Nebel, zapraszam, ja do Ciebie po cichutku już zaglądałam, ja się raczej nieczęsto na forum odzywam, chociaż w realu - dziewczyny potwierdzą - raczej gaduła jestem
Moniko, cudnie to u Ciebie - te powojniki tak pieknie kwitną u mnie rozkwita kolejny, ale tylko jednym pączkiem, młodziutki jest i nie wiem, czy na więcej go stać w tym roku
Aniu, Ewelino dziękuję za spotkanie - jak zawsze za krótko, ale intensywnie
Szczypiorku witam Cię serdecznie w swoich skromnych progach, mój mały ogródek nie jest perfekcyjny, wiem o tym, ale i tak praca w nim sprawia mi mnóstwo przyjemności i jest najlepszym lekarstwem na zmęczenie, albo smutki.
Szczypiorku (Agnieszko) szałwia już tam siedzi, jałowce mam już w innym miejscu, bukszpany jak sama napisałaś, mogą mieć problem, chociaż kawałek dalej rosną i regularnie podlewane dają radę

ale tutaj, po kilku domowych naradach będą raczej formy szczepione (już upatrzone) + cis Aurea - bo tylko taki jest do dostania w mojej okolicy w cenie nie przyprawiającej o zawał

a wypełnimy resztę hostami, bylinami, trawami - gdzieś w tym kierunku pójdziemy, CO do krzewuszki cieszę się, że napisałaś o cięciu - jak rozumiem tniesz dopiero wiosną - kiedy mniej więcej ?