Kasiu bardzo miło mi sie czyta takie słowa. Dla mnie Wy jesteście lekiem na całe zło otaczającej mnie rzeczywistosci
Czerpie garściami z tych pozytywnych fluidów ogrodowiskowych
Bogdziu uwierz mi na tarwki mam jeszcze mnistwo miejsca juz zreszta hakone zamowiłam, inne zadolowane czekaja na przesadzenie a jeszcz einne będe rozsadzac bo sie na szczescie rozrosły
Bogdziu wszyscy u mnie w pracy narzekaja na deszcz, ja sie nie odzywam ale ciesze się , ze zimozielone łapią oddech, bo po tych mrozach tak marnie wygladały
Nie temperatura na zewnątrz decyduje o wiosnie lecz temperatura naszych serc
Hi hi lubie ten start wysiewania u Ciebie. Zawsze gdy poczytam wiem, ze predzej czy pózniej wiosna nadejdzie
Potem szukam krokusow u Gabisi lub Małej Mi i obwieszczamy ze wiosna. Potem rytuał mycia mebli u Danusi a potem to juz szaleństwo cięcie, kopanie, sprzatanie
A przed Toba jeszcze kolejna egzotyczna podróz do wiosny
Magda opłaca sie samemu spawać? Na tej stronie Take me Home takie fajne SOM. Az sie musialm powstrzymać przed dalszym oglądaniem bo muszę najpierw koncepcje kolorystyczna chałupy przemyslec. Wczoraj mnie na copper pink i Orange wzięło..... Mam ochotę cały czarny wywalić z domu, ale M mnie by ukatrupił wiec nie ryzykuję zycia..... Ale stopniowo sie całkiem wybielę aby potem dodac kolor pastelowy
Do doniczek bo gdyby nadszedł mroz to chowam do domu. Jeszcze zbyt duze ryzyko powrotu tęgich mrozów, aby je wsadzać do gruntu. Te marketowe ciemierniki są w szklarniach podpędzone i nie przetrwaja dużego zimna.