Ogród bez reguł
18:22, 28 sie 2020
Dziękuję za błogosławieństwo
Wiesz, naśladownictwo najwyższą formą uznania 
Mnie stipa zaczyna denerwować od pewnego momentu. Jak jest zieloną mgiełką i jak zaczyna kłosić i świecić w słońcu, to ją uwielbiam. Potem, jak się pokłada na inne rośliny i już nie jest zwiewna, pomimo wyczesania x razy, jak po deszczu robią się mokre strąki, to już jej nie uwielbiam, wręcz przeciwnie - doprowadza mnie do szału
I nie wiem, co tu z nią zrobić...
Mnie stipa zaczyna denerwować od pewnego momentu. Jak jest zieloną mgiełką i jak zaczyna kłosić i świecić w słońcu, to ją uwielbiam. Potem, jak się pokłada na inne rośliny i już nie jest zwiewna, pomimo wyczesania x razy, jak po deszczu robią się mokre strąki, to już jej nie uwielbiam, wręcz przeciwnie - doprowadza mnie do szału