Mirko!
U Ciebie wiosenne zasiewy jak zawsze.
Ja tydzień temu zasiałam pomidory na parapecie, późno, ale wcześniej nie dałam rady.
Bałam się że nie poradzę sobie z pikowaniem w domu.
Pozdrawiam kochana.
Witaj Haniu
Z wysiewami to takie uzależnienie chyba Już prawie nie wysiewam a jednak zawsze mnie coś skusi
Ja też tydzień temu pomidory wysiałam .
Również pozdrawiam
O rany ale mają korzenie te werbeny to na przyszły rok tak zrobię , wysieję te nasiona co mam w tym roku i pozbieram do kupy zeszłoroczne i to mi wystarczy. Dzięki.;d
Mirka, ale masz fajne wysiewy, ja nie mam miejsca w domu, niestety. W tym roku wysiałam sobie stipę na parapecie,
nawet mi wykiełkowała, ale niestety kot się nią zainteresował i po stipie.
Pozdrawiam, miłej niedzieli.