Ja sie jednak skoncentruje na plewieniu chwastów bo mimo zimy te cholery rosna
A dlaczego nie tniesz klona? Moje brzozy po cieciu nie płaczą to i dobry czas dla klona
Witaj
Nie wypełniam żwirem bo gdy mi wiatr wywala donice to nie dość ze wybieram z kamyczków ziemie, zwirek z wierzchniej warstwy donicy to i musiałabym żwir. .. A to robota jak Kopciuszka przed bałem.
Donice wypełniam kostka granitowa, ale najlepiej woda. Gdy sie donica wywróci woda sie wylewa, gdy chce ja przestawic wylewam wode i jest lżejsza. Ale robie tak tylko z donicami z tworzywa. I odnosze wrazenie donice z woda lepiej amortyzują podmuchy wiatru. Wystracza dwa dni podlewania i dwie konewki wody sa w donicach
Ale juz nic sie nie sprawdza przy laurach szczepionych na nozkach. Działają jak żagle i leżą nawet przy lżejszych podmuchach. Dlatego musze zainwestować w wielkie doncie , chyba najlepiej betonowe ale na tarasie południowym najbardziej pasuja mi te grafitowe lechuza ...wiec pewnie znow bede latac i je przestawiać. Ale te duze na szczęscie sa na kółkach.
Mam z jednego i drugiego tworzywa. To zalezy jaki efekt chcesz uzyskać. Ja lubie te ecolite bo wygladaja jak beton pomalowany na grafitowo i wygladaja naturalnie. Ale u mnie wiatrów by nie wytrzymały, dlatego stoja pod samym wjesciem do domu, pod wiata. Zasze tez jest ryzyko ze którejś zimy nie wytrzymaja i zachodzą białym nalotem od podlewania
Te drugie sa niezawodne aczkowliek bardziej "plastikowe" ale dzieki temu upadki ich nie niszczą. Jedne i drugie wizualnie bardzo dobrze wygladaja.
Decyzje musisz podjąć sama, wiem ze nie ułatwiam. Aha drugie są lżejsze do przenoszenia
Kupowałam incrediball w futuregardens ale tanio nie było. Chyba lepiej hortensje w centrach ogrodniczych kupowac. Iwonka Iwk i Ola Leon chyba przez net kupowaly
Anabell tnij jak Sebek radzi, bez ceregieli, im nizej tym sie lepiej rozkrzewi. Ona podobno to bardzo lubi. Moje incredibal z wysoko ciełam w tym roku dam im popalić
Potwierdzam, bez jogi byłabym kaleką ... Prace ogrodowe wymgają przede wszytskim ćwiczeń mięśnii grzbietu, albowiem co słabsze osobniki moga mieć problemy z odcinkiem lędźwiowym.
Carex morrowi wg Tomka Grochowskiego najlepiej ogolić na łyso gdy zaczyna ruszać z nowymi przyrostami. Tak zrobiła Wieloszka i po miesiacu miała piekne nowe czupryny
Ja skubałam, przycinałam do połowy i to zbyt pracochłonne ale nie cierpię tych brzydkich przymrozonych końcówek. Aczkowliek najpierw obcinam same zmrożone końce a potem wyskubię całe liście. Ale mam juz dosć i nie wiem czy w tym roku wariantu Tomka nie wykonć.
Toszka a masz doswiadczenie z cieciem carex oshimensis?
U mnie Szekspir identycznie, w drugim seoznie nadal wiotki i ciągle go łapie plamistośc. Ale dla urody jego kwiatów wszytsko znoszę.
Queen posadziłam obok Almwick bo mają mieć identyczny pokroj, ale u mnie niemal nie kwitła w tym pierwszym sezonie. Ascot i Munstead to mój nr 2 i nr 1
Wow wow czekam na meble