Tuje czekają na fryzjera...
kabaczek powoli się rozpędza...
motylek pomylił ręcznik z kwiatem
zebrałam nasiona floksów
tuje już ostrzyżone
no i dożynkowe atrakcje przy drodze...
To fakt - gęsto i bogatocałą rabatę opanowała werbena i przyznam , ze ani trochę mi to nie przeszkadza. Ten rizchodnik to odmiana Autumn Joy z zeszłorocznej jesiennej rozsady ]
A jesień i przebarwienia w ogrodzie już zagościły... dnia ubywa niestety, w tygodniu brakuje tego czasu i jeszcze komary dają czadu...a cebul do sadzenia mnóstwo, jeszcze dzisiaj do łąki krokusy zamówiłam kolejne, także będzie co robić
parę fotek z dzisiaj, bo piękny dzień dzisiaj był astry pięknie kwitną, choć co niektóre jeszcze w pąkach, hortensje kolorku nabierają a trawiszcza cieszą oczęta
Bardzo Kochani dziękuję za te wszystkie komentarze to nasze miejsce powstało dzięki radom, które tu otrzymałam jeszcze raz dziękujemy
Ewuś dziękuję bez podcinałam, ale z góry na wiosnę musze go od dołu już ciachnąć, bo rozrósł się łokrutnie, najwidoczniej mu miejscówka przypasowała
a cienista część tarasowej się rozrasta w tym sezonie dosadziłam ciemierniki cuchnące i jak na razie na tarasowej nic nie zmieniam, roślinki jedne są bardziej rozrośnięte, inne się bardziej wysiewają, każdry sezon inny buziaki wielkie
Parę dni mnie było, a tu taka miła niespodzianka Anitko, Sylwuś bardzo Wam dziękuję za zdjęcia, każde ujęcie inne no i po tych fotkach widzę, gdzie jeszcze muszę coś pozmieniać ( ja to czasami myślę, że focę z tych samych miejsc i pokazuję jedno i to samo)... Takie spotkania uskrzydlają, dają pozytywnego powera, jak zaczynałam w 2017 przygodę z forum to nie sądziłabym, że ten nasz ogród będzie taki a daje nam bardzo dużo pozytywnej energii każdego dnia, no i pomysły jeszcze do zrealizowania są buziaki przesyłam