Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Tess"

Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 22:22, 17 sty 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
Kordina napisał(a)
Novalis zakupiłam w marcu 23r dzięki Aprilkowi właśnie, uwielbiam tą różę, ten kolor, a z listy Tess zastanawiam się nad zakupem do donic (jako miłośniczka fioletów ) te cudne fioletki o nazwie Minerva (Visancar)

Też ją wybrałam głównie za ten kolor właśnie. No ale nie doczytałaś u mnie - Aprilek ma raczej negatywną opinię o tej róży.
W Gąszczu u Tess 22:01, 17 sty 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7004
Do góry
Tess z Twojej listy mam zamiar rzucić się na Minerva (Visancar) "Przez Ciebie" musiałam sprawdzić wszystkie odmiany, no cudne są, a Ty chyba masz ogród z gumy, że tyle na raz zakupiłaś czego Ci życzę
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 21:55, 17 sty 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7004
Do góry
Novalis zakupiłam w marcu 23r dzięki Aprilkowi właśnie, uwielbiam tą różę, ten kolor, a z listy Tess zastanawiam się nad zakupem do donic (jako miłośniczka fioletów ) te cudne fioletki o nazwie Minerva (Visancar)

Co do koperku, to jeszcze jeden sposób wypróbowałam, ale tak na bieżąco, posiekany wkładałam do foremek do lodu i do zamrażarki. Jak potrzebowałam brałam kosteczkę i już.
W Gąszczu u Tess 20:58, 17 sty 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
antracyt napisał(a)
Ale fajne zakupy
Cinco de Mayo miałam, ale zamordowałam... piękna i wbrew temu co napisałam wyżej pełna wigoru i zdrowa (tylko nie warto sypać jej sody w nogi w celu usuwania gniazda mrówek )



Podsypałaś różę sodą? No, różne sposoby zwalczania mrówek ludzie polecają (na grupach ogrodowych na fb naczytałam się różnych głupot ), ale żeby je stosować, to nie
Poszukam w Twoim wątku tej Cinco de Mayo
W Gąszczu u Tess 20:55, 17 sty 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
Alija napisał(a)
Długa lista tych róż, fajne zakupy. Mam w ogrodzie Pastellę, ale ona nie jest biała, tylko jasnoróżowa, taka właśnie pastelowa, przyjemna różyczka i Lady of Shalot, uwielbiam tę różę, zdrowa, dobrze rośnie, obficie kwitnie i jest piękna z koloru i kształtu.

Tak, Pastella nie jest biała, to moja pomyłka w opisie.
Dajesz nadzieję, że przynajmniej te dwie odmiany do był dobry wybór
W Gąszczu u Tess 20:49, 17 sty 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
Juzia napisał(a)
No nie mogę... Tessię nam podmienili


Prawda? Też się nie poznaję. Ośmieliły mnie Pashminy, które wprawdzie już rosną u mnie kilka lat, ale za to jak rosną!
Mam patelnię w ogródku "pod A" (ogródek po Babci Danusi), więc pomyślałam, że to idealne miejsce dla róż.
W Gąszczu u Tess 20:45, 17 sty 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
April napisał(a)
O, ciekawy wybór róż. Z listy mam tylko Minervę i Lavender Ice. O ile LI polecam, jest super. To nad Minervą bym się zastanowiła. Owszem piękna jak już zakwitnie ale to nie jest silna róża, raczej wegetuje. Poza tym też kwitnie pojedynczo, z długimi przerwami. A warunki stworzyłam im idealne.
Nie wiem jak doświadczenia u innych bo wiadomo że mój ogród raczej różom nie sprzyja

Kolor Minervy mi się spodobał. no i że do cienia. Ale jak nie da rady, to jej na siłę trzymać nie będę
W Gąszczu u Tess 20:14, 17 sty 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
LIDKA napisał(a)
Ładne gatunki róż wybrałaś.
Tez myślę wsadzić cos do donic . Raczej zółte lub morelowe .Chce koloru na tarasie. Dotąd za zielono -biało mam.

Szkodnika tujowego współczuje. Mam 160 tuj. I je lubie. Sił, kasy i chęci na wymiane na inny żywoplot nie mam.

Dziękować Mam nadzieję, że będą ładnie rosły. Ale żadnej z nich dotychczas nie miałam, więc zobaczymy.
No właśnie podobają mi się żółte i morelowe, ślinię się do wszystkich inspiracji z różami w tych kolorach, ale jak będą się u mnie komponować - zobaczymy. Nie powinnam sadzić róż do donic, bo to dodatkowy kłopot (nie mam donic stałych), ale co tam, jeszcze mogę trochę ogrodowo pofikać

No cóż, żal mi bardzo tych moich dużych tuj, do to już drzewa duże były, cień dawały. Ale takie jest obecnie życie ogrodnika - nigdy nie wiadomo, jaka plaga egipska nadejdzie
W Gąszczu u Tess 19:43, 17 sty 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
GingerO napisał(a)
Ooo, jaka imponująca lista!
Większości nie znam, pewnie piękne. Jedynie co to nie zazdroszczę sadzenia. Obejrzę sobie Twoje róże. Słyszalam o C'est la vie że to piękna i ciekawa róża. Z wymienionych przez Ciebie róż nam Lady of shalot - u mnie to róża pelna wigoru i zdrowa, a miedziano pomarańczowe to moje ulubione kolory u róż. Lubię jeszcze bladawce.
Pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku!


