Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » ogród (nie)Mocy

Pokaż wątki Pokaż posty

ogród (nie)Mocy

gogo 19:48, 12 wrz 2021


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Basiu, ja zazwyczaj wycinam suchelce jesienią, jeżówki też i przy okazji skubię nasiona, a nóż coś wykiełkuje.
Robię tak, bo po sezonie mam jeszcze energię /z rozpędu/, a po zimie jestem kaput.

Większość robi to chyba wiosną, mają w zimie swój urok i nasiona są zjadane przez ptaki.
I bardziej chronią korzenie przed zimnem; ja wychodzę z założenia, że co ma przetrwać, to będzie dalej rosło.
A ptaki dokarmiam
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Agatorek 01:01, 03 lis 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13039
Halo, jest tu kto?
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
gogo 00:52, 18 lis 2021


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
No, właśnie Basiu, gdzie zniknęłaś?
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
AniazUroczyska 23:07, 18 lis 2021

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1269
No właśnie, no właśnie.....
Dragonka 11:15, 19 lis 2021


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
jestem Dziewczyny! Dzięki za troskę, depresja ogrodowa mi się włączyłaTrochę praca mi życia zabiera, a dni teraz krótkie i jak misie zapadam w sen wcześniej

Pomóżcie mi zdiagnozować co się dzieje z moimi cisami? Niektóre zaczęły wyglądać paskudnie- jakby zrudziały.. nie wiem czy to zbyt dużo wody może być przyczyną? Zaczęło się wraz z deszczami w październiku. Może za mokro? Choć sadziłam ' z górką'.

Szukałam na O.- diagnozy są chyba dwie- albo miseczniki (miałam kilka sztuk, usuwałam ręcznie) ale nie widać teraz żadnych szkodników, nic. Druga to tajemnicza fytoftyroza. Sama już nie wiem. Ogarnia mnie zniechęcenie już. Tyle przygotowań do ich posadzenia, a ciągle coś z nimi.. chorują te z jednego źródła.Drugie kupowałam w innym miejscu, tym nic nie jest.

proszę, podpowiedzcie mi coś, bo rozpacz mnie ogarnia jak pomyślę, że na wiosnę 100 cisów pójdzie do wykopania



Za późno na oprysk Mospilanem?







____________________
Baśka Ogród(nie)Mocy
sylwia_slomc... 18:24, 19 lis 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81727
Hej Basiu Najlepiej gdybyś na wątku Danusi w Jej Anglii zapytała bo Ona ma spore doświadczenia z cisami i też z niektórymi problemy, może Ci podpowie fachowo. Ja z cisami nie mam dużego doświadczenia głównie mam boccaty kompletnie się nimi nie przejmuje i jakoś rosną. Gdyby nie te brązowe końcówki to bym powiedziała, ze normalnie rudzieją na zimę, a wiosną znów nabiorą zieleni, ale te końcówki nie są zdrowe.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
gogo 01:37, 04 gru 2021


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Basiu, smutny widok cisów, ale dobrze, że jesteś

Na odpędzenie jesienno-zimowej depresji składam Ci życzenia Imieninowe, dużo dobrego w codziennym życiu i w ogrodzie
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
ajka 13:29, 06 mar 2022


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 3925
Budzimy się !
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
Dragonka 16:07, 07 kwi 2022


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
Dziękuję, że do mnie zajrzałyście Cześć po długiej przerwie, wyrwałyście mnie z zimowego snu Choć u mnie jeszcze resztki śniegu za domem leżą- po zeszłotygodniowym dopuście białego dziadostwa myślałam, że zima jednak w tym roku nie pójdzie w .. u mnie jak zwykle temperaturowo tyły



Ogrodowo ze względu na choróbsko i chwilową niemoc jak i zimową aurę, nie robiłam nic. Za to bawię się jak co roku o tej porze z sieweczkami to moja jedyna pociecha i radość. No poza werbenami- pierwszy raz mi nie chcą wzejść nie wiem co jest, jedna paczka odleżała swoje w lodówce, drugą wysiałam bez stratyfikacji i też dooopa. Nie będę mieć w tym roku werbeny, no mam może z 10 siewek ale lichutkie na razie. Nie to co w zeszłym roku.

A przy okazji werbeny, zapytam- co robicie z pozostałościami po zeszłorocznej werbenie? Wykopujecie ? Mnie dwa lata temu odbiła jakoś ale teraz są suche badylki, chyba nie pokażą się nowe listki. Nie wiem czy wykopać czy zostawia się?


Mam też kilka roślinek, które jesienią posadziłam do skrzynki po warzywach- i coś przetrwało. Sęk w tym, że nie umiem rozpoznać , pomożecie?
____________________
Baśka Ogród(nie)Mocy
Wiolka5_7 18:19, 07 kwi 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20443
Witaj Basiu
Fajnie, że wróciłaś do nas

Jeśli chodzi o werbeny, u mnie 3/4 nie daje oznak życia, to ja ich nie będę wykopywać , niech się rozkładają w ziemi.

Może pokażesz jakieś wiosenne fotki ?

Pozdrowionka
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies