Witam Ewa nie wiem czy u ciebie bylam, ale pewnie tak bo za różami mnie wszędzie niesie.
I dalej sciolkuje kora bzdura, że nie dobrze jest ściółkować. Tyle lat sciolkuje i róże przepięknie rosną. Wszędzie na rabatach miejskich róże sciolkuje kora. W korze coś tam róże pobierają co im jest potrzebne resztę poprzez liście wydalają. Hyży tak mówił w jakimś programie a to hodowca róż więc wie co mówi.
Jak dobrze, że przedstawiacie swoje spostrzeżenia. To tak istotne dla niedoświadczonych ogrodników.
Ja swoją skromną różankę wysypałam w tym roku zrębkami. Kupiliśmy takie urządzenie. Ale ile to czasu zajmuje, to cięcie. Pod ściółką nornice przeryły wzdłuż i wszerz. Chwaściory też przerastają ale łatwiej je usunąć.
Ewuś ja chyba dzisiaj nie zasnę same piękności pokazujesz
kolejna która bardzo przykuła moją uwagę to Ballerina,ale ona chyba zbyt długo nie kwitnie? (tak obstawiam ze względu na budowę kwiatu)..chociaż mam nadzieję ,że się mylę?
Elu, ja wszytko ściółkuję korą. Teraz już mniej bo roślinki się rozrosły i mam też rośliny zadarniające. Zauważyłam, że przez ściółkowanie polepszyła się struktura gleby. Ja kopczykuję róże korą, wiosną ja rozgarniam i mam ściółkę. Przy tym raczej pozostanę bo u mnie się to sprawdza.
Ela, moim zdaniem zrębki to fajny pomysł. Myślę, że one tak samo jak kora, którą stosuje jest nieprzekompostowana. Daj pod nią np, obornik granulowany. Lepszy jest kompost jak masz. Zrębki jak się będą rozkładać zabiorą roślinom azot.
ja też nie jestem doświadczonym ogrodnikiem. Próbuję rożne rzeczy i patrze co się u mnie sprawdza.
Jeżeli chodzi o Edenkę to piękna i silna róża. Dość zdrowa. Póki co nie wiem jaka będzie docelowo, bo ciągle ja przesadzam. Po jej wigorze i grubości oraz wysokości pędów wnioskuję, że będzie to potwór i trzeba dla niej zarezerwować sporo miejsca. Wymaga wsporników, u mnie nie jest sztywna.
Joasiu, super róże wypatrzyłaś. Masz nosa, jak dobrze ja poprowadzisz to kwitnie cały sezon. Mam trzy mieszańce piżmowe i wszystkie tak mają. To chyba ich cecha. Jeżeli ma przerwy to bardzo króciutkie. Ona wciąż wypuszcza kolejne pędy. Cięcie tylko przekwitłych kwiatostanów, takie oszczędne. Moja rośnie w pełnym słońcu i szybko płowieją jej kwiaty. Posadź ja w rozproszonym słońcu, będzie ładniejsza. To razcej niewysoka róża, rozkłada się na boki, ale nie leży na ziemi.