Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem
22:37, 24 mar 2014
siem napisałam i wszystko pszlo w kosmos....
spokój panuje bo pogoda średnia (chociaż nie przeszkadzało mi to wczoraj lać biohumusem) i uwiązana jestem bo Jaś znowu chory...
Teraz leje tak, że satelita przestała odbierać
Ale wiosna idzie.... widziałam lecącego boćka !!!! za to naszą drogą spacerował się piękny bażant
U pisardi, jabłoni ozdobnej, grujeczniku, oraz na jaśminie pękają pączki, jak ja lubię ten moment 


Przeżył też perukowiec w donicy, wyraźnie ma ładniutkie pączki.
spokój panuje bo pogoda średnia (chociaż nie przeszkadzało mi to wczoraj lać biohumusem) i uwiązana jestem bo Jaś znowu chory...
Teraz leje tak, że satelita przestała odbierać

Ale wiosna idzie.... widziałam lecącego boćka !!!! za to naszą drogą spacerował się piękny bażant




Przeżył też perukowiec w donicy, wyraźnie ma ładniutkie pączki.