Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Kłopoty - problemy z trawnikiem 14:01, 22 kwi 2021

Dołączył: 17 mar 2015
Posty: 14
Do góry
Dzień dobry
Po tym jak błądzę od zeszłego roku, postanowiłam poprosić o pomoc bardziej doświadczonych.
I z góry dziękuję za podzielenie się swoją wiedzą oraz doświadczeniem.
Na wstępie zaznaczę, że za cel postanowiłam sobie aby prowadzić ogród w sposób ekologiczny i do tego dzielnie dążę. Pytanie nasuwa się samo - czy w taki sposób da się prowadzić trawnik?
Opiszę historię od początku.
Dom budowaliśmy na działce po rolniczej i za płotem mamy szpaler dębów (zdjęcie).
Całość darni (głownie perzu) została zebrana i wywieziona. Kilka tygodni ręcznie wybierałam pozostałe kłącza po perzu i całość na dwa lata przykryłam czarną agrotkaniną.
Firma ogrodnicza, która zakładała ogród zalecała nawiezienie świeżej ziemi co uczyniliśmy. Niestety w momencie, w którym firma miała zająć się wysianiem trawy nastała pandemia (marzec 2020) i głównie ze względów finansowych wysianiem trawy zajęliśmy się sami.
Wysialismy ją za szybko, było za zimno i za mało podlewaliśmy - potem w okolicy maja ruszyła.
Dodam, że gleba w wielu miejscach była bardzo zbita jeszcze po pracach w ogrodzie i za mało przez nasz napowietrzona (dziś to wszystko wiem )
Jak zaczęła rosnąć trawa to i ruszyły chwasty - całe lato ręcznie wybierane.
Kolejny nasz błąd nawożenie - w zeszłym roku pp około trzech miesiącach od wysiana trawy, równomiernie rozłożyliśmy kompost. Efekt był bardzo dobry. Jednak potem tylko raz daliśmy nawóz w płynie - Humus Active.
Ponowne kompostowanie nie wchodziło w grę ponieważ trawnik jest dość duży a kompost zawierał bardzo dużo szkła i plastiku (na kompost w workach, dobrze przesiany, ze względów finansowych nie mogę sobie pozwolić).
Za mało też podlewaliśmy.
Przyszła wiosna i okazało się, że trawa jest w tragicznym stanie.
Plamy pleśni pościgowej - zgrabiałam całe łany martwej trawy i zostały suche placki.
Zrobiłam dosiewkę z ziemią uniwersalną (wiem, kolejny błąd ).
Siewnikiem talerzowym rozłożyłam obornik kurzy dedykowany do trawnika i obficie podlewam od tygodnia gdy nie pada.
Efektu nie widać...
Jestem już także po dwóch dniach wybierania koniczny.
Zaczęłam czytać i czytać i stwierdziłam, że wciąż nie wiem co robić.

Wstępny plan mam taki:
1. Koszenie.
2. Aeracja - pytanie czy pokusić się o piaskowanie własnymi siłami bez maszyny skoro gleba jest dość ubita?
3. Nawiezienie trawy nawozem Bio Gardena - Ekologiczny nawóz do trawników oraz mączką bazaltową. Czy po oborniku kurzym to nie będzie za duże kombo? Czy macie jakie doświadczenia z nawozem Bio Gardena?
4. Podlewanie, podlewanie, podlewanie.

Kilka informacji technicznych:
1. Wysiana trawa Barenbrug Mow Saver - trawa wolno rosnącą i do mulczowania - posiadamy system z robotem do automatycznego koszenia.
2. Trawnik ma 750mkw.
3. Nawadnianie systemowe.

Zdjęcia mojej marnej trawy!






Pozdawiam ciepło!
m.

Zielone drzwi w Kruklandii 13:54, 22 kwi 2021


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41423
Do góry
Mirka napisał(a)
na piachu nie chcą rosnąć w ogóle hortensje bukietowe (chociaż Annabelki trzymają się w miarę ok) i co roku walczę z choróbskami i szkodnikami na cisach.
No i trawnik na piachu to nieporozumienie.
A rabaty w lato podlewam i podlewam, a woda przelatuje jak przez sito

Nie zgadzam się z tym co napisałaś Juzia.
Ja mam naprawdę g...... ną ziemię 5-6 klasa piaszczysta woda po deszczu znika błyskawicznie.
Hortensje u mnie pięknie rosną sadzone na szybko bez dobrze przygotowanych dołków.Aż się dziwię że są tak dorodne.
A to moje Hortensje



Piszę z mojego doświadczenia. (Plus widzę, że u sąsiadki jest to samo )

Tu Vanilki posadzone w 2013r. Płot z trzciny ma 90cm.

