W poszukiwaniu pierisów odwiedziłam dziś po pracy kolejne centrum ogrodnicze, czwarte już. Był to strzał w dziesiątkę. Pierisowa rabata...
Tylko nie wiem doprawdy, jak z zimowaniem, na żadnej metce nie było informacji o zimoodporności... Wziełam trzy pierisy i kiścień na próbę. Nie robię sobie wielkich nadziei.
Uff. Zapowiada się oddech od upałów, a w donicach kilka drzew do posadzenia, m. in. grab na wymianę, buk szczepiony, dwa klony palmowe i pierisy oraz trochę traw i paproci.
Yenno, dziękuję Ci za propozycję, mazowieckie pierisy zostały namierzone