Nie wiem co mam chwalić, wszystko mi się podoba. Cudowne łany jeżówek (a ja się cieszę pojedynczymi kwiatkami, hi, hi), niesamowite hortensje, trawy i trawnik niczym dywan.
A zdjęcie z huśtawką, schodami i pniami drzew na tle zielonego trawnika niesamowite.
Agnieszko, ja tym razem u Danusi zachwyciłam się molinami. Są piękne i wcale nie takie małe, jak by się mogło zdawać. Myślę, że mogłyby się świetnie nadawać na towarzystwo dla ścieżki kamiennej. Popatrz na odmiany 'Karl Foerster' i 'Heidebraut'. Inny kaliber niż miskant, delikatne, pięknie się przebarwiają na jesień. To też "kawał trawy", ale nie taka masa.
Dorwałam grujecznik i go obcięłam, bo będę prowadzić na kolumnowy.
Podwórko
Lilak Palibin kwitnie drugi raz
Miskant Morning Light i werbena patagońska niezawodnie piękne
Tu z piórówką Hameln Gold.