Mi sie brzozy najbardzie podoboaja albo w rozchodnikach i rozplenicach tak jak u zety
Albo w red baronie
Albo w dereniach
Albo w paprociach i kulkach bukszpanowych
Czy doorenbos bardzo brudzi w ogrodzie? I nie chodzi mi o liście tylko o te nasiona- brązowe małe blaszki. Czy jest tego tak dużo jak u zwykłej brzozy?
Dzisiaj zaczęliśmy brzozową. Wyleciały świerki z ochojnikiem, trochę szkoda, bo były już duże. Brzozy posadzone i przesadzone mini-ciski, które kiedyś zrobią ekranik.
To się urobiliście z tym wykorzenianiem brzóz.
Ja mam dylemat jak ciąć graba pendulę. Czy pozwalać mu narastać na górze a od strony pnia podcinać, by wyrósł szeroki parasol i stworzyć pod nim miejsce na kryjówkę, ławeczkę, a może te gałązki rozrastające się na boki ciąć, by się parasol nie rozpościerał mocno tylko tworzył bliżej pnia. Mogę jeszcze zostawić go w spokoju Narazie nie wiem czego chcę. Gdyby był w środku rabaty jak Twoje brzozy pewnie bym go zostawiła w spokoju, ale jest na wpół na rabacie, a na wpół nad trawnikiem i przejściem do ogrodu.
Witaj Aga
No myślę, że nie. Początkowo byłam przeciwna ich całkowitemu wycięciu, zastanawiałam się nad przycięciem koron, ale wyglądałoby to bardzo brzydko. Chciałam mieć nadal w tym miejscu brzozy, brałam pod uwagę 'Youngii', ale nie mogłam dostać w dobrej cenie takich wysoko zaszczepionych, a znalazłam za 75 zł 'Doorenbosy', więc wybrałam tę odmianę i nie żałuję.
Doorenbos rośnie dużo wolniej niż taka pospolita brzoza, ponadto posadziłam je dalej od ogrodzenia, niż rosły wcześniej . Sąsiadka w końcu zamontowała sobie okrycie basenu, bo nie e tylko moje liście zaczęły lądować w jej basenie. I bądź tu mądrym
Jeszcze przed śniadaniem poogrodniskowałam i tak:
Dziewczyny wymieniają brzozy, robota godna szacunku. Madzena bo nie były takie jakie powinny byc, Anita bo stanowiły kość niezgody z sąsiadką. Jedna mówi że już nigdy wiecej nie porwie się na taką robotę, druga, że to była słuszna decyzja.
..... A ja tez tak mam
1.kość niezgody
2. Takie jak mam już zastałam, czy są ładne..... Kwestia dyskusyjna
Doorenbos piekne, białe pnie. Czy czyms jeszce się różnią?
Posadzone w tym samym miejscu, sasiadki nie uspokoją. A Moze nawetbardziej rozzłoszcą bo jak zobaczy, że wycinamy to sie ucieszy a potwm ją tylko dobijemy nowymi "śmieciochami"
W tykim razie może od razu, pojechać z grubej rury i po prostu dosadzić pare białych piękności?
Ale czy tak podzanone z tymi samosiejkami a właściwie przesadzonymi zza płotu celowosiejkami będzie to ładny lasek brzozowy?
Nie wie, nie wiem, nie wiem.
W rogu chce posadzić 2 serby ( na zdjeciu powyżej - po prawej stronie wzdłuż płotu) a przed nimi, na górce moze magnolie????
Anitko, przywędrowałam z ogrodu Marzenki brzozy Twoje zobaczyć, więc przy okazji się witam, choć cichaczem już kiedyś spacerowałam u Ciebie i widziałam początek i metamorfozę Twojego ogrodu.
Oglądam now brzozy i się zastanawiam czy nowe brzozy nie będą przeszkadzać sąsiadce?
Czy one po prosu poza tuje nie wyrosną?
Rewolucja bardzo sprawnie przeprowadzona. Nawet nie widać, że w sumie już spore brzozy zniknęły. Nowe są bardzo ładne i dorodne. Najważniejsze, że ta sama wysokość
Marzenko, z pracami w ogrodzie ruszyłaś galopem i Twój wątek też galopuje tak, że ledwie nadążam
Pięknę drzewka udało Ci się zdobyć.
A napisz mi proszę czy te brzozy doorenbos to też tak sypią tymi brązowymi blaszkami jak zwykła brzoza?
Bardzo chciałabym mieć brzozę, ale małżonek marudzi, że bzie syf na tarasie i w związku z tym i w domu.
Sporo pracy za Wami. I brzozy, i trawy. Ładnie wyglądają wysoko szczepione brzozy, mam wrażenie, że są wyższe od wcześniej sadzonych.
A u mnie dzisiaj śnieg na trawniku i nici z zaplanowanych prac ogrodowych może gdy słońce przygrzeje, to atmosfera się ociepli
Zbieram się, zbieram i zebrać nie mogę. Niech choć +4 będzie, bo na razie +2 tylko ale brzozy wykopane do donic czekają już od dwóch dni na swoje nowe miejsce
Mnie się one nawet podobały, ogród wydawał się już taki dojrzały, ale co tam, trudno się mówi, już zapomnieliśmy o tamtym wysiłku, teraz też jest fajnie
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że brzózki się zostały i że stare dostały młodsze siostry. Zawsze ich broniłam Za 2 lata śladu w wielkości nie będzie.
Wczoraj już zaglądałam co Ty wyprawiasz z brzózkami
Wykopanie kilkuletniego drzewka to już duży problem i jak w jednym z odcinów Maja w ogrodzie usłyszałam od Pań projektantek, że brzozy spod tarasu jak podrosną to przesadzą!!!!!! to chociaż jestem laik ogrodowy..włosy stanęły mi dęba. Nigdy takiej projektantki bym nie zatrudniła i nie zleciła jej niczego w ogrodzie, bo może wykształcenie ma, ale nie ma żadnego doświadczenia w noraniu w ogrodzie
Brązowe trawki przycięte super wyglądają... swoje też ucięłam, chociaż piszą by nie przycinać.. najwyżej wymienię na nowe
A teraz odniosę się do innego wpisu
Osobiście jakby ćwiczenie wydłużało nogi chociaż o 2mm, to latałabym jak głupia, ale dłuższy kręgosłup mnie wogle nie interesuje. Widziałaś mnie to wiesz dlaczego Pozdrawiam Mała Mi
Marzenko, ścinanie brzóz, to było w zeszłym roku w marcu, a teraz to tylko trawiastą zdemolowaliśmy, ale wierz mi, że będzie jeszcze piękniej Kłącza trafią do mojej sąsiadki, która ma ogromną działkę z naturalnym wielkim stawem. Tam będzie jej idealnie
Pozdrawiam