ceramika. Ja powoli pozbywam się plastików (miałam sporo) bo one jednak po pewnym czasie tracą kolor i przestają być ładne. Mam głównie drewno, szkliwione i beton architektoniczny/glinka czy szamot. Szamotowych już bym drugi raz nie kupiła. Potwornie się brudzą choć mają ładny kolor i fakturę.
Co do roślin z maja-czerwca: niektóre kocimiętki, chabry, kukliki, bodziszki zaczynają u dziewczyn. A z krzewów to czas kalin przede wszystkim. No i oczywiście róże ale to bardziej czerwiec. Wczesne powojniki to też jest ich czas.
Z miskantów to ja słaba jestem ale wszystkie moje umordowane i wielokrotnie przesadzane żyją tylko nie wyglądają dobrze. Dopiero te co nie tykam ich przez min. rok-dwa lata jakoś zaczynają wyglądać.
Witaj Aganiu w Naszych progach na rabacie rosą piętrowo:
-tuje brabant
-miskanty
-hortensje
-rozwar biały
-żurawki
-sesleriia(zakupiona na allegro z poleconego linku
Schody suuper zaczynają wyglądać - jeszcze dużo pracy czeka Męża, ale efekt zadowala bardzojuż widzę oczami wyobraźni nasadzenia wokół i przy schodach będzie w tym roku ładnie a za rok pięknie
Pieniążki trzeba w skarpetę odkładać
Bardzo mnie to cieszy Zamierzam ją posadzić koło ławki przy drewni. Za towarzystwo będzie miała irysy syberyjskie i pomyloną różyczkię pachnącą owocowo. Będę miała aromaterapię przy kawie i książce
Kupowałam ją razem z pozostałymi różami. Niestety, jako jedyna z listy zakupów, musiała zaliczyć zmianę miejscówki. Pierwotnie rosła przy tarasie, ale tam zjadał ją miskant. To jej trzeci sezon w nowym miejscu. Ładnie się rozbudowała, nie choruje, a zapach ma taki, jaki obiecują. Z wyglądu krzaczek też jest delikatny. Będziesz zadowolona.
Ta roślina to Modrak sercolistny.
Musisz zostawić dla niego sporo miejsca. Nie pamiętam jak długo kwitnie, tak na prawdę to nie zwracam na to uwagi. Musiałabyś sprawdzić na stronie jakiejś szkółki, może tam jest taka informacja.
Ładnie rozjaśnia też trawa o białych liściac, jakiś miskant, ale nie mam na swoich zdjęciach, ja bardzo ją lubię.
I jakie zakupy cieszące oko oddałabyś mi rozchodnik, bo u mnie nigdzie nie mogę dostać no i poszukiwany miskant ML.. Masz super zaopatrzoną szkółkę serio
Oj kopię, wyrywam darń, i ciągle pielę bo mało nasadzeń... I kryzys mnie złapał... Błędne koło teraz, bo krzaki/ drzewa czekają na przesadzenie jesienne. I teraz jest nijak, bo coś jest na stałe, tymczasowo lub... pusto.
Zakupy dają radochę, mega! Tylko jak posadzę i widzę c.d pustek lub co jeszcze trzeba dosadzić to ehhh... Wiem, wiem - zaczynam od nowa i muszę mieć cierpliwość
Aktualne zakupy - aby ożywić trochę ogród bo nie miałam wcześniej wielu kwiatów! Szok!
Dziś pierwsza od nie wiem kiedy wspólna wolną sobota, więc działaliśmy.
Róże, tawuły, miskant i 3 jeżówki są posadzone, zasypane korą.
Róże okrywowe The fairy
Tawuły japońskie genepei shirobana, jeżówki Magnus i miskant Gracillimus, którego prawie nie widać
I z tawułą van houtta i irysami syberyjskimi, po lewej siewki orlika od sąsiadki
U siebie mam jeszcze miskant Rosi (drugi rok i mają ciężkie stanowisko, nieosłonięte, więc późno wystartowały). Mają jesienią kolorowe źdźbła i piękne srebrzyste kłosy. Zakochałam się w miskantach Memory u Danusi. Piękne są i potężne. Pewnie też je kiedyś kupię
Jak to z nami muszkieterkami, zawsze dużo śmiechu
Słyszałam, że kurierki nocą dotarły... to już tradycja z tak późnymi powrotami
Ten miskant jest cholernie ciężki do wykopania, ale jak sobie przypominam rośnie u mnie ponad 12 lat i ma tyle objętości co na zdjęciu. W tym roku jest o jakieś 30 cm chudszy, siostra sobie ukopała. Myślę, że jakieś 2 metry średnicy.
Hej, wczoraj w szkółce widziałam trzcinnika "Overdam", taki właśnie podobny do tego Twojego miskanta Variegatusa, ale niższy, ładne duże kępy, zastanawiałam się czy kupić... Mimo że to nie miskant że zdjęcia chyba mam ochotę jednak pojechać i kupić kilka sztuk
Hej
Nie wiem czy jestem dobrym doradcą bo mam trochę inny stosunek do kwitnących traw niż większość Memory na bank będzie kwitł i osobiście nie lubię połączenia kwitnących traw z hortensjami. Do tego Memory jest trawą raczej fontannową a do hortensji, która sama w sobie jest gwiazdą na rabacie raczej widziałabym Gracilimusa lub jeszcze lepiej, Morning light. Jeśli dobrze przygotujesz stanowisko dla ML będziesz dbała o wilgotność, a przy tym nisko cięła Hortensje to taki zestaw będzie dobrym rozwiązaniem.
Chabra nie widzę. Może da znać za jakiś czas, że dycha. Zarówiaste floksy mogą być. Obok będą kwitły The fairy.
U mnie nadal pada.
Rose de Resht
Laguna
Mme Isaac Pereire
Stipy zaczynają tworzyć nasienniki.
Wczoraj wykorzystałam bezdeszczowy dzień, aby zrobić to, do czego zbierałam się od dłuższego czasu.
Przy obsadzeniu skarby posadziłam tam miskanta Giganteusa. Póki był młody wyglądał fajnie. Niestety miejsce na skarpie plus suche lata i związane z tym trudności z podlaniem tego miejsca spowodowały, że miskant wysychał wewnątrz kępy i rozłaził się na boki. Chciał mi zaanektować róże.
Widać go za piwoniami.
Naczytałam się na forum o problemach z wykopywaniem miskantów i rozplenic. Trochę mnie te teksty przeraziły, ale ostatecznie akcja wykopywania poszła gładko. Namoknięta glina bardzo ułatwiła prace. Wykopywałam go fragmentami. Wystarczyły widły i szpadel Fiskarsa. Miałam przygotowany kilof, sekator do gałęzi i kilof, ale okazały się zbędne. Sadzonki poszły w dobre ręce. W odzyskane miejsce wsadziłam Gracilismusa.