Dziś u nas już bardzo sucho, latam z wężem i podlewam. Róże powtarzają delikatnie kwitnienie, hortensje się przebarwiają, jeżówki też już jakieś takie byle jakie. Czyli mimo upału zbliża się ogrodowa jesień.
Dziękuję za miłe słowa odnośnie ogrodu. Wodę niestety zmieniam co ok. 4 dni, wykorzystuję ją do podlewania. To jest mała powierzchnia i bardzo szybko woda zielenieje, nawet jak dodałam chemię do oczek wodnych. Na dodatek ptaki przestały wtedy przylatywać do kałuży.
Zawilce nie lubią przesuszania ziemi, a floksy u mnie też mają mączniaka. Niektóre róże są prawie bez liści. Żurawki u mnie mie chcą rosnąć, mam 2 odmiany, które rosną i są ładne. Resztę wywaliłam bo się bardzo męczyły w tej mojej ziemi.
Pozdrawiam w upalny letni dzień.
Tylko te duże zabieram do domu, reszta rojników zimuje w altanie, lub pod schodami. One nie lubią nadmiaru wilgoci, a w zimie różnie bywa. Za pochwały ślicznie dziękuję.