Po załatwieniu się suczki należy zlać to miejsce dużą ilością wody, wtedy mocz się rozcieńczy i tak nie pali, a użyźnia.
Trawa tu będzie dużo bujniejsza
A gdy są placki wypalone, to jedyne co możesz zrobić, to wydrapywanie trawy pazurkami, posiewanie ziemią i nasionami. Będzie trochę łaciaty, ale takie są jego uroki przy suczce. Życzę zdrówka suczce.
Haniu, napędziłaś mnie do wpisu na FB z okazji Dnia Kobiet. Byłabym zapomniała
Przylaszczki bardzo przypominają mi Mamę, bo rozsadzała je po ogrodzie. Było niebiesko w marcu. Dziękuję.
Z tymi wiśniami mi nie wyszło, a że byłam niecierpliwa to wywaliłam. Nie musisz się kierować moją opinią. Ja, jak się do czegoś zrażę na wstępie, nie wracam do tego, więc mam wiśnie przekreślone.
Urządziłaś się w piorunującym tempie Superrrrr
Jak to dobrze, że jest komu napędzać wiosnę, ja już wymiękam przy Was (znaczy Tobie i Kasi)
Ale to dobrze, mam swój czas.
Co z chwastami. Nie napisałeś, że są chwasty.
W taki razie trzeba to rozłożyć na rok. Ogród w przyszłym roku. Tego się na wyścigi nie robi.
Najpierw pozbądź się chwastów.
Tak, już wiem, wczoraj szukałam ich i znalazłam czubki. Po prostu u mnie później zakwitną niż krokusy. A krokusy super na żółto na razie, w dwóch odcieniach
Będę przesadzać do gruntu oczywiście, ale jeszcze nie wiem gdzie. Teraz zależało mi na zapachu w okolic domku. W sobotę postawię meble, więc będzie przyjemnie.