Dziękuję za odpowiedzi!
Zastanawiam się nad sensem jakiegokolwiek obrzeża, ponieważ właśnie zdałam sobie sprawę, że prace będę mogła zacząć dopiero na jesień, kiedy to poprzesadzam róże i krzewy.
Zrobiłam sobie plan tak jak radziły dziewczyny i zacząć muszę od przesadzania. Więc do tego czasu będę planować, projektować i zmieniać
To jak jest teraz (nie uwzględniłam wszystkich drzew i krzewów które są aktualnie (krzewy na dole z lewej za gospodarczym, jednej małej jabłonki która również jesienią będzie przesadzona ponieważ będzie przeszkadzała nowej, większej szklarni, oraz bluszczy który rośnie już na całej długości płotu).
A to jak chce żeby było, czyli:
- krzewy obok malin zostaną przesadzone z lewej strony na górze,
- pod gospodarczym posadzę bluszcz żeby zakrył nieotynkowaną ścianę i postawię tam altankę,
- od altanki w prawo stworzę rabatę z roślin które aktualnie posiadam i wykorzystam też róże i lilie które rosną niemalże na środku działki.
Nie wiem co zrobić z tymi malinami. Chętnie bym je gdzieś przesadziła ale jeśli potrzebują one słonecznego miejsca to będzie problem.
Również mam problem z klombem który jest pomiędzy drzewkami na górze po prawej stronie. Chętnie bym go usunęła a rośliny wykorzystała jakoś inaczej, ale tam tyle tego siedzi, że nie wiem czy ogarnę. No i oczywiście problem z samym przodem. To to już jest kompletny hard core ponieważ rosną tam rośliny które chętnie wyrzucę a nie chcę ze względu na poprzednią właścicielkę działki, czyli babcie mego męża która ten ogród kochała i nadal kocha i bardzo przeżywa każdą naszą zmianę.
Te moje mapy i zdjęcia są fatalnej jakości,a le postaram się stworzyć coś porządniejszego.
Pozdrawiam!