W ogrodzie za płotem, czyli u taty zrobiłyśmy z córką w części warzywnika łączkę. Właśnie zaczyna kwitnąć.

SlonecznyOgrod napisał(a)

Śliczny dopieszczony ogród, zachwyty zostawiam

Tych niedopieszczonych nie pokazuje

AniazUroczyska napisał(a)

Istotnie ,bardzo piękny widoczek , cudowne zestawienie!

Dziekuje

Głodomory

Pada leciutko

Trzasnęło, monstery wyniosłam na taras

już je wniosłam z powrotem, bo się wywracają
Z leżaków jeszcze nie korzystaliśmy

gogo napisał(a)

Twoje wszystkie bylinówki i cała reszta to prawdziwe arcydzieła kompozycji, chciałabym większość odgapić
Niewielkie próby robię, posadziłam szałwię obok czerwonego ostrogowca, ale na jakiś efekt to sobie poczekam.

Odgapiaj jak sie podoba- bardzo mnie to cieszy

Czekamy na zapowiadany deszcz, myślami jestem z Sylwią,
niech deszcz będzie ale łagodny dla ogrodów

Augusta Luise


Ewa




ostrogowiec rośnie na bałaganiarskiej rabacie, dlatego tylko z bliska go pokazuję, poza tym wokół jeszcze remont nie skończony

Kartuzek jest urokliwy

końcówka kocimiętki, czekam na werbeny,
jeżówki w większości ślimaki pożarły.

Kasya napisał(a)

Jak ładnie ci się orkney rozrósł
Mój niedomaga

Poczekaj, mój też potrzebował czasu, rośnie w glinie, ma raczej sucho, czasami podlewam.

Leonardo i Hisa




Tea clipper



Chandos Beauty

Pierwsza różyczka

i knautia szalona

Rok żeleźniaków

W ogrodzie takie momenty były i są

SlonecznyOgrod napisał(a)

Najpierw oczarował mnie widok z rododendronami o wschodzie słońca, teraz zaskoczyłam mnie mnogością innych kwiatów, ja głupia pomyślałam, że wszędzie masz różaneczniki to już innych kwitnących nie będzie za wiele, a tu tyle kwiecia i wielkie róże, o matko... i iryski podwójne i taki kremowo żółciutki niespotykany, piwonie jakie piękne i ta paproć w półcieniu chce żebym się na nią patrzyła

Eee tam, przesadzasz Jak w tytule, wszystkiego po trochu



powojnik beautiful bride


Warszawska Nike, kolor dużo ciemniejszy w rzeczywistości


Rhapsody in blue

April napisał(a)

Fantastyczne róże
Muszę jakoś Lykkefunda zmusić żeby mi się wspiął na dach.
A Gipsy zazdroszczę bardzo. Moja taka nie chce być. W tym sezonie cięłam niemal do zera.

One obie potrzebują czasu, u mnie przez pierwsze lata też były słabe, teraz nie wiem co robić z potworami Na dodatek Gipsy strasznie kolczasta, ale kolor ma boski
Żeby zrobić dobre zdjęcie musiałabym wejść do sąsiadów bo mi się w ich stronę cała kieruje
Gipsy kwitnie na zeszłorocznych pędach więc jeśli tniesz na wiosnę to nie zakwitnie

???(na etykiecie -pnąca różowa)
być może jak podrośnie to się okaże że mam drugą Eden Rose



Burgundy Iceberg

NN ??? kto zna tę panienkę
na etykiecie ma: pnąca różowa

Niestety dzisiejsze poszukiwania zawiodły, wszędzie już cisy sprzedane, jutro odwiedzę jeszcze dwie szkółki, jak się nie uda to albo sklep internetowy, albo zakup jesienią, czego bym bardzo nie chciała.

Tak sobie jeszcze myślę, czy dwóch kulek nie zastąpić miniaturowym berberysem.

Róże i wyszykowana do kwitnienia hortensja.

Najmniejsza kurka jednak nam padła myślałam że będzie dobrze, radziła sobie, ale nie rosła specjalnie. Jej siostry obie już znoszą jajka. Podejrzewam że pewnie pogoda jej nie pomogła, znalazłam ją dziś rano w kurniku.
Zakopałam pod nowym bukiem kolumnowym. Heh życie...



Wycieczkę do Grecji nam odwołali i wszystko ok, gdyby zaproponowali nam coś podobnego w tym samym terminie. Jedyna propozycja to był hotel na Rodos w którym już z nimi byłam. Wszystko inne jest dwa razy droższe niż pakiet który zarezerwowałam jeszcze w lutym. Złożyłam reklamację bo sory ale w imię czego mam płacić dwa razy więcej czy w ogóle więcej tylko dlatego że oni akurat zrobili jakieś ruchy w swoich działaniach? Heh

Może znajdziemy jakieś last minute, a jak nie to pojedziemy do ojcowa i na Słowację, małe jednodniowe wycieczki, a gdzieś dalej się wybierzemy późną jesienią czy zimą. Trudno. Przynajmniej nikt mi nie wykończy więcej kurczaków czy nie zasuszy pomidorów... Potrzebuję sąsiadkę swiruskę ogrodową jak ja żeby jej się chciało dopilnować, a ja bym dopilnowała jej stadła podczas jej urlopu... Ale chyba mi to nie grozi :/