Ana, ja akurat w domu mam jakąś żółtą lepową dwustronną do powieszenia na drzewach, klei się bardzo, bo z dwa razy się od niej musiałam oderwać, raz kilka włosów zostało, więc liczę, że opuchlak może się przyklei i nie oderwie.
Alinko, u mnie opuchlaki były w korzeniach u kilku żurawek, powycinanych liści w innych roślinach nie mam, więc w jakiejś żurawce już same larwy przyniosłam, także może dlatego Dursban pomógł, bo jeszcze się na dobre u mnie nie rozpanoszyły.