Hortensje i trawy rzeczywiście jak pod jabłonką. Bo to cały czas ta sama strona mojego ogrodu, bardzo nasłoneczniona i trudno dobrać inne rośliny. Za to są inne odmiany hortensji, większa różnorodność traw.
Ale celem tej rabaty jest zasłonięcie dużego domu więc tyły przeznaczone dla drzew ( na dzień dzisiejszy sadzonki niskie, na zdjęciu ledwo widać). Więc zanim urosną będą już cieszyły hortensje i trawy.
Dziś tylko przeszłam przez ogród i kilka rzeczy podlałam. Ale roślinki nawet nieźle wyglądają mimo sadzenia przed samymi upałami. Co mnie bardzo cieszyło.
Slomę przykryłam bo teraz nie będzie pogody na nią, jakiś deszcz zapowiadają w poniedz.
Poza tym stoję z rzeczami ogrodowymi bo inne sprawy się wtoczyły. Praca też ograniczy sprawy ogrodowe. Ale jeżeli będzie ładna jesień to się jeszcze coś wykroi.
Z fotek dzisiejszych tylko róża okrywowa marketowa, nawet fajna i lekko pachnie. I Edenka przygotowująca się na drugie kwitnienie.
Ula, widzę że nowa rabata powstaje, u mnie też, ale z malinami i miejsce na nowe drzewa owocowe. Powiększam tez warzywnik, tak to mi się spodobało. Mimo trudnej wiosny jakieś plony zebrałam.
Dorze, że trochę deszczu spadło, susza dawała się znowu we znaki.
Czy to na pewno Eden rose? W fazie pąka bardziej mi się podoba niż taka rozwinięta...
rabata bedzie wielka! Mnóstwo pracy już włożyłaś, widzę! Powodzenia, ściskam! Miłego dnia, Ula!
A tak ostatnia duża rabata. Reszta to wszystko mniejsze. Jednak u mnie dużo tego. Ostatnio myślałam nad ogrodem i doszłam do wniosku że gdybym nie musiała zakładać rabat, wozić ziemi, sadzić itp to pewnie bym pozostałe rzeczy miała w lepszym stanie a tak, niestety wszędzie chwasty mnie wyprzedzają. Ale to i tak jest optymistyczne bo przecież rabatę zakłada się raz
Z warzywnikiem nic mi nie wyszło w tym roku. Bo sama widzisz czym się zajmowałam. Został mi jeszcze przyszły rok pracy w takim trudnym stadium. Potem odpuszczam na lżejsze rzeczy, bo zdrowie nie to Najgorzej wygląda mój przedogródek