Te same w 2014

2016

2017 - Zobacz jakie są jeżówki, a jakie hortensje

2019 - Nawet ich nie widać zza rozchodników...

2020 Jakby ich w ogóle nie było. Ale są


Z limkami jest tak samo. Albo stoją w miejscu, albo karłowacieją.

A tu Annabelki


Może wysokie nie są, ale kwiat mają słuszny


Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 13:34, 22 kwi 2021


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
Miłkowo - sezon 2016-2022 13:31, 22 kwi 2021


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
Ja bym na razie zostawiła i nie wycinała tej gałęzi. Ciekawie układ wygląda a sam talerz hm też fajny.
Zawsze zdążysz ciachnąć
[/quote
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 13:29, 22 kwi 2021


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 13:26, 22 kwi 2021


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
Własny Vengerberg 13:24, 22 kwi 2021


Dołączył: 08 kwi 2021
Posty: 585
Do góry
Mary napisał(a)

Życzę Ci z całego serca, żeby ten gruz był faktycznie tylko na wierzchu.
Ale to naprawdę warto dokładnie sprawdzić.
Ja także myślałam, że gruz mam na wierzchu i troszkę pod ziemią. Jakoś przy kopaniu pod fundamenty nie było głębiej w ziemi wielu śmieci.
Ale później okazało się, że gruz i śmieci mam w niektórych częściach działki ukryte w dużej ilości. Po budowie domu nie da się już tego wywieźć koparką, więc od lat bawię się w Kopciuszka wybierając śmieci i gruz z ziemi metr po metrze. Czasem 20cm pod ziemią jest troszkę zaśmiecone, a potem wykopuję z ziemi metalową balię.

My wiemy co tam się stało (i mamy nadzieję, że nie ma niespodzianek, o których nie wiemy). Sąsiad zza szarego płotu utwardził sobie drogę przez naszą działkę na czas budowy domu. Miał na to zgodę poprzedniego właściciela. Natomiast zamiast to sprzątnąć później, to rozgarnął po całej działce, rośliny zarosły i nie było widać. I teraz sporo już było zebrane, a nadal wyciągamy takie kwiatki


Żeby za pusto nie było, złożyliśmy małą szafkę na narzędzia. Niedługo wygładzimy bardziej ziemię i przeniesiemy ją w róg ogrodu.


Taczka i łopata bardzo się przydają do prac porządkowych.


Przy okazji zastanawiam się na problemem bluszczowatego pnącza. Przechodzi przez szpary w płocie. Obciąć, uszczelnić jakoś dziury? Czy raczej jesteśmy skazani na ciągłe obcinanie?
Zielone drzwi w Kruklandii 13:17, 22 kwi 2021


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 12329
Do góry
na piachu nie chcą rosnąć w ogóle hortensje bukietowe (chociaż Annabelki trzymają się w miarę ok) i co roku walczę z choróbskami i szkodnikami na cisach.
No i trawnik na piachu to nieporozumienie.
A rabaty w lato podlewam i podlewam, a woda przelatuje jak przez sito

Nie zgadzam się z tym co napisałaś Juzia.
Ja mam naprawdę g...... ną ziemię 5-6 klasa piaszczysta woda po deszczu znika błyskawicznie.
Hortensje u mnie pięknie rosną sadzone na szybko bez dobrze przygotowanych dołków.Aż się dziwię że są tak dorodne.
A to moje Hortensje
Zdjęcie usunę.

Co do trawnika to ja nie szukam super pięknej trawy bo ona u mnie nie da rady a podlewać nie mam zamiaru co chwilę.
Tak wiec wybrałam się na targ gdzie sprzedają nasiona i kupiłam (mieszankę traw) którą mi doradził sprzedawca.
Jest to trawa którą sadownicy sieją w sadach w międzyrzędzia. Dosiałam do niej mikrokoniczynę i cieszę się zielonym trawnikiem.Nie oczekuję takiego trawnika jak u Violi ale wystarczy .
Zrobię ci zdjęcie w weekend .
A i żaden czarnoziem nie był nawieziony sialiśmy na rodzimą ziemie.
No to tyle się rozpisałam.
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 13:16, 22 kwi 2021


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
A pod koniec marca rozpoczął się już na całego spektakl krokusowy
Miłkowo - sezon 2016-2022 13:06, 22 kwi 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
szykuje się Gienka, bardzo wysoka już, od spodu regularnie cięta, boki niedługo tez będę przycinać.

więcej fot nie mam, pora aktualne zrobić o ile coś się zmieniło
na końcu w skrzyni jest klon palmowy Oridono Nisiki, świetnie się ma już odpala
kanty do zrobienia, ale krzywo mi wychodzi, musi mi mąż jakoś sznurkami zaznaczyć
Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :) 13:06, 22 kwi 2021


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Przywrotnik w deszczu, truskawki pod włókniną - zimno ale rosną lepiej niż bez.



Bób i czosnek słoniowy

Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 13:04, 22 kwi 2021


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
i coraz więcej
Miłkowo - sezon 2016-2022 13:03, 22 kwi 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
tu widać pokrój



i pąk
jak sfocę pokażę jego kolejną fazę, fajna magnolia
Miłkowo - sezon 2016-2022 13:00, 22 kwi 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry


tu druga, źle posadzona, cóż...będę główkować, jak ja prowadzić

Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą 13:00, 22 kwi 2021


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
W połowie marca pojawiły się również mocno spóźnione krokusy botaniczne
Najpierw pojedyncze

Później małe kępki


Kłopoty - problemy z trawnikiem 12:56, 22 kwi 2021


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 10
Do góry
Witajcie, Pani Danusiu oraz doświadczeni ogrodnicy,
Czy mieliście kiedyś taki przypadek ja na moim trawniku? Jasne miejsca to jakaś trawka, rozrasta się tzn. pojawia się w kolejnych miejscach, "plam" jest coraz więcej. Szpeci trawnik okrutnie, rośnie nieco szybciej od reszty traw.
Trawnik jest założony pośród wysokich sosen, ma już 6 lat chyba, nawadniany automatycznie, teraz go wygrabiam z opadłych przez zimę igieł i martwię się tym widokiem.

Miłkowo - sezon 2016-2022 12:55, 22 kwi 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry


i finisz


W moim małym ogródeczku - Dorota 12:53, 22 kwi 2021


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
inka74 napisał(a)
Wiosna w pełnym rozkwicie, bardzo mi się podobają prymulki ale sama jakoś nie potrafię ich zachować. W tym roku kupiłam w doniczce takie piękne w ciemnym amarancie. Kwitną mi już drugi miesiąc, ciekawe, czy po posadzeniu do gruntu coś z nich będzie...
Wiosną wyczekuję tych pierwszych kwiatuszków z niecierpliwością. Ja mam prymulki typowo ogrodowe. Te kupowane w marketach zwykle są do domu, zdarza się że po wysadzeniu do ogrodu przezimują, ale kiepsko kwitną.




Ogród pod lasem 12:52, 22 kwi 2021


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9046
Do góry
U mnie też obie budleje żywe

Nie, nie, ta pod brzozą to zwykła dywanikowa, poległa ta z frontu.

Miłkowo - sezon 2016-2022 12:52, 22 kwi 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
hankaandrus_44 napisał(a)
Wpadam zapytać sie o samopoczucie po szczepieniu. Mam nadzieję, że ręka sprawna.

Słonecznego dnia.

Hanuś, rewelacyjne. Wczoraj poszłam tylko posprzątać po psach i nagle zauważam, że nic mnie nie boli, tak koło 12 i dostałam takiego powera, że wyrzeźbiłam jałowce, co mnie wkurzały. Robota trudna, żmudna, dla cierpliwych i wielkie sprzątanie. Zyskałam miejsce, tam będę dawać dalie i pociągnę dalej hakonki. I wszystko ok, nienormalne jest to, że lepiej się czuję jak przed szczepieniem, ha ha.
buziaki i tobie dużo słonka:

doping szczepionkowy

tu był w kwadracie jałowiec, stary, bo 23 lata ma
teraz już obróbka



dumam czy nie zostawić tylko talerza, a odpiłować ten konar na którym 3 kulki będę formować?


Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies