, 23 lis 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5941
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Gosiu pozdrawiam. Jesień juz się kończy. Wręcz nie znoszę listopada okropny miesiąc.
Wczoraj trochę padało dziś niebo zachmurzone.
Pisałaś o chryzantemach u nas w domu było zawsze dużo chryzantem różne kolory co prawda bylo wtedy mało kolorów.
Robiłam różne przymiarki aby i u mnie były ale zawsze zima była przeszkodą. Od przyszłego roku muszę się poważnie wziąć na uprawę tych pięknych jesiennych kwiatów.

Pozdrawiam

W Rzeszowie skwerki obsadzane kwiatami sezonowymi jesienią mienią się kolorowymi chryzantemami. Do ogrodu tylko trzeba trafić na te bardziej wytrzymałe.
A listopada też nie lubię.
Pachnący różami, malowany bylinami 09:12, 23 lis 2019


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11972
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)





Ewo bieli się drzewka przed mocnym słońcem aby promienie nie operowały na pień wczesna wiosna.

To,że kora pękła przyczyną może być grzyb lub na drugiej focie widzę, że pod kora były robaki.

Powinnaś te miejsca najpierw obsikać preparatem przeciw grzybom "Topsinem" i sprawdź dobrze czy nie masz tam mrówek pod kora to oznaka, że jest tam jakieś robactwo. Na wszelki wypadek też złej jakimś środkiem na robactwo a dopiero później maścią ogrodnicza. Jak już posmarowała to polskiej tymi po maści.

Obejrzałam wątek od początku i popatrz skleroza tyle razy bylam.
Jeżówki cudowne.



Elu, wiem kiedy i dlaczego bieli się drzewa. Do smarowania drzew użyłam maści z fungicydem o działaniu systemicznym. Ranę sprawdziłam i oczyściłam przed smarowaniem. Ta maść ma kolor biały. Dużo jej zostaje wiec stosuję ja do bielenia drzewek. Przecież biały kolor pni nie szkodzi drzewom w zimie Wczesną wiosną, kiedy zaczną krążyć soki drzewa maja już ochronę. Ja jestem ciepłolubna i wole teraz wiele prac zrobić niż wczesną wiosną, kiedy na dworze jest dużo zimniej. Dodatkowo ta maść nie zmywa się i pozostaje na pniu dość długo, nawet dwa lata.
Moja działka na Dębowym Lesie 22:56, 22 lis 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Zaglądam i umknęło mi, że areał nowy nabyłas. Teraz masz tyle samo co ja.
Ładna okolica.
Mowa o przesadzaniu u mnie już lista do przesadzenia i żałuję, że parę rzeczy nie zrobiłam bo mogłabym wtedy przesadzic. Wiosna mniej pracy, a tak wszystko mi się spietrzy.
Oby do wiosny ponad 4 m-ce.

Pozdrawiam
Połowa działki - czyli mam powoli dość część II 22:39, 22 lis 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
A tak wspominałaś o tej pani. Ona to samouk ogrodnik z dziada .....,ale coś tam ci urosło te co się przyjęło to rośnie ładnie.
Ja tam lubię kupować w doniczce, albo jak przywożę od kogoś i wsadzam od razu do ziemi.

Wcześniej zamawiałam rośliny do oczka przychodziły luźne roślinki takie miernoty.

Będę się przypominać pozdrawiam
Pachnący różami, malowany bylinami 22:23, 22 lis 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
ewsyg napisał(a)
Witam nowych gości Odpowiem później.

Teraz coś ku przestrodze innych.
Byłam dzisiaj na działce i zrobiłam przegląd drzew, które trzeba bielić. No i znalazłam takie coś Niedawno tego nie było.

Drzewko bielone, a kora pękła. Nie wygląda to na żadną chorobę, póki co to tylko pękniecie. Od razu pojechałam do sklepu ogrodniczego po maść. W sobotę ma być ciepło, oczyszczę i zasmaruję pęknięcie. Zależy mi na tym drzewie bardzo, bo to śliwa renkloda Ulena, szczepiona na karłowej podkładce. Polowałam na nią dwa lata.



