Zaworka na ostatniej focie są trzy krzaki derenia przycinane wiosna i w lipcu. W tym roku nie przycinalam bo sucho i dają cień.
Mam jeszcze derenie cięte tylko na wiosnę bardzo silnie. Derenie są bardzo dekoracyjne nie raz potrafią w środku wypuścić czerwone pędy a na nich białe liście u mnie prawie każde lato.
Dziękuję za miłe słowa odnośnie ogrodu. Wodę niestety zmieniam co ok. 4 dni, wykorzystuję ją do podlewania. To jest mała powierzchnia i bardzo szybko woda zielenieje, nawet jak dodałam chemię do oczek wodnych. Na dodatek ptaki przestały wtedy przylatywać do kałuży.
Zawilce nie lubią przesuszania ziemi, a floksy u mnie też mają mączniaka. Niektóre róże są prawie bez liści. Żurawki u mnie mie chcą rosnąć, mam 2 odmiany, które rosną i są ładne. Resztę wywaliłam bo się bardzo męczyły w tej mojej ziemi.
Pozdrawiam w upalny letni dzień.
Wszystkie rośliny trzeba podziwiać jak pięknie rosną. A te które nie za bardzo poprosić aby się zebrały w sobie.
Czasami też trzeba palcem pogrozić.
Tak już jest my ludzie też równo nie rośniemy i tak jest wszędzie.
Ciesze się Elu, że i u Ciebie ten pomysł z malowaniem kamieni się podobał, mam już wymyslone inne malowane szczególnie dla starszej, musze tylko kupic ramki bo chce by takie okienka zrobiła na pień drzewa i jeden betonowy krąg mam do pomalowania ale to już na wiosnę. U nas w nocy było 22C masakra jakaś a dziś już w cieniu jest 35C, tylko rano można pospacerować po ogrodzie echh i znowu u mnie susza, deszcze omijają ale trawnik póki co zielenieje. Dziś znowu mnie czeka podlewanie a coś mi kregosłup dokucza. Trawy u mnie rozplenice raczej nie zakwitną nawet one są przypalone od słonca. Teraz jest hortensjowo bo mam dużo ich i to różne odmiany,jeszcze kwitną hibiskusy, cynie, dalie niektore dopiero zaczynają, no i róże znowu ładnie kwitną. Niezawodne floksy i marcinki już zaczynają, wrzosy, które bardzo lubie.
Najbardziej lubie Magical Candle, Limki, Wanilki za ich kolor i o dziwo u mnie przestały się pokładać ale tez i sucho caly czas.
Moje wnuki były w zeszłym tygodniu u mnie na działce i też malowały kamienie. Zabawa nie samowita - cisza przez 4 godziny jak makiem zasiał.
Następnym razem będzie malowany wąż - mam zadanie nazbierania jednakowych kamieni.
U nas taki ukrop z nieba się leje, że już nie do wytrzymania. Teraz siedzę przy otwartym oknie a za oknem 22 stopnie co to będzie dalej.
Jutro jadę zobaczyć co się dzieje. Trawy mi zaczynają dopiero kłosy wypuszczać trochę póżniej niż w zeszłym roku.
U ciebie jak zwykle pięknie kolorowo.
Staw mi się bardzo podoba jak zawsze obserwuje rośliny w nim rosnące bacznie obserwuje. Kwiecia ci nie miara w nim. Na jakiej głębokości te lilie posadzone bo widzę w bardzo przezroczystej wodzie aż łodygi przy zwirku.
Wczoraj czyściłam lilie wodne jeszcze po gradobiciu bo gniły i nie ładnie to wyglądało.
Bardzo mi się podobają ta roslina czy to Dalia pomponowa ta niska na dole fotki Kolor jasny fiolet piękna.
Jeszcze mam pytanie odnośnie szarłatu czy to jakaś odmiana z czerwonymi liśćmi czy sprawa że rosnie w słońcu.
Wycieczki przechodzą przez ogród, ale jest co oglądać.
Dobrze Kasiu myślałam , że stawek płytki. Więc wczoraj wczesnym rankiem zrobiłam czyszczenie z liści po gradobiciu bo zaczęły gnić a to nie pomaga w utrzymaniu czystości wody.
Wylał EM wodę ok 1/5 potem napuścił swiezej wsypał preparat od mułu i te o których pisałaś. Już wieczorem było lepiej zobaczymy, czy cuda się zdarza.
Dzięki Bożenka fajne są, ale nie na dłuższą mete. Dzisiaj mi głowa dochodzi do siebie. eM się wkurzył wczoraj bo nie do wytrzymania pępku świata wszystko kręciło się koło nich.
Kasia staw i reszta jakieś płytkie. Ogród piękny.
Ale trzeba przyznać woda bardzo klarowna. Kiedyś taką czystą wodę miałam video 1 strona mojego wątku.ty
My jutro z rana będziemy czyścić tzn zżółknięte liście z liści trzeba usunąć. Trochę wody wypompować, folac wody i potem środki zaaplikować.
Prawda. Rośliny przy takich zbiornikach lepiej sobie radzą podczas suszy.
Pogoda piękna ale znowu trzeba wodę lać.
Temat trawnika u nas wciąż gorący. Dziś kopaliśmy i po prostu w głowie się nie mieści jaką mamy suszę. Ciężko łopatę wbić więc jak ta trawa ma rosnąć.
Dzięki Twoim cennym radom myślę że ogarniemy ten temat
No co Ty Elu jakie rękawiczki to się tak nie da, no i w dodatku moje wnusie by Ci powiedziały, że "brudne dzieci to szczęśliwe dzieci" Zabawa jest super Jak maluja kredą, to dopiero są całe brudne No i moje chodniczki w ogrodzie też są kolorowe