Gosia...u mnie przypaliło róże na murze, te czerwone, spaliło carex evergold, trawnik żółty, popadało, to może będzie lepiej, ja odchodzę od jednorocznych, sadzę w donicach byliny i to te wytrzymałe, likwiduję 5 skrzyń, mam już dość latania koło nich

może coś podobnego wymyślisz?
Kindziu...dzięki za dobre chęci, ale ja mam za dużo wszystkiego, powoli ograniczam, ale może jednak wcisnę ten żółty, jeden dla mnie zostaw

u nas kapło, ale to za mało, niech leje porządnie, a na weekend może byc upał

biedne te róże...co robić, podlewanie to nie to samo, co deszcz.
GorAna....nie wiem czy nie za dużo tego

jak upały były, lenia miałam i nic nie robiłam, teraz mam wenę i działam

zaniedbany ogród już, cięcia mnóstwo, zmian i kantów

buziaki
białe róże
Madame Plantier i Kórnik