Kiedyś podobna sytuację miałam z jabłonią rajską. Pękła kora, potem zrobiła się dziura. Jak włożyłam tam drucik, to się okazało, że dziura ma 20 cm głębokości. Drzewko było bardzo młode.Zaopiekowałam się nim, wygrało, zabliźniło ranę I tak wydaje mi się, że widać rdzeń. też do smarowania.

Młode drzewka są bardzo wrażliwe i trzeba je doglądać.






Ewo bieli się drzewka przed mocnym słońcem aby promienie nie operowały na pień wczesna wiosna.

To,że kora pękła przyczyną może być grzyb lub na drugiej focie widzę, że pod kora były robaki.

Powinnaś te miejsca najpierw obsikać preparatem przeciw grzybom "Topsinem" i sprawdź dobrze czy nie masz tam mrówek pod kora to oznaka, że jest tam jakieś robactwo. Na wszelki wypadek też złej jakimś środkiem na robactwo a dopiero później maścią ogrodnicza. Jak już posmarowała to polskiej tymi po maści.

Obejrzałam wątek od początku i popatrz skleroza tyle razy bylam.
Jeżówki cudowne.

Pachnący różami, malowany bylinami 22:07, 22 lis 2019


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 11972
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Witam Ewa nie wiem czy u ciebie bylam, ale pewnie tak bo za różami mnie wszędzie niesie.
I dalej sciolkuje kora bzdura, że nie dobrze jest ściółkować. Tyle lat sciolkuje i róże przepięknie rosną. Wszędzie na rabatach miejskich róże sciolkuje kora. W korze coś tam róże pobierają co im jest potrzebne resztę poprzez liście wydalają. Hyży tak mówił w jakimś programie a to hodowca róż więc wie co mówi.

Idę do przodu zobaczyć twoje różyczki

Pozdrawiam


Elu, ja wszytko ściółkuję korą. Teraz już mniej bo roślinki się rozrosły i mam też rośliny zadarniające. Zauważyłam, że przez ściółkowanie polepszyła się struktura gleby. Ja kopczykuję róże korą, wiosną ja rozgarniam i mam ściółkę. Przy tym raczej pozostanę bo u mnie się to sprawdza.

Dla odmiany mieszkańcy ogrodu











Pachnący różami, malowany bylinami 21:47, 22 lis 2019


Dołączył: 08 kwi 2019
Posty: 1043
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)

(...) I dalej sciolkuje kora bzdura, że nie dobrze jest ściółkować. Tyle lat sciolkuje i róże przepięknie rosną. Wszędzie na rabatach miejskich róże sciolkuje kora. W korze coś tam róże pobierają co im jest potrzebne resztę poprzez liście wydalają. Hyży tak mówił w jakimś programie a to hodowca róż więc wie co mówi.

Jak dobrze, że przedstawiacie swoje spostrzeżenia. To tak istotne dla niedoświadczonych ogrodników.
Ja swoją skromną różankę wysypałam w tym roku zrębkami. Kupiliśmy takie urządzenie. Ale ile to czasu zajmuje, to cięcie. Pod ściółką nornice przeryły wzdłuż i wszerz. Chwaściory też przerastają ale łatwiej je usunąć.


Pachnący różami, malowany bylinami 21:38, 22 lis 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14760
Do góry
Witam Ewa nie wiem czy u ciebie bylam, ale pewnie tak bo za różami mnie wszędzie niesie.
I dalej sciolkuje kora bzdura, że nie dobrze jest ściółkować. Tyle lat sciolkuje i róże przepięknie rosną. Wszędzie na rabatach miejskich róże sciolkuje kora. W korze coś tam róże pobierają co im jest potrzebne resztę poprzez liście wydalają. Hyży tak mówił w jakimś programie a to hodowca róż więc wie co mówi.

Idę do przodu zobaczyć twoje różyczki

Pozdrawiam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies