Witam, ostatni taki post widziałam kilka lat temu więc chciałam zapytać czy ktoś może orientuje się kto zostawia takie ślady po sobie codziennie rano na kostce przed domem? Ptak, ssak i co to w ogóle jest ma ktoś pomysł? Z góry dziękuję.

W tle miedzy trawą widać mój były mostek .

A powojnik mnie zaskoczył obfitością kwitnienia, muszę tam dosadzić jeszcze jeden jakiś jaśniejszy i kwitnący na lipiec/sierpień

A teraz trochę fotek z przed armagedonu na szczęście nie uległo zniszczeniu tylko trochę zmoczone i podtopione .

Na kołki nie zwracać uwagi ale są konieczne do siatki przeciw sarnom, pomimo tego że ogrodziliśmy ( już nie aktualne bo woda zniszczyła dużą cześć) to mendy i tak jakoś właziły.
Ale dzięki siatkom od kilku lat mogę się cieszyć kwitnącymi różami

Miejsce po mostku od strony ogrodu









Ale w sumie to nie jest jeszcze tak tragicznie i zniszczyło tylko to co przy strumyku. Z drugiej strony ogrodu trochę skalniak wypłukało i kamienie ze schodków.
Mogło być gorzej.
Ale roboty będzie, żeby to jakoś ogarnąć, zwłaszcza ten mostek

A to już mój ogród tu kiedy a w sumie to jeszcze w sobotę był mostek



ten korzeń to od świerka, którego wyrwało i stad ta dziura, która jeszcze nie dawno była łagodnym zejściem do strumyka



plątanina gałęzi rożnej maści, z tego brzegu to stojąc w strumyku to wysokość brzegu jest ok 2m a woda była ponad i zalała sąsiada pszenicę





i znalazł się nasz mostek kilkanaście metrów dalej, zatrzymał się na drzewach sąsiada, nie mam pojęcia jak go stamtąd wyciągnąć bo belki są długie na ponad 7m i ciężkie

A to dojazd do mojej działki , w sumie to go nie ma kamienie z drogi spłynęły do ogrodu sąsiada u mnie dziura została











Pozytywem jest to, że zamulony mostek jest już przejezdny , a po porannej rozmowie z sołtysem, ku mojemu zdziwieniu nie minęła godzina a on już był na miejscu oglądać zniszczenia i stoję w kolejce do naprawy drogi.

Koniec urlopu i pogodnej sielanki na wsi, zepsuła mi ostatnia nocna nawałnica. Na szczęście mój eM miał chyba jakieś objawienie, że przyjechaliśmy do domu w sobotę a nie czekali do niedzieli, bo musielibyśmy na działce zostawić samochód. W tym momencie nie mamy dojazdu do działki. Mostek zalany i cały zamulony a mojej drogi to praktycznie nie ma, jedna dziura pozostała

Wczoraj po porannym tel od sąsiada byliśmy pooglądać zniszczenia.

W nocy lało a o godz 15 mostek na drodze dojazdowej i moim "strumyczku" tak wyglądał.

Piękna ta jezowka, który rok rosnie ?
Wole jezowki pojedyncze
Chciałabym w różnych kolorach ale tylko te zwykle chcą rosnac
A chwasty to się podszywają pod rozne roślinki, rosną razem i udają ze to nie one…. Oststnio znalazłam chwastnice w liliowcach
Tak się dziwiłam ze się tak szybko rozrosły a tu się okazuje ze połowa kepy to trawa

KasiaBawaria napisał(a)

Wiele hortensji ma 3 kolory na jednym kwiecie

Kasiu,czy to jest "Masja", czy jeszcze jakaś inna odmiana? Jak długo ją masz i jaką wysokość osiąga?
To moje marzenie , niezrealizowane , bo stacjonarnie nie natrafiłam, a w necie to takie maluchy

Zakrecona napisał(a)

Magda , ale zmiany! Trawiszcze super Ci rosną, piękne są. Czy hakonki dają radę w pełnym słońcu? A te trawy po prawej to ?

Witam,

Przejrzalem ostatnie 10 stron tego watku, ale nie znajduje podobnego problemu do tego co wystepuje u mnie.
Mam duzy trawnik (2000m2) i generalnie jest ok (oprocz tego ze walcze z wiechlina jednoroczna i grzybami, bo teraz podczas ulew/podlewania wychodzi mi ich dosyc duzo).
Trawnik ma 2,5 roku. Wysiana mieszanka to Barenbrug Exclusor/Gazon Elite ( Życica trwała 30% i Kostrzewa czerwona 70%). Trawnik nawieziony na wiosne nawozem Barenbrug wiosenny. 2 dni temu wysialem troche mocznika w granulkach. Uzywam siewnika rotacyjnego Scotts PRO Turf Builder (dawka nawozu jest zawsze dzielona na pol i wysiewam na krzyz). Trawnik nigdzie nie jest spalony po wysianiu jakiegokolwiek nawozu.
Calosc jest podlewana woda ze studni glebinowej.

Od czasu do czasu pojawiaja mi sie bez zadnych wyraznych powodow plamy na trawniku w roznych miejscach. Trawa robi sie brazowawo-rdzawa.
W ubieglym roku takze mialem cos podobnego w innych miejscach na trawniku. Dodam, ze wystepuje to dosyc szybko - plama pojawa sie niespodziewanie w ciagu jednego dnia. Zdjecia obrazuja juz kilkudniowe plamy. Zaraz po ich wystapieniu kolor byl bardziej brazowawo-rdzawy. Podkreslam ta informacje o kolorze, ze wzgledu na to ze wedlug mnie nie wyglada to jakby trawa "uschla" np. z powodu suszy, czy wypalenia.

Czy ktos wie co moze byc tego przyczyna?

asiak napisał(a)

Cudne widoczki

asiak napisał(a)

Prześliczne jeżówki

No i prześliczne.
A tak ogólnie, to dobrze ci zimują jeżówki.
Moje nie wszystkie dobrze.
Pozdrówki zostawiam

Zakrecona napisał(a)

I z wczoraj ,,nadzór budowlany" czuwa

Kamyczki przy przedeptach

No brawo.Pieknie
ale hakonki ładniuchne i wielkie.
Oj kiedy takie maoje będą

galgAsia napisał(a)

Moje ulubione czercowo - lipcowe klimaty Jutro już lipiec...

Piękne połączenia, I piękne lilie.

Wiolka5_7 napisał(a)

Wszystko bardzo ładne.
Sporo tych latrii masz.
Będą owady sobie używały

Kawa napisał(a)

Ale pięknie.
Co to jest na 1 zdjęciu ??
Róża też piękna

mrokasia napisał(a)

Zaglądam co raz do twojego ogrodu.
Ale nie zawsze zostawiam ślad,
Dzisiaj zostawię.
Bo bardzo spodobały mi te kadry ogrodowe.
Pięknie tam masz
Pozdrawiam

Agatorek napisał(a)

Piękny nachyłek. I duża kępa.
Chyba podobnego niedawno kupiłam.
Szybko on przyrasta ? Dobrze zimuje ?