Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lilie"

Starorzecze na górce 01:31, 27 paź 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
agatanowa napisał(a)
Luki posadziłam lilie, ale martwię się, czy nie za późno (ok. 20 szt.). Po drugie, korzenie przyszły przegniłe Mój problem, to czy są szanse, że te cebule przeżyją. Do tego jedna wykiełkowała, a kiełek ułamał się - czy zakwitnie w przyszłym roku? Ech

Nie za późno, a ta ułamana jak z boku nie wypuści kiełka, to zakwitnie na następny roka te lilie, żebyś nie płakała po tamtym kiełku

ja swoje lilie z przeprowadzki oczywiście nie wszystkie, bo część zostało też dopiero wsadzam, tylko one są w doniczkach, a co gorsza, że poginęły gdzieś od nich znaczniki i będzie kociokwik a nie dobrane kolory dobranocka
Starorzecze na górce 23:32, 26 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
Luki posadziłam lilie, ale martwię się, czy nie za późno (ok. 20 szt.). Po drugie, korzenie przyszły przegniłe Mój problem, to czy są szanse, że te cebule przeżyją. Do tego jedna wykiełkowała, a kiełek ułamał się - czy zakwitnie w przyszłym roku? Ech
Starorzecze na górce 16:14, 25 paź 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
agatanowa napisał(a)
hehe, od świrów nas młodzież wyzywa A niech u siebie popatrzy, jak tam chucha-dmucha, sąsiedzi się dziwią, że na kolana z aparatem przed każdą roślinką pada, a łopatą śnieg pod elewację przerzuca, zamiast zostawić w spokoju...

Donica wiele miejjsca nie zajmuje - tyle, ile potrzeba minimalnie roślinie, bo inaczej się pozagłuszaję wzajemnie, uważam, że to żadna strata miejsca

Ania, ja moje lilie porozsadzałam po całym ogródku (wbrew jakiemukolwiek dekalogowi), to tu 2 szt. to tam 4-ry, to tam 5, zanim doczekam się takich skupisk, jak u Ciebie, to wieki całe. He, albo dosadzę za rok, jak mi się spodoba

ja nie mam cebul za 40 dyszki, to może za rok albo dwa na razie eksperymentuję i... przedobrzam, jak pisze Sebek


niestety dodałam roboty, bo łopatą kabel przeciełam do oświetlenie przyszłego, ech

a z tymi bodziszkami, to zaczęłam kapować, że coś ich dużo odmianowo, jak już kupiłam sadzonki i okazało się w panu necie, że to jednak nie tak łatwo bedzie je namierzyć

dziękuję wszystkim pieknie, dobranoc

Ojjj musze pisac bardziej doslownie, bo potem sie niejasnosci robia Bardziej chodzilo mi o takich ludzi, ktorzy wszystko inne przedkladaja nad te rosliny Powiedzcie, ze wiecie o co mi chodzi
Starorzecze na górce 15:19, 25 paź 2013


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 14244
Do góry
agatanowa napisał(a)
Eda, owszem Bardzo mi się podobają Twoje rośliny, chyba najbardziej lubię orliki. Ale te niebiesko-fioletowe marcinki, z których zrobiłaś szpaler też super

A ja dziś pół dnia sadziłam.... 9 szt. cebul lilii. Niezłe tempo...
Sadziłam lilie w doniczkach plastikowych (a fuj!) i teraz fiksuję, że będą miały za ciasno (śr. 20 cm), że za małe otwory, że za sztywne plastiki, że mogłam dać podłóżne nacięcią przez całą długość... kurde

Dodatkowy powód do zmartwienia, bo z takim tempem, to do stycznia nie zasadzę 15 irg w odmianach, 15 bodziszków, 10 kocimiętek i 5 lawend, 3 budlei, wisienki amanogawy, 5 tawułek, kilkudziesięciu host i tam czegoś jeszcze. I jeszcze coś tam dojedzie. Pomarznie jak nic.
cieszę się że ci się podoba Ale ile masz Aga jeszcze pracy gdzie to wszystko przechowasz ? ja nie mam takiego miejsca i roślinki muszą się zasiewać albo chować na zimę pozdrówka
Mój kawałek raju II 09:36, 25 paź 2013


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14238
Do góry
Witaj Aniu zawracam Ci głowę poczytalam sobie i Agatki waszą rozmowę o liliach Powiedz mi ja też wsadziłam do donic lilie i wszystkie cebulowe po to żeby na wiosnę przenieść z całą donicą na przód ogrodu po rewolucji rabaty---czy będą kwitły ???pozdrawiam Twoje hortki i róże cudo ha ha też
Starorzecze na górce 00:24, 25 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
hehe, od świrów nas młodzież wyzywa A niech u siebie popatrzy, jak tam chucha-dmucha, sąsiedzi się dziwią, że na kolana z aparatem przed każdą roślinką pada, a łopatą śnieg pod elewację przerzuca, zamiast zostawić w spokoju...

Donica wiele miejjsca nie zajmuje - tyle, ile potrzeba minimalnie roślinie, bo inaczej się pozagłuszaję wzajemnie, uważam, że to żadna strata miejsca

Ania, ja moje lilie porozsadzałam po całym ogródku (wbrew jakiemukolwiek dekalogowi), to tu 2 szt. to tam 4-ry, to tam 5, zanim doczekam się takich skupisk, jak u Ciebie, to wieki całe. He, albo dosadzę za rok, jak mi się spodoba

ja nie mam cebul za 40 dyszki, to może za rok albo dwa na razie eksperymentuję i... przedobrzam, jak pisze Sebek

niestety dodałam roboty, bo łopatą kabel przeciełam do oświetlenie przyszłego, ech

a z tymi bodziszkami, to zaczęłam kapować, że coś ich dużo odmianowo, jak już kupiłam sadzonki i okazało się w panu necie, że to jednak nie tak łatwo bedzie je namierzyć

dziękuję wszystkim pieknie, dobranoc
Starorzecze na górce 00:03, 25 paź 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
agatanowa napisał(a)
Dziękuję, grembosiu i Sebek

a ponoć lilie w donicach sadzają wytrawni uprawiacze lilii właśnie na te 3-4 lata, tj. do czasu podziału


Można ich nazwać entuzjastami albo kolekcjonerami Ale czasem to świry i to niezbyt pozytywne....Zresztą tracisz miejsce na inne rośliny, bo donica zawadza w ziemi....
Starorzecze na górce 23:59, 24 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
Dziękuję, grembosiu i Sebek

a ponoć lilie w donicach sadzają wytrawni uprawiacze lilii właśnie na te 3-4 lata, tj. do czasu podziału
Moja bajka 23:33, 24 paź 2013


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Do góry
Ale fajowo Ja chcę posadzić bodziszka pod orzechem, może on sobie tam poradzi. Mam tam wprawdzie lilie i liliowce i nawet jakoś walczą, ale bodziszek tak ładnie by zadarnił to miejsce, a liliowce może przesadzę w jakieś bardziej słoneczne.
Starorzecze na górce 22:48, 24 paź 2013


Dołączył: 20 mar 2012
Posty: 2748
Do góry
[quote
Sadziłam lilie w doniczkach plastikowych (a fuj!) i teraz fiksuję, że będą miały za ciasno (śr. 20 cm), że za małe otwory, że za sztywne plastiki, że mogłam dać podłóżne nacięcią przez całą długość... kurde

Dodatkowy powód do zmartwienia, bo z takim tempem, to do stycznia nie zasadzę 15 irg w odmianach, 15 bodziszków, 10 kocimiętek i 5 lawend, 3 budlei, wisienki amanogawy, 5 tawułek, kilkudziesięciu host i tam czegoś jeszcze. I jeszcze coś tam dojedzie. Pomarznie jak nic.


Agatko, co Ty piszesz, dlaczego twardy plastik jest zły, i te podłużne nacięcia, po co? Przymierzam się do sadzenia tulipanów i hiacyntów w donicach, to powinnam dać te bardziej miękkie i z większymi otworami? Oświeć mnie.
Co ja piszę, dla mnie każdy plastik jest zły, zarówno w ogrodzie, jak i w domu...

I nie chcę Cię poganiać, ale jak masz jeszcze tyle dobra, to szkoda to zmarnować...
Rododendronowy ogród II. 21:32, 24 paź 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
makkasia napisał(a)
Bodziu macham, ja oczywiście dokupilam cebule po 99 groszy były już posadziłam
taa a myślalam, że już nie mam miejsca w ogródku a kilka setek się zmieściło szafirków, przebiśniegów, narcyzów ściskam i życze takiej pogody aby roślinki nie głupiały


To będziesz miała pięknie na wiosne. Szczególnie przebiśniegi uwielbiam.Ja dzis miałam sadzic tulipany ale zamiast tego przesadzałam lilie no i tulipki nadal muszą czekac na posadzenie.Pozdrówka.
Starorzecze na górce 21:05, 24 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
Eda, owszem Bardzo mi się podobają Twoje rośliny, chyba najbardziej lubię orliki. Ale te niebiesko-fioletowe marcinki, z których zrobiłaś szpaler też super

A ja dziś pół dnia sadziłam.... 9 szt. cebul lilii. Niezłe tempo...
Sadziłam lilie w doniczkach plastikowych (a fuj!) i teraz fiksuję, że będą miały za ciasno (śr. 20 cm), że za małe otwory, że za sztywne plastiki, że mogłam dać podłóżne nacięcią przez całą długość... kurde

Dodatkowy powód do zmartwienia, bo z takim tempem, to do stycznia nie zasadzę 15 irg w odmianach, 15 bodziszków, 10 kocimiętek i 5 lawend, 3 budlei, wisienki amanogawy, 5 tawułek, kilkudziesięciu host i tam czegoś jeszcze. I jeszcze coś tam dojedzie. Pomarznie jak nic.
W cieniu - zacieniona 21:52, 22 paź 2013


Dołączył: 22 wrz 2010
Posty: 19612
Do góry
asc napisał(a)


Wooow ... jeszcze kwitła lilia... ja w tym roku odpuściłam lilie... ale łapki swędziały
Ostatni pączek rozkwitł w ubiegłym tygodniu...nie myślałam,że w październiku będą jeszcze kwitły....
W cieniu - zacieniona 20:36, 22 paź 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
bogumila_bienko napisał(a)
Haniu...u mnie limit liliowy chyba nigdy się nie wyczerpie...uwielbiam je ...ostatnia przekwitła kilka dni temu...pozdrawiam.


Wooow ... jeszcze kwitła lilia... ja w tym roku odpuściłam lilie... ale łapki swędziały
Wilcza Góra 19:15, 22 paź 2013


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
Do góry
agatanowa napisał(a)


Lilie też masz imponujące, Ewo. Ile sztuk cebul tu rośnie?


na początku buło 5 cebul ale z biegiem lat miały "maluchy" i teraz zwykle kwitnie około 12 sztuk
w maju zrobię świeże fotki bo to starocie były i widzisz chyba kępę 5-6 lilii...

pozdrowionka, Ewa
Wilcza Góra 19:04, 22 paź 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
WilczaGora napisał(a)

]


Lilie też masz imponujące, Ewo. Ile sztuk cebul tu rośnie?
OGRÓD MARZEŃ...a może tylko MARZENIE O OGRODZIE..... 10:11, 22 paź 2013


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Do góry
Bogdzia napisał(a)
O kurcze , imieniny miałaś? Nie znam zadnej innej Małgosi więc nie wiedziałam ale mam nadzieje ze życzenia zdrówka i wszelkiej pomyślnosci jeszcze przyjmiesz i buziaczki.



Za buziaczki i życzenia oraz twoje lilie martagony Bogdziu serdecznie dziekuję, tak własnie jestem październikową solenizantką ( 17.X)

Nie mam ostatnio czasu na forum... ale co gorsza na ogród też nie mam czasu.........może dzis cos skubne i posadze reszte cebulowych...
Buziaki
Ogrodnik Mimo Woli cd 09:20, 18 paź 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
asc napisał(a)


U mnie za sznurki nie da sie wyciągnąć koszy z liliami, bo brzeg mam zestopniowany .. i ciągnąc kosze mogę uszkodzić folię.. do oczka synuś wchodzi w piance do nurkowania.... jak jeździ na "łejka" to cały dzień siedzi w wodzie i to o tej porze.. .. woda w oczku cieplejsza i tak niż w Solinie.




Dlatego u mnie lilie nie sa w koszach tylko w workach i niczego nie uszkodzę.
Ogrodnik Mimo Woli cd 22:00, 17 paź 2013


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
Bogdzia napisał(a)
Aniu ja się do dyskusji nie włącze bo jak dotąd żadnych kłopotów nie miałam. Wycinałam drzewa i zawsze dostałam pozwolenie na wycinkę oczywiście miałam uzasadnienie, jeziorko i wiate zgłosiłam i też mam pozwolenie więc nie ma z tym problemu ale muszę jednak Cie publicznie ochrzanic. Chodzi o Twoje jedyne dziecko -Macka. Dlaczego on już drugi rok włazi do tej lodowatej wody zeby obciac liście ?????Przywiąż w końcu sznurki z tworzywa do tych swoich pojemników na lilie , takie podwójne,żeby dwie osoby za te sznurki wyciągnęły kosz na brzeg , obciąc liscie i znów za sznurki włożyc do jeziorka. Kto to widział żeby to dziecko musiało włazic do lodowatej wody jak głupi sznurek parę groszy kosztuje. Klapsa dostajesz.


jestem absolutnie za sznurkiem ...
Ogrodnik Mimo Woli cd 21:13, 17 paź 2013


Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7892
Do góry
Bogdzia napisał(a)
Aniu ja się do dyskusji nie włącze bo jak dotąd żadnych kłopotów nie miałam. Wycinałam drzewa i zawsze dostałam pozwolenie na wycinkę oczywiście miałam uzasadnienie, jeziorko i wiate zgłosiłam i też mam pozwolenie więc nie ma z tym problemu ale muszę jednak Cie publicznie ochrzanic. Chodzi o Twoje jedyne dziecko -Macka. Dlaczego on już drugi rok włazi do tej lodowatej wody zeby obciac liście ?????Przywiąż w końcu sznurki z tworzywa do tych swoich pojemników na lilie , takie podwójne,żeby dwie osoby za te sznurki wyciągnęły kosz na brzeg , obciąc liscie i znów za sznurki włożyc do jeziorka. Kto to widział żeby to dziecko musiało włazic do lodowatej wody jak głupi sznurek parę groszy kosztuje. Klapsa dostajesz.



Bodziu ale Ty jesteś pomysłowy Dobromir Aniu ode mnie też klaps !
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies