Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lilie"

W cieniu - zacieniona 18:47, 14 maj 2014


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
Robertop napisał(a)

Bogusiu, ciekawe te Martagony. Wczesniej ich nie znałem. To są Twoje siewki?
To są lilie...cebule niezbyt skore do rozmnażania.Pozdrawiam.

W przyszłości? Domek zatopiony w zieleni.... 09:23, 14 maj 2014


Dołączył: 14 paź 2013
Posty: 3937
Do góry
Lilie





Kwiatowy ogródek Monteverde 00:49, 14 maj 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Bodziszek do przesadzenia, te suche badyle od róż to osłona przed kotami, bo drapały i wykładały się na lilie
Kwiatowy ogródek Monteverde 00:42, 14 maj 2014


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Lilie
Hortensje

agapant Pinokio

powojnik Omoshino

Ogrodowe zacisze 21:14, 13 maj 2014


Dołączył: 13 lut 2013
Posty: 2387
Do góry
Ivvvona napisał(a)
Powtórzę po raz kolejny - jest pięknie Marysiu, jak woda w oczku? Moja zzieleniała, lilie i grążel już wyszły na powierzchnię. Na razie mam mnóstwo kijanek Chcę dokupić więcej roślin - pistie, hiacynty i może coś jeszcze. Liczę na to, że stan wody się poprawi. Pozdrawiam


Iwonka!
Woda w oczku, o dziwo, super
Byłam dzisiaj na giełdzie zoologicznej w Balicach w Krakowie. Kupiłam pałkę wodną wariegata, irysa niebieskiego (podobno) wariegata i miniaturową pałkę wodną i 5 czerwonych karasi.
Po ostatnich moich eksperymentach z wapnowaniem wody przeżył tylko jeden karaś, więc musiałam coś dokupić, bo oczko bez rybek trochę bez sensu
Leśne Wzgórze 20:36, 13 maj 2014


Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Do góry
admete napisał(a)
http://3.bp.blogspot.com/-VsL4L7osUW0/T0hS78JSuaI/AAAAAAAAN-Q/JxU6JJwB78A/s640/IMG_3901.jpg
http://1.bp.blogspot.com/-E6p-olLY7UE/T0hjOlQ0agI/AAAAAAAAN_4/i-uIctroCQY/s640/IMG_4842.jpg

)

Aga te 2 zdjęcia świetne.... resztę będę przeglądać bo ogród widzę trochę zacieniony to jeszcze pewnie się coś spodoba - chociaż na lilie nikt mnie nie namówi
Dziękuję idę do Ciebie
Mój 4 arowy azyl... 18:20, 13 maj 2014


Dołączył: 26 gru 2012
Posty: 7522
Do góry
Basiu a chciałabyś cebulki tej cebulicy,bo mam jeszcze w innym miejscu i różową ,a ma dużo liści i nie potrzebuje tyle.Ja nawet nie wiem czy wszystkie lilie wyszły,bo jeszcze wychodzą i były z dwóch zródeł,
ale te z Częstochowy były najładniejsze,trochę mróz przymroził i dużo owoców spadło.
Ja do kopania juk muszę męża zagonić bo one mają takie korzenie że sama nie dałabym rady.
Tulipany ładne jak kwitną ale po kwitnieniu nie lubię tego okresu.
Mój 4 arowy azyl... 17:47, 13 maj 2014


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
boguslawa_madejska napisał(a)
Czytam że juki wywaliłaś ja też się zabieram żeby swoje wyrzucić miejsca zajmują, zaś nie zakwitły
Wsadziłabym klonik czerwony ,bardzo mi się podoba.
chore tulipany wyrzuciłam, ale o mało nie płakałam
Basiu i będzie kwitł mój gratisek anemon jak lilie zamawiałam a twoje jak?

