Chciałam mieszkać w ogrodzie. I mieszkam
Ogród się zmienia i ja się zmieniam. Coraz bardziej nie potrafię sobie przypomnieć jak mogłam kiedyś żyć inaczej
Dzisiaj poszalałam z aparatem. Znalazłam chwilę na zdjęcia, to zostawiam w moim wątku. Mimo nawału spraw jak to zwykle u mnie, na troszkę się zatrzymam. Poczytam, co słychać na forum. Co widać w Waszych ogrodach. Czas tak pędzi, jak go powstrzymać?
Bakłażany już łapią kolor, chociaż mogłyby jeszcze podrosnąć(zupełnie nie wiem kiedy je zrywać). Pomidory natomiast porosły dorodne, tylko cały czas zielone. Udało mi się zjeść jedynie kilka koktajlowych.