Również wszystkiego dobrego

O róży Wspomnienie lata Rojewskiego usłyszałam najpierw na Ogrodowisku. Obejrzałam na stronach sprzedawców, spodobała mi się. Ale urzekła (i przekonała) mnie dopiero obejrzana na filmiku. Generalnie polecam filmy Pana Grzegorza Hyżego - pokazuje róże na żywo, widać, jak róża wygląda w realu (całe krzaczki, a nie jak na zdjęciu jeden kwiat czy jedna kiść). I uczciwie mówi, jeśli dana róża ma jakieś słabe strony (np. źle znosi nadmiar deszczu).
April podbija las... 19:34, 17 sty 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
April napisał(a)

Oraz uaktywnił się milin, którego nie było 10 lat. Novalisy nie miały szans
Teraz będę mądrzejsza, mam przynajmniej taką nadzieję

Milin odrósł po 10 latach??? Boszsz, co to za chwaścisko! U mnie ciągle jeszcze wyłazi

April podbija las... 12:51, 17 sty 2025


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11515
Do góry
Tess napisał(a)

No gdybym bardziej wnikliwie czytała Twój wątek, to pewnie bym Minervy nie kupiła.
A i przyznaję, że to Twój ogród mnie do róż zachęcił - bo skoro w cieniu u April rosną róże, to i u mnie dadzą radę
Ot, stary a durny ogrodnik


No obśmiałam się nieźle czytając twój wpis.
Ale nie martw się, ja zupełnie nie ogarniam nie tylko innych wątków ale nawet swojego. Różne informacje mogą umknąć. Poza tym może trafi ci się silna sadzonka i będzie wyjątek potwierdzający regułę
April podbija las... 12:29, 17 sty 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
April napisał(a)


No zdarzyły się lata 2012-13, z pełnym zaćmieniem umysłowym na tle różanym
Młody, durny ogrodnik, choć wszyscy ostrzegali. Ale trzeba wielu rzeczy doświadczyć na własnej skórze.
Minerva została jedna z trzech krzaków i też ledwo, ledwo trzyma poziom

No gdybym bardziej wnikliwie czytała Twój wątek, to pewnie bym Minervy nie kupiła.
A i przyznaję, że to Twój ogród mnie do róż zachęcił - bo skoro w cieniu u April rosną róże, to i u mnie dadzą radę
Ot, stary a durny ogrodnik
W Gąszczu u Tess 00:55, 17 sty 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
April napisał(a)
Cześć, przyszłam poczytać jakie to róże nabyłaś ale widzę że temat owiany tajemnicą

A gdzie tam Czasowo jakaś nieogarnięta jestem

Kupiłam:

Princess of Wales (Hardinkum) - niska na brzeg rabaty. Biała z kremoworóżowym środkiem. Elegancka (podobno),

Wspomnienie Lata / C’est la Vie’ Rojewskiego - piżmówka miniatura, do 80 cm dorasta,

Pastella - biała rabatówka,

Bailando – rózowa,

Elysium Flower Circus - ciepły róż, budyniowy, 0-4-0,6 m, może być do donic i pewnie tam trafi,

Jacaranda flover circus – ciemnoróżowa, zimny róż, pełna, 0,7-1,0 m. wigorna (podobno).

Lavender Ice – miniaturka,

Marie Curie - morelowa, pachnąca goździkami. Polecana do donic,

Minerva (Visancar) - fioletowa miniatura,

Hansestadt Rostock - żółto - morelowo - bursztynowa niewysoka rabatówka, którą od dawna chciałam mieć i ją już dwa lat temu kupiłam, tylko zamiast niej dostałam różowe nie wiadomo co

Theodor Fontne Rose - ciemnopomarańczowa,


Aspirin Rose - biała okrywowa,

Lady of shalott – pomarańczowa,

Cinco de Mayo – ceglasty pomarańcz, pojedyncza,

Easy Does It (Harpageant) - pomarańczowa,

oraz Heidetraum - ciemny róż.

Oczywiście na pierwszy rzut oka widać, że zainspirowałam się rózanką Margerytki (pomarańcze ).
No a Heidetraum to wiadomo - róże Judith, polecone przez Andę. Poczytałam o niej, filmiki obejrzałam i musiałam ją mieć. Nadaje się do cienia (półcienia?), więc może da radę w iejscu które dla niej zaplanowałam.