Juki wywaliłam ale nie wszystkie. Z tych co zostały i tak za dużo. Chyba kolejne pod szpadel pójdą, bo mi miejsce potrzebne. Cztery dorodne kępy mi wystarczą
Tak, te klony pięknie się prezentują. Gdybym miała ogród, to byłby w nim taki właśnie klon
Nie rozczulam się nad tulipanami i niewiele zostawię. Tak prawdę mówiąc to bardzo nie lubię okresu zasychania liści - potwornie szpecą!
Z moich 12 lilii nie pokazały się dwie. Ciekawe dlaczego? Wszystkie wyglądały zdrowo, więc...? Może podmarznięte były? Za bardzo nie rozpaczam, ale szczęśliwa też nie jestem
Gratisy moje, to 5 mieczyków - wyszły trzy. A jaskry na razie w doniczkach i chyba w nich zostaną. Daleko im jeszcze do kwitnienia.
Mój 4 arowy azyl... 17:33, 13 maj 2014


Dołączył: 26 gru 2012
Posty: 7522
Do góry
Czytam że juki wywaliłaś ja też się zabieram żeby swoje wyrzucić miejsca zajmują,zaś nie zakwitły
Wsadziłabym klonik czerwony ,bardzo mi się podoba.
chore tulipany wyrzuciłam ,ale o mało nie płakałam
Basiu i będzie kwitł mój gratisek anemon jak lilie zamawiałam a twoje jak?
Ogrodnik Mimo Woli cd 10:37, 13 maj 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
noemi napisał(a)
Aniu , ja pytałam o jarzmiankę i dziękuję ,że pamiętałaś … …czytałam, że po kwitnieniu trzeba całkowicie je ściąć … ale tak przy ziemi i liście też ?


Magda.. do tej pory rosły..w berberysach.. wiec nic z nią nie robiłam.... bo jej nie widziałam..... ten kwiatek co pokazałam różowy to musiałam rozgarnąć inne zielsko by go sfotografować
Ot taki ze mnie ogrodnik
Jak z chłopaka... robimy głównie obchody...


Tu ładnie zostawioną ścieżką, ale często chodzimy nieładnie .... lilie i liliowce w kilku miejscach to masakra
Kwiaty z ogródka Marty :) 21:24, 12 maj 2014


Dołączył: 07 lut 2014
Posty: 2195
Do góry
asiach napisał(a)
Marta, zacznijmy od początku. Jeżeli się mylę popraw mnie.
Rabata ta wzdłuż chyba chodnika obsadzona jest w tym momencie tulipanami, czyli roślinami cebulowymi - w zimie ich nie ma. Są chyba jeszcze irysy i starzec trudno mi to zobaczyć z takiej odległości. Moim zdaniem trzeba tak zaprojektować aby pojawiły się rośliny zimozielone. A dopiero uzupełnieniem cebulowe. Dalej rabata na tle tego zielonego żywopłotu (a tak na marginesie z czego on jest?) jest dobrze z tymi żórawkami i liliami.
Nie wiem co to jest na środku trawnika - trzy krzaczki z czerwonymi kwiatami - tulipany?
Te "palemki" to miłorzęby?
Jeżeli tak to może dać je na rabaty te w narożnikach?
Środek pozostawiłabym wolny - pusty z trawnikiem i tak nie jest za duży!
Jeżeli cały kawałek ma 680x750cm minus rabaty to co zostaje na trawnik?
Czy przy płocie to szmaragdy? I czy coś jeszcze tam jest? - może powtórzyć liliowce i żurawki?
To chyba jak na początek tyle
Daj znać jak napiszesz!


Asiu! Zywopłot jest z ligustru, na jego tle już rosną lilie, żurawki, floksy, oraz piwonie.3 krzaczki na środku trawnika to hortensje, palemki to miłorzęby, zielone stożki przy płocie to szmaragdy,są posadzone od ulicy, aby się odgrodzić. jest też starzec, którego nie chcę juz mieć, muszę usunąć, ewentualnie wsadzić młode sadzonki wzdłuż rabaty. Docelowo chciałam aby trawnika w tym miejscu nie było, gdyż chciałam obsadzić to roślinami zimozielonymi jako szkielet ogrodu, oraz uzupełnienie bylinami, cebulowymi, jednorocznymi. a z miłorzębami to musztarda po obiedzie tata chciał pomóc i pod moją nieobecność wsadził drzewka według pierwotnego pomysłu:/ ehh trudno... może nie będzie źle,coś wymyślę w takim razie co mogłabym w narożniki wsadzić..?!? może coś zimozielonego na pniu nisko szczepionym, muszę się naprawdę poważnie zastanowić, żeby nie żałować
W przyszłości? Domek zatopiony w zieleni.... 13:48, 12 maj 2014


Dołączył: 14 paź 2013
Posty: 3937
Do góry
Lilie



Odnawiam ogród 13:41, 11 maj 2014


Dołączył: 08 maj 2014
Posty: 41
Do góry
Dziękuję za odpowiedzi!
Zastanawiam się nad sensem jakiegokolwiek obrzeża, ponieważ właśnie zdałam sobie sprawę, że prace będę mogła zacząć dopiero na jesień, kiedy to poprzesadzam róże i krzewy.

Zrobiłam sobie plan tak jak radziły dziewczyny i zacząć muszę od przesadzania. Więc do tego czasu będę planować, projektować i zmieniać

To jak jest teraz (nie uwzględniłam wszystkich drzew i krzewów które są aktualnie (krzewy na dole z lewej za gospodarczym, jednej małej jabłonki która również jesienią będzie przesadzona ponieważ będzie przeszkadzała nowej, większej szklarni, oraz bluszczy który rośnie już na całej długości płotu).


A to jak chce żeby było, czyli:
- krzewy obok malin zostaną przesadzone z lewej strony na górze,
- pod gospodarczym posadzę bluszcz żeby zakrył nieotynkowaną ścianę i postawię tam altankę,
- od altanki w prawo stworzę rabatę z roślin które aktualnie posiadam i wykorzystam też róże i lilie które rosną niemalże na środku działki.

Nie wiem co zrobić z tymi malinami. Chętnie bym je gdzieś przesadziła ale jeśli potrzebują one słonecznego miejsca to będzie problem.
Również mam problem z klombem który jest pomiędzy drzewkami na górze po prawej stronie. Chętnie bym go usunęła a rośliny wykorzystała jakoś inaczej, ale tam tyle tego siedzi, że nie wiem czy ogarnę. No i oczywiście problem z samym przodem. To to już jest kompletny hard core ponieważ rosną tam rośliny które chętnie wyrzucę a nie chcę ze względu na poprzednią właścicielkę działki, czyli babcie mego męża która ten ogród kochała i nadal kocha i bardzo przeżywa każdą naszą zmianę.


Te moje mapy i zdjęcia są fatalnej jakości,a le postaram się stworzyć coś porządniejszego.

Pozdrawiam!
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 09:30, 11 maj 2014


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44244
Do góry
a no wlasnie
mialy byc liliowce
a sa lilie...
ja cebule sadzilam

tfu tfu, ale ci wszystko ladnie rosnie

orliki masz szczegolnie piekne
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 09:26, 11 maj 2014


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Kasya napisał(a)
ale ja mam maly samochodzik ktorym da sie przewozic nawet drzewa (2 szyberdachy) dla ogrodnika idealny

a wlasnie, lilie to kwitną w pierwszym roku ?


to dlatego tyle pali
lilie i liliowce to2 różne rośliny. Pokazywałaś chyba u siebie lilie, a podpisałaś liliowce.
Poszukaj w google Kwitną, byle im nie podciąć za bardzo korzeni przesadzając...
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 09:24, 11 maj 2014


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44244
Do góry
ale ja mam maly samochodzik ktorym da sie przewozic nawet drzewa (2 szyberdachy) dla ogrodnika idealny

a wlasnie, lilie to kwitną w pierwszym roku ?
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 23:26, 10 maj 2014


Dołączył: 26 lip 2013
Posty: 196
Do góry
Luki napisał(a)
Ostatnio ciągle marudze, ale jest jedno miejsce, które cieszy mnie za każdym razem jak wchodze do siebie na podwórko. Jestem z niego bardzo zadowolony, jeszcze trzeba pare flanek przerzucić, ale podoba mi się. W tym roku posadze znacznie więcej tulipanów Mały mankament to modrzew Blue Dwarf, nie wiem co mu jest jakoś ładnie z jednej strony tylko wygląda.


Jałowiec dostaje eksmisje bo ma brzydkie gniazdo, a też nowe liliowce dojdą i żurawki


Jedna żurawka do wymiany, bo zbyt marna na tle reszty


Lilie w tym roku oszalały co najmniej 3 tygodnie są do przodu, no chyba, że planują przebić zeszłoroczne 2 metry.



