Róże, astry, zawilce, cynie, pierwiosnek, mleczyk, mieczyki, groszki, miks wszystkich pór roku, kolorowo. Wszystko mnie boli, a do sadzenia cebul nawet nie podeszłam. W ziemi siedzą na razie zeszłoroczne (część), nowe czekają. Nie wyrabiam się, klasyka. Tulipany mogą poczekać, im nie szkodzi, gorzej z szachownicami. Porządeczek za to mam
chociaż kawałek Chciałabym żeby w ogródku cały czas coś się działo ale nie mam pomysłu jak to wszystko rozplanować, ze względu na ten mały metraż. Pomóżcie mi proszę
a przy okazji będzie zielona ściana która zasłoni nam wewnętrzną część ogrodu którą obecnie widać patrząć od drogi.... bo ja tak już mam, że robię coś co mi się wymyśliło.. a potem zamiast poprzestać wskakują kolejne pomysły... 
Red Flame znalazły miejsce za obecnym cisowym żywopłotem z poprzedniego posta - sztuk 4... zachwycają czerwienią na wiosnę z jesienią są jak widać też pieknę 
. To betonowy monolit, mogłoby go skruszyć tylko ogromne korzenie wielkiego drzewa. A brzoza rośnie z dala od dekielka, przy brzegu zbiornika. Zatem podejrzewam, ze korzenie poszły sobie pod trawnik. No ale trzeba ja usunąć, żeby w przyszłości korzenie nie uszkodziły zbiornika. . 
piękne kompozycje z dmuchawcami, do tego korzenie, trochę rojników, bardzo mi się podoba