Najgorsze jest to, że mam już mini listę kolejnych
i musze się mooooocno pilnować, żeby ich nie kupić tej wiosny (jesienią dopiero, jak te wszystkie posadzę)




Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 00:34, 17 sty 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)


Tess, no to ciekawa jestem bardzo, o co się wzbogaciłaś


O ból głowy
Bo teraz myślę i myślę, gdzie ja je wszystkie posadzę.
Kilka wsadzę do donic, w ramach eksperymentu. Choć i tak jesienią trzeba będzie je albo zadołować w donicach, albo wysadzić na rabaty, bo nie mam gdzie ich przechować. W piwnicy ledwo mieszczą się donice z agapantami.
Napiszę u siebie, co kupiłam, dla pamięci.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 00:27, 17 sty 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
April napisał(a)


Teresa, przechwaliłaś mnie Może i od razu na urok zakupów nie zareagowałam ale po głębokich przemyśleniach zamówiłam trzy róże Ale tylko dlatego że je planowałam kupić od dwóch lat. Novalis i Nautica. Novalis miałam już dwie i bardzo mi się podobały ale uśmierciłam. Teraz mam trzy miesiące na wymyślenie dla nich lepszej miejscówki No cóż, trzeba czymś zająć myśli

Novalis i mnie skusiła, rośnie już drugi rok. Piękne ma kwiaty, ale nie wiem jak ją ciąć, żeby niższa była. Wiosną przycięłam krótko, a ona chyba z 1,5 metra urosła. Trzy wysokaśnie badyle stały.
Nie wiem, może wszystkie młode róże tak mają, bo podobnie wybujały też róże Jazz. I te różowe pomyłki. A Artemis jesienią to miał ze 2,5 metra długie pędy.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 07:10, 16 sty 2025


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11515
Do góry
Tess napisał(a)

No to twarda jesteś Zazdraszczam, bo ja miękiszon jestem
Dalie już przerabiałam (ślimaki je zżarły do cna), piwonie mam w nadmiarze (choć nie w odmianach pożądanych na forum) - więc tu dałam radę. Ale przy różach pooooooooooopłynęłam....


Teresa, przechwaliłaś mnie Może i od razu na urok zakupów nie zareagowałam ale po głębokich przemyśleniach zamówiłam trzy róże Ale tylko dlatego że je planowałam kupić od dwóch lat. Novalis i Nautica. Novalis miałam już dwie i bardzo mi się podobały ale uśmierciłam. Teraz mam trzy miesiące na wymyślenie dla nich lepszej miejscówki No cóż, trzeba czymś zająć myśli
Magary Dramaty z Rabaty 00:18, 16 sty 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9108
Do góry
Bożena - dzięki

Ola-Ginger - Kaszuby to samo piękno, ale posiadanie tu ogrodu to hardcore

Lidka - powera od bratnich dusz ogrodowych nigdy za wiele

Monia - masz rację niestety Ja na przymrozki w maju/czerwcu już jestem psychicznie przygotowana, chyba??? Teraz muszę się nastawić psychicznie, że śnieg to nie jest biały słodki puszek ale zniszczenie i złość. Przerobię temat

Jola - kiedy pierwszy raz podjęliśmy decyzję, że zostajemy na zimę na wsi, w domku, bądź co bądź, letniskowym zim nie było Ale od czasu podjęcia przez nas tej decyzji - zimy są, śniegowe Niemniej jednak ten rok i taki wysyp śniegu w dwie doby uważam za lekkie przegięcie

Patrycja - no właśnie, najbliższe oklapnięcie ogrodowe przewiduję po majowo/czerwcowym przymrozku

Kasia-pestka - ja też miejsca zmieniać nie planuję Sosny tu były przede mną, pokochałam je i dlatego też we mnie tyle żalu, że łamią się jak zapałki Metody japońskie - świetne Ale ja mMusiałabym kupić wszystkie okoliczne działki i postawić jeden wielki wigwam

Gosia - u nas głównie mokre opady, taki mamy klimat

Tess - dzięki, każde utulenie robi mi dobrze
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 23:01, 15 sty 2025


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10644
Do góry
Haniu, Magaro, dziękuję za wskazówki.

Bożenka, fajny ten rubrum! Ładny taki Ciekawa jestem smaku.

Tess, no to ciekawa jestem bardzo, o co się wzbogaciłaś
Anna i Ogród 2 22:38, 15 sty 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
Juzia napisał(a)


Fajny ptaszor! Tylko szkoda, że odstrasza resztę U mnie coś się stało... nie ma ani jednego ptaka przy karmnikach. Wiszą już ponad tydzień i nic. Jakieś dziwne rzeczy...


U mnie też bywają dni bez ptaków. Generalnie mało drobnych ptaków jest w okolicy. Pewnie dlatego, że drapieżników różnych dużo. Siwe wrony w dużej ilości, sroki, sójki, koty bezpańskie...
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 22:32, 15 sty 2025


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
Do góry
April napisał(a)
Udało mi się oprzeć pokusom dalii, róż i nasion o jakich tu rozmawiacie. Choć peonie niemal mnie złamały, aż musiałam zrobić kilkugodzinną przerwę w czytaniu, żeby się otrząsnąć. Udało się, trzymam się dzielnie, żadnych zakupów oczami

No to twarda jesteś Zazdraszczam, bo ja miękiszon jestem
Dalie już przerabiałam (ślimaki je zżarły do cna), piwonie mam w nadmiarze (choć nie w odmianach pożądanych na forum) - więc tu dałam radę. Ale przy różach pooooooooooopłynęłam....
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies