w zeszlym roku kupilam, wlasnie mnie tez zachwycila taka prosta, kupilam kilka doniczek i psinco. przycielam ja troche i moze odbije. jak nie, to bez zalu sie pozbede.
troche mi wyleci krzaczkow po zimie, cieszy, ze controversy daly rade. Skrętolistnego lekko przymrozek liznął na koncowkach ale to moja wina, bo w sezonie latalam z nim 3 razy zeby miejscowe dobra znalezc. I bezbłednie przezimowały przesadzone w srodku lata grujeczniki, wreszcie zaczyna rosnąć ten grujek pendula. budleje przezimowały jakby wcale zimy nie bylo. do strat: sangokaku, styrak japonski, prusznik Burkwooda, kilka śmiaków, obiedki i parocja 50/50. dam im jeszcze chwile czasu.