Martka, dzięki

.
Pochwałę się jeszcze, że ostatnio posadziłam SAMA wiąza camperdowni (jest sporo wyższy ode mnie), który do tej pory tkwił w 70-litrowej donicy. Sama wykopałam dół pod niego (kupa kamieni w ziemi) i sama go tam umiejscowiłam. Oczywiście sama tez go przetransportowałam z mojej szkółki na miejsce docelowe (traktorkiem z przyczepką

). Jak przestanie padać, to porobię fotki

. Chyba wybrałam dobry moment, bo teraz fajnie pada co drugi dzień

.
Asiu, mam nadzieję, że warto czekać

. Ja ją widziałam tylko na fotkach, podoba mi się, jak inne rzeczy od tego kowala

. Ale zrozumiem, jeśli się nie będzie komuś podobać

.
U gracków to wysokość nie jest problemem, tylko szerokość

. Ale odbiło mi na ich punkcie, więc odwrotu nie ma

.