Bogusiu widziałam już w przelocie Twoje tykwy, tylko na chwilę byłam, bez logowania. Moje nasionka dalej leżą w kopercie
Róże ładnie kwitną! Tobie na działce zerwali kwiaty, u mnie też pełne białe lilie od strony sąsiadów dziwnym sposobem pąki straciły...tylko dwa kwiaty zakwitły...to zazdrość ludzka, niestety
Ja też się tu jeżówką zaraziłam, papajką I całą salonową rabatę przerabiam przez to ciągle Okazało się, że różowe lilie jeszcze mi tam zostały, ale nie poznaczyłam ich i w przyszłym roku znowu zawrót głowy będzie Przynajmniej się coś dzieje
Dzisiaj u mnie od obiadu deszcz także nic w ogrodzie nie zrobiłam, pod wieczór poszłam sfocić 2 kolejne lilie bo zakwitły rano była przerwa w deszczu to cyknęłam jeszcze rozchodniki niektóre
Lilie najlepiej sadzić w żyznej, ciężkiej ziemi z dodatkiem kompostu najlepiej liściowego. Warto nawozić azotem - osmokote do roślin wodnych w kostkach, raz w okresie wiosennym, szczególnie wymagają tego nowe odmiany, pojawiające się na naszym krajowym rynku.
Duża odporność na patogeny, zimotrwałość, duże kwiaty i obfitość kwitnienia, to cechy najpiękniejszych odmian, które między innymi polecam w wielu postach niżej.
Dobiera się odmiany do głębokości wody, są silnie rosnące, średnio rosnące, karłowate i miniaturowe. Najwięcej odmian najlepiej rośnie w przedziale 40 - 80 cm.
Live mogło by być.... mniejszy stres.. i tak szybko gadałam bez kamery, że i tka nikt niczego by nie rozumiał
Liliowce i lilie to super rośliny do ogrodu takiego jak nasz Taki sielski anielski krajobraz tworzą
Ja jeżówki też przesadzam.. i nie tylko.. dziś też .. ale o tym potem..
Pan bylinowy chyba nic ciekawego z Twojego punktu widzenia nie ma.. jeżówki..
Moje języczki rosną .. w suchym... jak widzę, że mdleją to oznacza, że w ogrodzie już bardzo sucho.. pora podlać.. zawsze sie podnoszą... szkoda, że nie powiedziałaś, że chcesz.. mam do wydania siewki..całkiem duże, już kwitnące.. o takie, o bordowo-zielonych liściach.. w słońcu bordowe, w cieniu zielenieją.. i nie są nad żadnym ciekiem wodnym, tylko taka fajna zapchajdziura..
Te z kompletnego cienia... dlatego foto też do niczego
Do takiego poematu muszę sie odnieść na spokojnie.....
Nie mam wytrwałości, ani zdolności, ale niczego ..po prostu czasami trzeba sobie radzić. Ja u nikogo nie jestem na bieżąco... prawie do nikogo nie zaglądam... głowy sobie z tego powodu nei urwę, pocieszam sie , zę będzie co robić zimą
A co do Mai... i cytując Violę to "Czuję się przed kamerą jak ryba w galarecie".... dodam tylko do cytatu, że ja też... a że wszytko nie kwitło, że mogło być lepiej... i tak nie są w stanie pokazać w kilka minut wszystkiego, gdzie większość programu i tak zajmuje lokowanie produktu i porady ogrodnicze. Znajomi ogród widzą, Wy na bieżąco... co się będę martwić??.... najwyżej na moje głupie gadanie spalę sie ze wstydu.. A Twoich Bylinowych może kiedy odwiedzę.. bo w życiu nic i nigdy nie wiadomo..
O żurawkach już pisałam.. miałam taki plan już dawno i nawet wypytywałam jakie najlepsze są odmiany w kolorze pomarańczowym.. twoja uwaga mnie tylko utwierdziła w przekonaniu, że pora to w końcu zrobić.. żal mi było cebulek tulipanów.. a i szafirki, krokusy w tym siedzą.. sukcesywnie będę wydłubywać.. po [posadzeniu zapomnialam podlewać i kilka jest kiepskich
Muminkowi włosy z ciemnych zrobiły się jasne ... słuszna uwaga
Zapraszam kiedy tylko masz ochotę... będziesz Muminka uczyć wąchać kwiaty a nie wydzierać.. ale myślę, że to będzie trudne... rośnie typowe ADHD
I dzisiejszy obrazem.... z rana, teraz pada, pada, pada.. i niszczy ludziom bez dachów resztę dobytków...
Ewa, Ty znasz seslerie od Tomka, ja od Magnolii A tak przy okazji Tomka, szkoda, że się nie udziela nam tu na O. Nawet już fotek nie wkleja
Pokaż jak można zawinąć seslerię.
Aguś wiem ale jak lilie przekwitają to tak już mam że mi czegoś brak
Musiałam w dodatku dwie wiśnie dzisiaj wyciąć bo chorowały i nic z nich nie było. No ale to mi minie
Dzisiaj wreszcie dało się wyjść do ogrodu. Niezbyt lubię sierpniowy ogród. Wszystko przekwita, dużo trzeba wyciąć. Chwaściory rosną jak szalone.
Na szczęście jeszcze hortki są no i wrzosy zaczynają
Jolu za kwiatucha dzięki Mężuś inne kwiaty kupuje więc lilii nie musi zrywać , zresztą one nietrwałeOgród w sierpniu nie jest najpiękniejszy. Dużo już trzeba wycinać i wyrzucać na kompost a to zawsze powoduje że niestety myślę o jesieni.
Taki cudny ogród mało no przecież mało jeszcze lilie wodne i oczko , no gdzie ta sprawiedliwosc hihihi piekne te lilie jak z Nocy i dni ...... Ale chyba nie byłabys zadowolona jakby je męzus pozrywał i pod nogi rzucił