Anek ladne zimowity u Ciebie , ja swoje wykopałam ,osuszyłam i ....zapomniałam posadziłam z 2 tyg temu więc nie spodziewam sie w tym roku cudów
Pozdrówka i buziaki miłego weekendowania
Cudaczek jest jednoroczny... i to jego wada, ale poza tym jest superzasty Lubię niebieskie kwiaty
Jeszcze sie rok nie skończył... wiec nigdy nie mów nigdy A za rok też jest rok .. u mnie żadne mecyje.. taki zbiór bałaganiarski wszystkich chciejstw.. nie jest to na pewno ogród nad któym można ochać i achać.. mnie też te bałaganiarstwo denerwuje.. dziś znów przerzucałam z flanki na flanke.. nawet kwitnące jeżówki... ale to jest przerzucanie... bo aby było ładnie i porządnie, to musiałabym wyrzucić minimum 2/3 gatunków... wiec cieszę sie z tego co mam I już do pomarańczowych jeżówek dorzuciłam ....żółtą A róża miała być pomarańczowa.. a zalatuje różem.. z żółtym... jest śliczna...ale jednak nie pasuje... trudno.. los tak chciał.. cczyli dalej jest w moim stylu
A to rozwinięta róża Queen of Hearts.. druga się połamała, całkowicie.. nie pamiętam czy pisałam... jak za rok nie odbije z korzenia, to jest miejsce na inną
Czym mocniej rozkwita tym ma więcej różowego i żółtego... więc żółta jeżówka.. czemu nie..
Na całości widać, że jest za różowa... chyba znów będzie przeprowadzka.. mnie drażni.. ale nie mam gdzie przenieść.. ot .. i znów problem.
Bez róży bo złamana.. ale z żółtą..
I druga strona..dosadziłam jeżówkę.. miałam taką samą w innej części ogrodu..
Fajny..... bo nie opluł
A sadziec Czekoladowy.. wiem jak wygląda.. ale za dużo by tu było tego bordowego Zresztą ta część rabaty wiosną idzie do demolki po całości.. to najlepsza metoda.... na głoda
W tym roku nie lubię róż wyjątkowo mocno... bo są takie....ggrrrrrr
Spoko.. ja wykopałam.... sporo cebul.. i zapomniałam pozbierać z rabat..
Zimowity zakwitną za rok..... a to moje przedpłocie... wykopywałam stąd wszystkie zimowity, miałam ich od groma.. i od 2 lat wykopuję, a one nie wiem skąd jeszcze są.. niby dokładnie kopię..
Były całe łany rozchodników, ale jak w zeszłym roku zjadły mi je opuchlaki.. to posadziłam wykopane wiosną juki... Zimowitów już nie wykopuję, niech rosną.. przetrwa najsilniejszy Liście wiosną i latem zagłuszają wszytko w koło
Łukasz.. ja najpierw sprawdzam co jest co i kto... by nie wytępić przyjaciół ogrodu...
Znalazłam też martwą jaszczurkę... może kot ją upolował, bo tych przybłędów mam sporo... nic do kotów nie mam, ale nie mogę zaakceptować, że polują na wszytko dla zabawy Chyba tylko człowiek i kot poluje dla zabawy
W taki ciepły dzień ptaków miałam w SPA moc.. niestety do foto uciekają i zostają się tylko odważniejsze osobniki.. słabo je widać, bo zlewają sie z kamieniami.. bystre oko wypatrz je pod fontanną..
Dla Ciebie ptaszki w ścieku... aparat łapał ostrość na krople wody... ale widać jak chlapią się ... ja też dziś brodziłam w basenie (zlewaliśmy wodę i czyściliśmy przed zimą) i w kałuży.. odławiałam przekwitłe lilie, brzydkie liście.. woda była cieplutka