Piękny ogród masz Luki. Lilie, liliowce i żurawki bajeczne też mam kilka żurawek ale nie znam ich nazw. może mógłbyś pomóc?
Starorzecze na górce 00:19, 10 maj 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
W pąkach są już dwuletnie lilie (niektóre)






oraz pustynnik i w tle irysy syberyjskie:


Mój 4 arowy azyl... 23:25, 09 maj 2014


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
agatanowa napisał(a)


Basiu, z wielką przyjemnością zajrzałam do Ciebie. Wszystkie zdjęcia wspaniałe, ale te które przekleiłam, zachwyciły mnie. Bodziszki masz cudne, bardzo je lubię, ale mam jedną sporą kepę zdaje się wielkopłatkowych (pewnie można ją dzielić, jak większośc bylin - doradzisz, proszę?) - jeszcze nie kwitnie. Oraz kilka kupek korzeniastego, którego wsadziłam późną jesienią w opłakanym stanie (pochodzi z wyprzedazy supermarketowej za grosze, chyba 1 zl/szt) i patrzę co się z nim dzieje. Na razie rusza bardzo powoli. Też potrzebuję porady w jego temacie. Bo te grube pedy (jakby konarki łyse) nie przykryłam ziemią i chyba to niewłasciwie? Powinny być zakopane? Może wiesz?

Czerwone chrabąszcze na liliach wygladają zjawiskowo, ale gorzej wyglądają lilie po ich działalności... Coz, dobrze ze kolorek mają jaskrawy, latwiej je wybrać. Ale za kazdym razem czynię to z cięzkim sercem.

Jaszczurka zapozowała i wiadać, że wylinkę zrzuciła. Kurcze, nie ma jak zywe zwierzę w ogrodzie.

Wydaje mi się, że i ja mam hiacyncika hiszpańskiego (dziekuję, że podajesz nazwy), obfotografuję i jeszcze porównam, tyle że niebieskiego i lilafiolet. Urocze maleństwa.

U moich liliowców, sadzonych ubiegłej jesieni, jeszcze daleko do kwitnienia. Ale orlika masz niezwykłego! Kolor niesamowity. Wydaje się jakby był skrojony i szyty z cienkiego jedwabnego weluru w szlachetnym, eleganckim granacie.

A Twoje sadzonki rożane wywolałay uśmiech na mej gębie, gebę mi przyprawiły normalnie. Bo ja mam może z 5-10 patyczków na jesieni w ziemię powtykanych bez przykrycia, niektóre wypusciły listki, ale są wielkości 2-3 cm calość. I ja się z nich cieszyłam i dumna byłam. Ale jak patrzę na Twoje dorodne krzewy, to aż mi żal siebie, że takie małe a ja w samozachwyt już popałam. Usmiecham się litościwie nad sobą

Pozdrawiam

Agato witaj w moich progach
Postaram się po kolei odpowiedzieć na Twoje pytania. Zacznę od bodziszka wielkokwiatowego. Właściwa nazwa, to Bodziszek wspaniały (Geranium x magnificum ). Dość szybko rozrasta się w spore kępy, które po kwitnieniu z powodzeniem można dzielić. Po wykopaniu poszczególne rozetki łatwo się oddzielają. Gdy przekwitną można tuż nad ziemią przyciąć liście. Szybko odrastają.

Jeśli chodzi o korzeniastego, to lepiej byłoby gdybyś go wkopała prawie pod same liście. Szybciej by się rozmnożył, bo na tym łysym pędzie uaktywniają się 'uśpione' pąki, z których wyrastają nowe rozetki.

Cieszę się, że jaszczurkom na mojej działce dobrze się wiedzie. Jest ich sporo i wciąż się rozmnażają Czasami udaje mi się na ropuchę natrafić

Hiacynciki hiszpańskie, a właściwie Cebulice hiszpańskie bywają w kilku kolorach: białym, niebieskim, różowofiletowym. Dużo bardziej bogata jest gama kolorystyczna i forma orlików.

Róże rozmnażałam po raz pierwszy i pewnie dzięki łagodnej zimie mi się to udało. Patyczki były nakryte plastikowymi butelkami, w których wycięłam dno. Dopiero kilka dni temu je odkryłam. Twoje też urosną
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:55, 09 maj 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Marto lilii nigdy dość. Już niedługo zacznie się ich pokaz na dodatek w tym roku przyśpieszony. W tym roku będzie troszke skromniejszy przez przeróbki i nornice, ale jeszcze sporo zostało i mam nadziję wystarczająco mnie nacieszy. Też będę jeszcze dosadzał lilie chociaż miejsca brak
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies