Każda donica ma dziury w dnie. Bez tego ani rusz. Albo wiercone, albo wybijane młotkiem i dłutem.
W donicach na dnie, sypię keramzyt lub kładę kilka czy kilkanaście malutkich doniczek do góry dnem, po czym sypię kompost własnej produkcji. On znakomicie trzyma wodę, dużo lepiej, niż niby ziemia z worków (torf
Czasem, z braku ziemi, nasypuję na dno resztki ze starych kompozycji razem z kwiatkami i bryłami korzeniowymi. A dalej dobry kompost.
W przyszłym roku zamierzam mieszać z hydrożelem, jeśli nie wyniesie krocie.
Jak mnie będzie stać na żel
Wszystkie donice są ocynkowane, ale mam też donice miedziane, spatynowane na zielonkawo.
Danusia, jak sadzisz w tych wielkich donicach? wkładasz tam plastikowe mniejsze, czy bezpośrednio wsypujesz ziemię? One mają odpływy czy na dno keramzyt wsypujesz?
Te karbowane to ocynk czy coś innego ?
Dopytuję tak, bo ja mam taras od południa i strasznie wszystko szybko wysycha w donicach.
Pozdrawiam świątecznie
Tak -
Domek jest ocieplony, całoroczny z ogrzewaniem i w pełni wyposażoną łazienką, choć jest malutki, ale przytulny. Spać można. Mieszka tam pracownik, a my używamy oczywiście wspólnie Jest też kuchenka do gotowania. Wszystko w jednym.
A ja w sezonie to siedzę w dzień aż do zmierzchu non stop.
Drodzy moi, zbliżają się Święta Bożego Narodzenia oraz Nowy Rok 2018. Starym zwyczajem rozpoczynamy ten czas życzeniami.
Aby kolejne dni były wspaniałe, w atmosferze wzajemnej życzliwości, spokojne, pełne nadziei i spełnionych marzeń.
Dużo zdrowia Wam życzymy i wytrwałości. Nagrody po ciężkiej pracy, chwili odpoczynku i wytchnienia.
Aby ogrody Was cieszyły i wszystko się udawało. Czy czeka nas wszystkich pracowity rok? Na pewno, bo ogrodnicy są pracowici.
Nie dajmy się zwariować i pracujmy z przyjemnością.
Czego Wam i sobie życzymy na Święta i na Nowy Rok 2019.
Wszystkie piękne, ale ta najpiękniejsza do suszenia na bukiety.
Kocham ostróżki, ale u mnie takie miernoty rosną mimo dobrej ziemi
nie wiem od czego to zależy.
Mam ogród a kupuję ostróżki na bazarze do suszenia.
Wszystkie ładne. Na tle szarego domku ładny kontrast. Czy ten domek ocieplony można tam przeżyć w zimie? Co zrozumiałam, dojeżdżacie tam Państwo.
My też dojeżdżamy i nawet zimą siedzimy nad oczkiem gdyż ryby widać pod lodem jak powoli pływają. Teraz trochę śniegu napadało na lód wiec ich nie widać ale po tym pierwszym mrozie to lód był przeźroczysty.
Oglądałam relację z budowy basenu (stawu), miałam pytanie, ale nie pamiętam już o co mi chodziło muszę jeszcze raz zobaczyć to sobie przypomnę.
Ma Pani tysiące gadżetów w ogrodzie u mnie tego właśnie brakuje. Wybieram się od dawna na Koło i nie mogę dojechać. Może w przyszłym roku mi się uda coś zorganizować.
Z dużych drzew to mam tylko te 7 śliw. Owocują co drugi rok tak, że śliwkami obdzielam pół okolicy .
Klony palmowe na razie małe i doszedł grujecznik. Wiśnię mam tylko Kojou-no-mai ale ona wolno rośnie. No i jeszcze wierzba Hakuro-Nishiki i wiąz Geisha - na pniu to nie urosną .
Migdałka posadziłam w 2017 r. Do tej pory nie chorował ale zdaję sobie sprawę, że jak coś złapie to trzeba będzie go usunąć.
A i w tym tym roku miałam pomysł, żeby kupić glediczję Sunburst albo metasekwoję Goldrush (dlatego, że żółte ). Ale nie kupiłam więc jak widać faktycznie boję się drzew .
Pomysł ze świerkami bardzo mi się spodobał (mojemu mężowi też - wreszcie choinki posadzimy ) ale my tam mamy tylko 2,5 m szerokości od kostki do skarpy - nie będzie to za mało miejsca? I czy ja je gdzieś dostanę? Chyba ciężko je kupić, prawda?
Wiśnie kuliste zawsze mi się podobały. Muszę poszukać w szkółkach wiosną. Bardzo dziękuję za fajne pomysły.
To koromysło to dzieło sąsiada sprzed miesiąca. Najpierw postawili tylko garaż murowany, ładnie otynkowany. A potem z odpadów, które im zostały właśnie TO. Ale co zrobić. Nie ma się na to wpływu. Zawsze mogło być gorzej . Najpierw wyglądało to tak:
A potem dorobili własnie to. Jest to wysokie więc trudno czymś zakryć.
A czy widzieliście gdzieś takie wielkie tuje (widać je w prawym górnym roku pierwszego zdjęcia)?