Z traw u mnie od północy rosną ML, rozplenica i stipy. I zaskakuje mnie, że słońca maję tam - może 2 godziny rano i są naprawdę ładne. Są trochę podlewane- jak jest susza to co kilka dni.
W całkowitym cieniu - słońca zero - rośnie Ice dance. W doskonałej kondycji, niemal nie podlewane.
Te trawy uważam za najmiej problemowe w ogrodzie .
Stipy w ostatnie łagodne zimy zimują w ogrodzie - chociaż ja wolę te młode sadzonki, w lutowego wysiewu.
Miałam szpaler haufleriany i ładnie wyglądała jedynie wiosną jak kwitła. Później masakra. Kępy brzydkie za niczym nie wyglądające. Kilka razy w sezonie ją ścinałam, ale ładniejsza się nigdy nie zrobiła.
Jak minimalizm to zostań przy rozplenicach. Juzia dobrze pisze, pod brzozami może mieć sucho, ale chyba z podlewaniem u Ciebie nie na problemu skoro ogród tak pięknie bujny
Mam wrażenie, że u mnie też silne wiatry robią swoje i te trawy przez to miotanie robią się takie rozlazle.
U mnie jakoś turzyce nie za ładnie rosną. Miałam dwie odmiany i nie za ciekawie po czasie wyglądały. W tym roku wyrzuciłam ID, bo ciągle była tak przyschnięta, mimo podlewania.
Stipa baaardzo mi się podoba, ale jeszcze nigdy jej nie miałam. Raz mi nie wzeszła.